26.08.2019
Witam ponownie po bardzo długiej przerwie,
Na początku roku próbowałem przygotowywać się do maratonu w Rotterdamie. Niestety na początku lutego trafiłem do szpitala. Nie chce się na ten temat rozpisywać i wracać do złych wspomnień. Pobyt w szpitalu nie miał związku z bieganiem ale nie mogłem trenować. Po wyjściu jedyną aktywnością moją były dojazdy do pracy rowerem i tak w sumie do połowy Lipca.
Ale w końcu powiedziałem dość. Koniec siedzenia z dupą w domu, czas się wziąć za siebie.
Powiedziałem sobie, że wezmę udział w Silesia Maraton 6 października. Jako, że nie biegałem dawno, postanowiłem za cel obrać 3h 30m.
Krótko w liczbach cały 2018 rok:
bieganie:
602km
kolarstwo:
841km
chodzenie:
125km
2019 rok wychodzi dużo gorzej:
Kolarstwo:
538
Bieganie:
288
Opisze teraz treningi od połowy Lipca do obecnego momentu.
Jeszcze kwestia dlaczego wziąłem się za siebie. Zaczęły się przygotowania do nowego sezonu piłki nożnej w Holandii i zacząłem systematycznie trenować jak i również dorzucać do tego troche kilometrów
18.07.2019- 20km rowerkiem
21.07.2019- pierwszy bieg na 10km w czasie 46:27
25.07.2019- 20km rowerem w 53:00
28.07.2019- 10km bieg w 47:12
Potem badania serca profilaktyczne, wyszły dobrze
31.07.2019- Bieg 12km. Czas 56:42. Tempo 4:43
Po tych kilku treningach było mi ciężko uwierzyć w siebie, że uda mi się dalej motywować do dalszej pracy a przede wszystkim nie umiałem się przełamać do zwiększenia dystansu.
2.08.2019- Bieg na bieżni, tragiczne samopoczucie. Tylko 5 km i poważne zwątpienia
3.08.2019- Kolejny bieg na bieżni. Tym razem już 13km w 1:00h. Dało nadzieje troszke
Potem powrót do rodzinnego miasta i kilka treningów na bieżni stadionu. Drogi się nie nadają tam do biegania :D
6.08.2019- Bieg 10km. Czas 43:08. Tempo 4:18/km - Pierwszy taki lepszy mój bieg na 10km. Dla mnie dobry przede wszystkim dlatego, że półtora minuty gorszy od życiówki.
7.08.2019- Przełamanie 15km biegu, wreszcie, i to po imprezie do 3;00. o 8 już byłem na bieżni, mimo wszystko nie odpuszczałem sobie. Bieg 20km. Czas 1:38:26. Tempo 4:55/km
8.08.2019- Na drugi dzień 5km + podbiegi strome 5x200m i 10x 100m
9.08.2019- Kolejny dzień to już 30km chodzenia w górach.
Kolejne dni to odpoczynki na basenie itp. z dzieciakami ;P
12.08.2019- Bieg 3km w tempie 4:10/km + 5x 350m. Odpuściłem ze względu na bóle dwugłowego
15.08.2019- Pierwszy 30km bieg w tym roku. Czas 2:26:36. Tempo 4:53/km.
Za mało wody wziętej. Bez żadnych żeli ani innych pokarmów.
18.08.2019- Trochę przerwy i 10km w tempie 4:12/km. Brakowało 30 sekund do życiowki na 10
21.08.2019- Rekord życiowy na 10km. Czas 40:28. Lepzy o ponad 1 minute od zeszłorocznego. 10 minut przerwy i spokojny powrót do domu 10km w tempie 4:43/km
22.08.2019- bieg 20km w czasie 1:31:39. Tempo 4:35/km
Jutro kolejny trening.
5 dni przerwy ponieważ w piątek był trening piłki. W sobote regeneracja, niedziela mecz, dzisiaj był trening i dopiero jutro czas na pobieganie
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Mam nadzieje ze wracam na stałe do żywych
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Biegnie ktoś w Katowicach 6.10?