ziko303 zapiski z M40

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

WT 27.08.2019
WB 97', 10,3 km, 9:31, 148/174, +804/-786

https://www.relive.cc/view/gh39625584329

A myślałem, że wolniej niż wczoraj się nie da :bum: Zaczęło się jednak od razu od mega podejścia. Wg Runalyze dzisiejsza trasa była najbardziej stroma w mojej historii biegowej, wczorajsza na 3 miejscu. Skasowały wszystkie biegi górskie w jakich brałem udział. Teraz jeszcze spacer z rodziną i nogi do odcięcia :hahaha:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

CZW 29.08.2019
WB 96', 14,4 km, 6:41, 156/192, +472/-471

https://www.relive.cc/view/gh39730958186

Dzisiaj bardziej biegowo i przewyższenia mniejsze. Mimo to znowu się wymęczyłem. Po południu dołożyłem jeszcze 10 km z rodzinką, a raczej 7 km i moje 3 zbiegu po auto :hahaha: . Austria też daje radę :taktak:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

PT 30.08.2019
WB 168', 15,8 km, 10:35, 148/181, +1174/-1204

https://www.relive.cc/view/gh39790430841

Ostatni dzień to trzeba było się zmasakrować. Plan był na nieco krótszy dystans, ale skoro szlak prowadził na szczyt Voldöpper Spitze 1509 m n.p.m. żal było nie dokręcić. Okazało się masakrycznym podejściem, Austriak płakał jak wyznaczał ten szlak :hahaha: Wróciłem na drewnianych, zmasakrowanych nogach. Kąpiel w jeziorze trochę pomogła. Dodatkowo jeszcze koło 5 km spaceru, na szczęście tym razem po płaskim.
Wyjazd pod każdym względem udany, biegowo około 120 km w 2 tygodnie. Większość w ciężkim terenie. Czas wracać i pobiegać coś szybszego.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

WT 04.09.2019
BS 53', 9,3 km, 5:43, 144/160

Wakacje, wakacje i po wakacjach. Organizm mówi, że te 2 tygodnie były mega intensywne i czuję to w mięśniach. Wczoraj pogoda do biegania bardzo dobra, ale nogi zmęczone. Trochę się boję o ten mój dwugłowy, czy za bardzo go nie eksploatowałem, ale nie ma co już płakać nad rozlanym mlekiem. W tym tygodniu chcę zrobić 4 treningi. Jutro jakieś przebieżki i może ze 2-3 odcinki po 300-400 metrów. W sobotę jestem zapisany na Bieg Solidarności we Wrocławiu, duża impreza z wieloletnią tradycją. Dystans 5,2 km. Chcę to pobiec zachowawczo, jako taki mocniejszy trening + lekki test gdzie jestem w bieganiu w tempie poniżej 5:00. Jeżeli na jutrzejszych przebieżkach dwugłowy da jakkolwiek znać o sobie, to odpuszczam ten start. Trochę biegów przede mną jesienią, zobaczymy jak to będzie. Póki co mimo zabukowanego lokum w Monachium nie zapisuję się jeszcze na połówkę. Cena już się nie zmieni, zakładam że będą miejsca. Z tyłu głowy mam jakiś strach przed odnowieniem się kontuzji. Zrobiłem błąd na wakacjach, że w drugim tygodniu już się nie rozciągałem i nie rolowałem.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

CZW 05.09.2019
BS 15' + ZB + BS 18', 9 km, 5:34, 151/184,

Zaplanowałem jakąś lekką zabawę biegową, żeby trochę się odmulić. Mam schizę z tym dwugłowym, coś tam delikatnie czułem. No ale nic, dobiegłem do stadionu, porozciągałem się i zacząłem improwizować. Starałem się biegać dość mocno, ale z zapasem mocno analizując dwugłowy. Ostatecznie wyszły takie odcinki: 0,31 km tempo 4:21, 0,64 km tempo 4:12, 0,95 km tempo 4:20, 0,32 km tempo 4:12. Przerwy w truchcie jedno okrążenie czyli lekko ponad 300 m, wychodziło 2-2,5 minuty.
Nic się nie wydarzyło z mięśniem, a dzisiaj mam wrażenie, że jestem jakiś bardziej rozciągnięty i nogi nie są takie ciężkie. W sobotę zobaczymy, będę ostrożny.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Obrazek

29.Bieg Solidarności, Wrocław, 5,2 km

Pierwszy start od kilku miesięcy. Założenia - nie zrobić sobie krzywdy :bum: Generalnie chciałem to pobiec narastająco, średnim tempem około 4:40. Taki wynik uznałbym za dobry, biorąc pod uwagę początek przygotowań i wcześniejsze przygody. Pogoda idealna, 15 stopni, lekki deszczyk i brak wiatru. Zrobiłem jak na mnie solidną rozgrzewkę czyli ponad 2 km biegu, jakieś rozciąganie dynamiczne i statyczne i ustawiłem się gdzieś w połowie stawki. Bieg jest darmowy z limitem 1000 osób, od rana są biegi dzieci i młodzieży, tak więc fajna impreza. Pewnie ze względu na pogodę na starcie około 600 osób. Spotkałem dawno niewidzianego znajomego z tras biegowych i na pogawędce upłynęły ostatnie minuty przed startem.

W końcu ruszamy. Pierwsza myśl, ustawiłem się za daleko. No ale nic, biegnę w miarę komfortowym tempem. Pierwszy kilometr odpikuje 4:41 i stwierdzam, że tego się będę trzymał, ale specjalnie narastająco to już nie będzie. Drugi kilometr na tej samej intensywności i znowu 4:41. Dwugłowy się nie buntuje, to najważniejsze. Trochę podkręcam tempo i 3 km łapie w 4:35. Fajnie myślę, trzeba jeszcze przyśpieszyć. Czwarty 4:28 i tutaj już odczuwam lekkie zmęczenie. Piąty 4:25 i piąta wpada (wg GPS) w 22:50. Jestem w szoku, odpuszczone pierwsze 2 km, brak treningów tempowych, a tu mniej niż minuta powyżej życiówki. Na mecie oficjalny czas 23:14 i średnie tempo poniżej 4:30. Średnie tętno półmaratońskie. Pojawia się nadzieja, że jesień nie będzie stracona :taktak:

5,2 km, 23:14, 4:28, 173/185
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

ND 08.09.2019
BS 59', 10 km, 5:53, 140/160

Początkowo planowałem około 14 km, ale nogi odczuły sobotni start, więc stwierdziłem, że nie będę ich dobijał. 10 km wystarczy.
Tydzień objętościowo słaby 36 km, ale tak miało być. Tak sobie myślę, że zostanę przy czterech treningach do końca sezonu, stawiając na większą regenerację. Następnym trening jaki planuje to II zakres we wtorek. Myślę, że będzie to odcinek 7 km.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

WT 10.09.2019
BS 12'+7 km II zakres + BS 10'=10,9 km, 5:22, 151/172

Całkiem spoko trening. Odcinek zakresu poszedł po 5:11, na średnim tętnie 155. Spokojnie i pod kontrolą w narastającym lekko tempie. Na pewno pogoda ma w tym swój udział. Następny trening to BS, może uda się coś w okolicach 12 km pobiec.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

CZW 12.09.2019
BS 66', 11,6 km, 5:44, 147/175

Mam dzisiaj mieszane uczucia. Nogi super niosły, więc cały czas przyspieszałem. Oddechowo luz ale tętno za wysokie. Może to wina nie do końca strawionego obiadu? W końcu przestałem się przejmować tętnem i biegłem na czują wg samopoczucia. Na ostatnich 2 km coraz bardziej puszczałem nogi w końcówce biegnąc już w okolicy 5:00. W sobotę w planach tempo progowe.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

SB 14.09.2019
BS19'+5x6'P/2'+BS19' = 13,85 km, 5:30, 156/185

Dzisiaj trening progowy na ścieżce biegowej na Partynicach (super miejsce, mam nadzieję, że w ramach budżetu obywatelskiego uda się je oświetlić). Wybrałem odcinki 6' na 2' przerwie. Zakładam, że moje tempo progowe na dzisiaj oscyluje w okolicach 4:40-45. Trening poszedł bardzo dobrze, chociaż gdzieś w połowie wydawało mi się, że mięśniowo robi się ciężko. Szybko jednak przeszło i w sumie co odcinek biegło się lepiej.
Poszczególne odcinki były w okolicach 1,3 km w tempie:4:43, 4:42, 4:41, 4:38, 4:37. Trening na plus.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

ND 15.09.2019
BS 46', 7,7 km, 6:01, 140/157

Wróciła letnia pogoda. Oj współczułem dzisiaj maratończykom we Wrocławiu, szczególnie tym wolniejszym. Co do mnie to wiedziałem, że musi przyjść słabszy dzień w tym tygodniu i tak było. Zaplanowałem wolny i niezbyt długi trening i tak zrobiłem. Tydzień zamknąłem 44 km w 4 treningach. Jestem zadowolony.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

ŚR 18.09.2019
BS 15'+II zakres 8 km+BS 7'=11,8 km, 5:16, 153/171

Trochę przepaliłem ten trening, za szybko o jakieś 5-7" na km. Średnie tempo odcinka 8 km wyniosło 5:02. Generalnie było nierówne, nie potrafię biec jak na tempomacie. Trochę wiało, co pewnie też wpłynęło na zmiany tempa. Generalnie czułem się ok, więc niby chciałem lekko zwolnić, a wcale tak nie było :hahaha: No ale w bieganiu w sumie chodzi o to, żeby było szybciej, więc nie będę narzekał. Chłodno się zrobiło :hej:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

CZW 19.09.2019
BS 65'; 11,3 km, 5:49, 146/157

Taki nieco dłuższy BS, zmęczenie po wczorajszym treningu było odczuwalne. Pierwszy trening w długich leginsach od wiosny. Winter is coming. W sobotę planuję Parkrun lub jak zaśpię interwały na stadionie :hej:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

SB 21.09.2019
BS 8' + Pakrun 5 km + BS 10' = 8 km

Udało mi się wstać i pojechać na ten Parkrun. To nie są godziny w których w sobotę jestem pełen energii :nienie: Krótka rozgrzewka i lecimy. Okazało się, że tempo 4:35 jest akceptowalne bez zarzynania się i tak poszedł pierwszy kilometr. Drugi niemal tak samo 4:34. Na trzecim ciut wolniej, pewnie nawrót miał na to wpływ 4:37. Niestety jakoś nie mogę zmusić się do szybszego biegu. Na czwartym robi się trochę trudniej ale wracam do 4:34. W końcówce udaje się przyśpieszyć i ostatni km wchodzi w tempie 4:25. To był taki bieg na 90% - wynik 22:40 czyli mój najlepszy na tej trasie. Jestem zadowolony, forma powoli idzie w górę. To jeszcze nie jest poziom na życiówki, ale blisko. Oby zdrowie dopisywało, to na przełomie października/listopada jest szansa powalczyć o jakiś dobry wynik.

W przyszły weekend jestem zapisany na 2 biegi :bum: sobota rano 10 km koło domu, w niedzielę po południu 5 km też niedaleko. Nie mam jeszcze koncepcji jak to rozegrać, poza tym że w tygodniu nie będę się nadmiernie eksploatować. Ta dycha już coś powie w kontekście Monachium, na dzisiaj czuję się na okolicy 1:43-45.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

ND 22.09.2019
BS 76', 12,8 km, 6:01, 141/157

Dzisiaj znowu piękna pogoda, w słoneczku nieźle grzało. Na szczęście dużą część trasy była w cieniu, więc poszło to spokojnie. Tempo wolne, ale tak miało być. Tętno przyzwoite.
Kolejny tydzień z kilometrażem 44 km, co uważam za przyzwoity wynik, zważywszy że nie szykuję się do maratonu.

Przeczytałem dzisiaj w newsleterze z RunCzech, że Włosi odchodzą od wymogów związanych z zaświadczeniami lekarskimi dla obcokrajowców startujących tam w biegach. Dobra wiadomość i szersze możliwości wyboru maratonu na wiosnę lub jesień.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
ODPOWIEDZ