Komentarz do artykułów na temat OWB1 i OWB2
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13780
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Co widać?
z 14:20 na 15:30. Ja to tylko widzę.
Ale juz koniec na ten temat, bo wszędzie o tym samym.
z 14:20 na 15:30. Ja to tylko widzę.
Ale juz koniec na ten temat, bo wszędzie o tym samym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli pisze:Tu chodzi o naukę szybkiego biegania. Czy od początku, co jest łatwiejsze, czy jako zmiana, nie gra roli.Ricardo pisze:Ale chodzi o zmianę techniki. Dlatego trzeba przed i po. Jeśli Kipchoge zawsze pił dużo herbaty z cukrem, to może jego technika wynika właśnie z tegp
Ale musze tobie przypomnieć ten tekst:Jakos sie ta technika nie sprawdziła...Ricardo pisze:Robert jest w takim wieku w jakim jest i z bieganiem też zaczął późno. Oglądając filmiki widać, że zrobił jakiś progres, ale dalej to nie jest to.
Ze wszystkim tak można powiedziec. Jeśli ktoś takibjak Robert zacznie robić twoje ukochane sprintu i nie zrobi progresu, to znaczy, że sprinty nie działają?
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Napisze setny raz. Poczekaj, a potem oceniajRolli pisze:Co widać?
z 14:20 na 15:30. Ja to tylko widzę.
Ale juz koniec na ten temat, bo wszędzie o tym samym.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Karsten Warholm też zmienił trenera, który ma o wiele inne podejście do treningu. Trener Karoliny Kołeczek też nie był za dobrze odbierany, bo się wcześniej nie zajmował płotkami itd. Teraz są wyniki i nagle każdy zadowolony
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 625
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
W Twoim przypadku za wolnym bieganiem nazwałbym właśnie niższe tempa - 6:00 lub wolniej, inaczej niż między akcentami. Spróbuj kiedyś rozbiegać te 20 km w 2h, i zobaczysz, o co chodzi. Obstawiam, że sam nie dasz radyPiotrolll pisze:Całą zimę przetrenowałem polaryzacyjnie. Biegałem wolne wybiegania po 5:30/km

www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28

M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale trzeba zadać zobie pytanie, jaki jest cel takiego treningu. Nie rozumiem dlaczego amatorzy tak się przejmują prędkością BSów, liczą na kalkulatorach itd. Celem takiego treningu najczęściej jest po prostu aktywny odpoczynek albo na rozgrzanie, schłodzenie po/przed cięższą sesją treningową. Jeśli najlepsi zawodnicy na świecie biegają takie treningi w tempach 4:30-6:00 na km to chyba bardziej to jest indiwidualna kwestia i nie ma się co przejmować. Według kalkulatorów Kipchoge powinien biegać regeneracyjne w 3:20 na km, a biega około 4:30 na km. Na tym samym kanale na yt są też filmiki z Kiochoge przed maratonem w Londynie
A wrzucam jeszcze przebieżki Vivian (jednej z najszybszych maratonek świat), chyba można zobaczyć różnicę między sprintem
https://m.youtube.com/watch?v=e1tRORMx_sU
A wrzucam jeszcze przebieżki Vivian (jednej z najszybszych maratonek świat), chyba można zobaczyć różnicę między sprintem
https://m.youtube.com/watch?v=e1tRORMx_sU
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł OWB2: polska jednostka treningowa - ABC treningu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
"Bardzo zbliżony do niej jest Tempo Run, jednak z dość dużą różnicą polegającą na intensywności takiego treningu. Amerykanie opierają go najczęściej na tempie, które ma odpowiadać temu, jakie dany zawodnik jest w stanie uzyskać podczas godzinnego wyścigu."
A ja zawsze myślałem, że OWB2 bardziej zbliżone jest do tempa maratońskiego (M), a nie progowego (Tempo Run) wg Danielsa.
A ja zawsze myślałem, że OWB2 bardziej zbliżone jest do tempa maratońskiego (M), a nie progowego (Tempo Run) wg Danielsa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
- Życiówka na 10k: 35:42
- Życiówka w maratonie: 2:47:03
Raczej nie ma stałej zależności typu "bieg na dystansie X biegniemy drugim zakresem". Bo możliwość utrzymania wysiłku na danej intensywności (czyli powiedzmy tętnie) jest związana raczej z czasem trwania tego wysiłku, niż z dystansem. Czyli zawodowiec biegnący maraton w 2h może utrzymać wyższy procent tętna maksymalnego, niż ktoś, kto będzie biegł maraton w 4h.
I jeszcze warto też zwrócić uwagę, że dla zawodowców biegających maraton w 2h z małym haczykiem, różnica tempa między progowym a maratońskim to tylko 6-7s/km (według tabel Danielsa).
U sporo wolniejszego amatora będzie to znacznie więcej.
Czyli zdanie "OWB2 bardziej zbliżone jest do tempa maratońskiego (M), niż progowego" jest prawdziwe lub nie w zależności od tego, o jakim poziomie zawodników mówimy.
I jeszcze warto też zwrócić uwagę, że dla zawodowców biegających maraton w 2h z małym haczykiem, różnica tempa między progowym a maratońskim to tylko 6-7s/km (według tabel Danielsa).
U sporo wolniejszego amatora będzie to znacznie więcej.
Czyli zdanie "OWB2 bardziej zbliżone jest do tempa maratońskiego (M), niż progowego" jest prawdziwe lub nie w zależności od tego, o jakim poziomie zawodników mówimy.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie. Zastanawia mnie, jak utrzymać tętno w okolicach górnej granicy, skoro z czasem trwania wysiłku, przy tym samym tempie, ono rośnie, a na początku się rozkręca. Gdybym chciał być bardzo dokładny, powinienem co 2-3 kilometry zwalniać, a z kolei, żeby szybko wskoczyć na właściwe obroty, zaczynać w TM, albo coś koło tego. Oczywiście nie robię tego, więc, kiedy próbuję wykonać tę jednostkę, początek mam w spokojnym BC1, ale końcówkę w dojrzałym BC3, przy stałym, nie za szybkim, tempie.dziki_rysio_997 pisze:możliwość utrzymania wysiłku na danej intensywności (czyli powiedzmy tętnie) jest związana raczej z czasem trwania tego wysiłku, niż z...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
- Życiówka na 10k: 35:42
- Życiówka w maratonie: 2:47:03
Ok, może powinienem napisać, że chodzi o średnie tętno z danego biegu. Bo w końcu nie jest niczym dziwnym, że zawodnik stopniowo wchodzi na wyższe tętno, potem ono sobie delikatnie dryfuje, a pod koniec biegu może lecieć wręcz "w trupa" i na chwilę dobić do HRmax.
Natomiast co do wykonania BC2 to zakładam, że zupełnie normalne jest to, że nie próbujemy od startu jak najszybciej dobić do określonego tętna (bo to by pewnie oznaczało, że trzeba odcinek zaczynać od sprintu), ale raczej staramy się normalnie biec takim tempem, które za chwilę nas na oczekiwane tętno wprowadzi. A potem pilnujemy tętna/intensywności (w pewnych widełkach, więc też nie jest tak, że trzeba zwalniać i wyrównywać - jeśli trzeba zwalniać na chwilę by obniżyć tętno uciekające z drugiego zakresu, to rozumiem, że generalnie po prostu biegniemy za szybko). Zakładam też, że wchodzenie w BC3 to już inny trening, czyli chyba jednak było za szybko.
Natomiast co do wykonania BC2 to zakładam, że zupełnie normalne jest to, że nie próbujemy od startu jak najszybciej dobić do określonego tętna (bo to by pewnie oznaczało, że trzeba odcinek zaczynać od sprintu), ale raczej staramy się normalnie biec takim tempem, które za chwilę nas na oczekiwane tętno wprowadzi. A potem pilnujemy tętna/intensywności (w pewnych widełkach, więc też nie jest tak, że trzeba zwalniać i wyrównywać - jeśli trzeba zwalniać na chwilę by obniżyć tętno uciekające z drugiego zakresu, to rozumiem, że generalnie po prostu biegniemy za szybko). Zakładam też, że wchodzenie w BC3 to już inny trening, czyli chyba jednak było za szybko.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 913
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Brakuje mi tutaj jeszcze tylko informacji, po co robić taką jednostkę, bo jest to dla mnie zagadkowe, inne rodzaje wiem do czego służą, ale ten nie za bardzo. Jestem początkującym biegaczem i na pewno robię taki trening, ale fajnie by było wiedzieć czemu on ma służyć
. Jaki jest cel, czyli co chcemy osiągnąć biegnąć właśnie w tej strefie ? Czy robić go w przygotowaniu ogólnym, czy w okresie przed startem ? Czy ma zastępować w planie co któreś wybieganie w strefie OWB1 żeby urozmaicić kształtowanie wytrzymałości, czy raczej jako akcent w okresie przygotowawczym ?

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13780
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A co to "próg tlenowy" i dlaczego ta jednostka a nie inna?mpruchni pisze:Na przykład jako impuls wspomagający podnoszenie progu tlenowego, ale rzeczywiście to informacja, która chyba powinna się znaleźć w artykule.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
"Impuls wspomgający". To już zaczyna być poezja
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/