kilometraż a wyniki
Moje pytanie do Was brzmi , do jakich maksymalnie życiówek na 10km można dojść biegając maksymalnie 60-70km tygodniowo ? Takim kilometrażem da się zejść do 32.30-33? , czy takie czasy wymagają już koniecznie zwiększenie kilometraża , obecnie stoje na 34.30 po 2 latach biegania z maksymalnie takiego kilometraża i zastanawiam się czy bez zwiekszenia kilometrów dalej będe systematycznie schodził w dół z czasów ?
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8915
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
A to nie ważna jest jakość i dobrze dobrany i prowadzony trening pod daną osobę?
Z mniejszej ilości tygodniowych km na treningach można mieć lepsze wyniki.
To też oczywiście kwestia predyspozycji danego zawodnika.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Z mniejszej ilości tygodniowych km na treningach można mieć lepsze wyniki.
To też oczywiście kwestia predyspozycji danego zawodnika.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Jakośći jednostek treningowych oczywiście nie podważam , wiadomo że nie bedziemy biegać szybciej biegająć 60-70 km tego samego . Zastanawia mnie tylko kiedy przychodzi taki moment ze te 60-70km bedzie za malo aby dalej robic zyciowki . Patrzać na plany treningowe osób które biegają 32-33 doslownie mnie przerażają często są to 2 treningi dziennie i kilometraż 120 i wiecej , czy na poziomie 32-33 trzeba już tak się katować kilometrażem , to mnie zastanawia , nie spotkałem się jeszcze z osobami aby na tym poziomie biegali bo 60,70 km . Gdy biegne jakieś zawody i osoby które biegają pare sekund szybciej lub wolniej odemnie mają kilometraż minimum 100km tygodniowo .Pytanie czy wydluzenie kilometraża pod 10km ma aż takie ogromne znaczenie .
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3295
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
To jest tak indywidualne, że nikt Ci odpowiedzi nie da na tak/nie :D
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
No indywidualne warunki, to z pewnością, bo są różne potencjały, różny wiek, różna przeszłość zawodnicza, nie wspominając o koncepcji na dany cykl treningowy.
Z tego co pamiętam z literatury, to bieganie 2 razy w tygodniu ma sens grubo powyżej 100km, a w trenowaniu na 5-10 podyktowane jest możliwością wciśnięcia w plan więcej różnych jednostek (nie znaczy że akcentów), co by nie było możliwe przy niższym kilometrażu.
Od 2 lat stoisz na poziomie 34:30 czy osiągnąłeś 34:30 po 2 latach biegania?
Z tego co pamiętam z literatury, to bieganie 2 razy w tygodniu ma sens grubo powyżej 100km, a w trenowaniu na 5-10 podyktowane jest możliwością wciśnięcia w plan więcej różnych jednostek (nie znaczy że akcentów), co by nie było możliwe przy niższym kilometrażu.
Od 2 lat stoisz na poziomie 34:30 czy osiągnąłeś 34:30 po 2 latach biegania?
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
Po 2 latach biegania , tylko zastanawiam się jak długo na takim kilometrażu będę robił dalszy progres.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8915
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Tu tylko Maciej może pomóc.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie ma sensu zwiększać kilometrażu jak jest progres przy takim.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
-
- Wyga
- Posty: 137
- Rejestracja: 08 lip 2013, 00:06
- Życiówka na 10k: 38:37
- Życiówka w maratonie: 3:13:59
Do momentu, w którym przestaniesz.
Tak jak wyżej ktoś pisał: to jest bardzo indywidualne i zależy od wielu czynników. Może te dwa lata przepracowałeś idealnie i za chwilę Twój rozwój bardzo wyhamuje, a może trenowałeś jakościowo przeciętnie i teraz zwiększając jakość a nie ilość zrobisz kolejny kroczek.
Swoją drogą to dla mnie jest ciekawe, że pytasz o tak (wydaje mi się) oczywistą rzecz mimo tak świetnych wyników na 10km, a znam wiele osób, które biegają sporo wolniej ode mnie, a pouczają mnie co i jak należy...
W każdym razie powodzenia!

Tak jak wyżej ktoś pisał: to jest bardzo indywidualne i zależy od wielu czynników. Może te dwa lata przepracowałeś idealnie i za chwilę Twój rozwój bardzo wyhamuje, a może trenowałeś jakościowo przeciętnie i teraz zwiększając jakość a nie ilość zrobisz kolejny kroczek.
Swoją drogą to dla mnie jest ciekawe, że pytasz o tak (wydaje mi się) oczywistą rzecz mimo tak świetnych wyników na 10km, a znam wiele osób, które biegają sporo wolniej ode mnie, a pouczają mnie co i jak należy...

W każdym razie powodzenia!
koń może wypić cały deszcz jeśli jest spragniony.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 27 mar 2019, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak jak napisał jeden z poprzedników, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Kilka lat temu widziałem plan jakiegoś wyczynowego zawodnika któremu pod dystans 5 km wychodziło 120 km/tydz. przy dwóch treningach dziennie. Inni biegają biegają po 100 km/tydz. i mają problemy z barierą 40 min/ 10 km. Każdy z nas ma różne predyspozycje, warunki itp. Jednocześnie uważam, że twoje 34 min przy takim kilometrarzu to bardzo wartościowy wynik.