Oto jak jedna zmiana nazwy tematu zmotywowała człowieka do walki o tron.

Mam tak samo, po porannym bieganiu cały dzień mi się ustawia i wszystko idzie sprawniej. A po wieczornym bieganiu, dzień się kończy

Dla mnie katorgą jest bieganie po 7 Podziwiam

Co to za cisza?

Jak ktoś wypadł z blogów to raczej ciężko powrócić. Ot nie chce się pisać ciągle od tym samym

Ale już wracał, już witał się z gąską

Też się witałem, 3 razy

And he's back!

Zdrówka życzę i oby do przodu.
Sosik, tak patrzę na Twoją stopkę z wynikami - ładnie się prezentuje. Powiedz, czy marzy Ci się jeszcze poprawienie tych wyników?

Wigi marzy mi się cały czas, ale nie wiem czy dogonię króliczka

Ja zauważyłem taką korelacje, ze jak się biega tylko BSy to one wchodzą na wyższym poziomie niż aktualna forma. Nie ma tego zmęczenia mocniejszym treningiem i to tak działa. Nawet po kontuzji gdy byłem w formie budyniowej to to w 3 tygodnie tempo na BSach mi wzrosło o 30 sek do poziomu jakbym wymiatał. Jak dołożyłem akcenty to tempo siadło i biegało się w kratkę

O żesz, co za powrót. Pisz, pisz koniecznie no i biegaj przede wszystkim

Rozumiem sosik że się majtnąłeś ...9 z 8

Jak będziesz znó pisał... to może i zacznę znów czytać... pozdro

hehe stara gwardia wraca

Chciałbym

Niedługo nowa kategoria wiekowa, to i nowe wyzwania :D