Siedlak vs. Maraton 2:55

[Siedlak1975]

A wiadomo w jaki czas na maratonie celujecie?

Po piątkowym spotkaniu z kierownikiem najprawdopodobniej 3:05 ale to może się jeszcze zmienić. Ważna będzie pogoda w dzień startu.
To są jeszcze wszystko luźne rozważania chociaż dzisiaj dostałem do zrobienia 3x6km w 4:20 na 1km P trucht

[cichy70]

2:59

[Siedlak1975]

2:59

Nie na tej trasie.
Muszę się obiegać na tych tempach. 4:30 i wolniej mogę z zamkniętymi gałami biegać z dużą dokładnością. W okolicach 4:15 mam niezły rozpierdol. Od sasa do lasa

[cichy70]

tak czy inaczej (właśnie skończyłem czytanie wpisu) robota idzie konkretna, więc oby tylko tak dalej.

[Siedlak1975]

Cichy, ukręciłem ten trening! Każde 6km w 4:19. Zacząłem o 17tej w 30C.
Chyba mnie pogięło żeby w tym wieku coś takiego robić.
Po drugim powtórzeniu myslałem że się stopię a po trzecim że będę miał samozapłon. Kobieta, która mijała mnie na rowerze patrzyła nanie jak na kosmitę.każde 6km równo w 4:19. PIERDOLĘ!!!
Po treningu od razu do baru. 3x zimny kufel.

[przemekta]

Graty!

Kufel mam nadzieje że bezalkoholowy

[Siedlak1975]

Graty!

Kufel mam nadzieje że bezalkoholowy

Nie piję niby piwa

[cichy70]

Po treningu od razu do baru. 3x zimny kufel.

jedyna słuszna decyzja. brawo za trening.

[przemekta]

Graty!

Kufel mam nadzieje że bezalkoholowy

Nie piję niby piwa

No to trening jak krew w piach

Mnie dość intryguje jak można tak głaskać i dopracowywać trening, a czasem i diete, dyskutować nad wyższością podejścia x nad y a następnie niszczyć efekty treningu alkoholem

Ja po trzech browcach muszę odczekać kilka dni na powrót normalnej formy biegowej - ma to też związek z tym, że alkohol powoduje niewyspanie.

Też lubię piwko ale w tym roku wyszło naprawdę kilka fajnych podróbek 0%

[Siedlak1975]

Człowieku daj żyć. Jaka krew? Jaki piach?
Na olimpiadę się nie wybieram a wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. Trening też.

[sultangurde]

Jak ja jestem Tobie winny browara i Ty jesteś mi winny browara to się nie skraca!! Suchar mode off

[Logadin]

"No to trening jak krew w piach" - o fuck to moje wszystkie treningi z ostatnich 4 lat poszły w piach co do jednego, zawody również XD

[przemekta]

Dla mnie z umiarem to jest jedno. I ono odczuwalnej różnicy mi nie robi. Wrzucam to jako temat do przemyślenia, kiedyś uważałem tak jak Ty teraz.

[przemekta]

"No to trening jak krew w piach" - o fuck to moje wszystkie treningi z ostatnich 4 lat poszły w piach co do jednego, zawody również XD

Trzy piwka pięć razy w tygodniu? Ja bym się zaczął martwić

[Logadin]

Próg zamartwiania się mam znacznie wyżej