Leon - Kryzys wieku średniego - Komentarze

[sochers]

Szacun, teraz Ty ucuekasz, a ja będę gonił

[filmix777@gmail.com]

Pięknie! Jest kogo gonić, choć odległość spora Dobra robota i duży potencjał na przyszły rok. Brawo kolego!

[sochers]

Łaaaaaddny wynik, gratulacje wpadaj częściej, i zmień stopkę

[sochers]

No ja dziś planowałem ten trening, ale jakoś ostatnio zmęczony jestem, więc albo przełożę na wieczór, albo na jutro, bo w weekend wypad pod namiot.

Przy połóweczce masz znaki zapytania - coś planujesz?

[Leon_w]

Tak. Zapisałem się na półmaraton w Krakowie 13 października. Raczej planuje przebiec na spokojnie z racji że to będzie pierwszy, ale zobaczymy jak będzie.

[sochers]

spokojnie = tempo z kalkulatora Danielsa -2/3 s./km?

[Leon_w]

Nie, nie. Myślę raczej coś koło 5:00, może ciut szybciej

[sochers]

No jaj sobie nie rób z 5:00 4:45-4:50 to lekko do udźwignięcia i wciąż będzie spokojnie. Biegłeś dychę w 42,5 minuty.

[infernal]

Nie, nie. Myślę raczej coś koło 5:00, może ciut szybciej

Rozumiem, że to debiut ale szkoda marnować takiej okazji. Tym bardziej, że będziesz przygotowany bo czas masz. Żele już testowałeś jakieś, jak organizm zachowuje sie przy 20 kilometrach?

Spóźnione, ale szczerze gratulacje za bieg Wawrzynkowy. Ja w tym roku się nie wybrałem bo udało się osiągnąć swój cel zamierzony wcześniej, choć w miarę miło wspominam z ubiegłego roku ten bieg.

[Leon_w]

Tak, to będzie debiut na półmaratonie. Treningowo jak biegałem było w miarę ok, często na 18-19 brakowało trochę siły. Żel do tej pory chyba raz stosowałam i było ok bez rewolucji.
Ostatnio coś nie mogę się zebrać na biegi długie, ale 13 - 15 wchodzi spokojnie, ale nie wiem jak by to było na wyższym tempie.
Myślę że pierwszy na 1:40 będzie ok.

[infernal]

Daniels tak ma, że w późniejszym etapie zaleca dwa ciężkie akcenty dzień po dniu. W pewnym sensie na zmęczonych nogach, robisz wymagający trening raz jeszcze. Idzie się przyzwyczaić

[sochers]

Progi z szybkością dzień po interwałach, ambitnie, w dodatku odhaczone ładnie. Kiwam z uznaniem głową

[infernal]

Progi z szybkością dzień po interwałach, ambitnie, w dodatku odhaczone ładnie. Kiwam z uznaniem głową

Danielsowkie podejście, znam z autopsji. Polecam
Choć oczywiście, nie dla każdego. Ciężki akcent dzień po dniu wiele osób na pewno odradzi.

[Leon_w]

W tym tyg to samo. Dzisiaj kilometrówki x 5. Weszły średnio trochę powyżej 4:00 a jutro progowe. Hmm zobaczymy jak wejdzie. W sumie powinienem odpuścić w tym tyg. bo w sobotę start na 10, ale ze tak szczególnie nie zależy mi na wyniku na tym biegu to zrobię te progi też.

[infernal]

Ja mam start w niedziele i też to nie jest mój start docelowy. Będziesz miał mocny cały tydzień - na pewno Ci nie zaszkodzi w przyszłym starcie na którym będzie Ci zależeć Zrób sobie dzień wolny, jeden dzień luźnego biegania - co daje Ci w sumie dwa dni odpoczynku i start