Komentarze
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rozciągam się po biegu w parku - przechodzi spacerując obok młoda matka z córeczką:
- Co ten pan robi
- Rozciąga się
- A czemu się rozciąga
- Bo nogi go bolą
Znacie jakieś ciekawe/śmieszne komentarze postronnych osób na temat waszego biegania?
- Co ten pan robi
- Rozciąga się
- A czemu się rozciąga
- Bo nogi go bolą
Znacie jakieś ciekawe/śmieszne komentarze postronnych osób na temat waszego biegania?
- Mirkas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Dzisiaj słyszałem komentarz balującej nieopodal drogi na podwórku rodziny."Weź no odpal samochód i podwieź tego Pana".
Ale lepszą sytuację miałem w zimie jak biegałem z latarką czołówką. Biegnę pustą żwirową drogą. Przede mną kilkaset metrów jedzie samochód w moją strone i zatrzymuję się. Mysle sobie. Co on tam robi.Podbiegam blizej. Sto facet z psem. Myslę
kurcze poszczuje mnie.A ten woła. O cholera ,myślałem że to jakies UFO. Widział tylko z daleka latarke na dziwnej wysokosci zblizającą sie do niego. Ale się usmiałem.
Ale lepszą sytuację miałem w zimie jak biegałem z latarką czołówką. Biegnę pustą żwirową drogą. Przede mną kilkaset metrów jedzie samochód w moją strone i zatrzymuję się. Mysle sobie. Co on tam robi.Podbiegam blizej. Sto facet z psem. Myslę

Mirek K
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Biegłem ścieżką obok torów kolejowych, na których toczyły się jakieś prace. Na mój widok majster ekipy: "Weźcie się do roboty, bo jak nie, to będziecie musieli zapylać tak jak ten gość"
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
W zeszlym roku w sylwestra wybralem sie na bieganie. Tak sie nieszczesliwie zlozylo, ze skrecilem sobie kostke. Pokustykalem niepewnym krokiem do domu przystajac co kilka krokow. Jak przystawalem, to opieralem sie a to o mur, a to o drzewo. Podczas jednego takiego postoju odpoczywam oparty o drzewo i akurat mijaja mnie dwie starsze kobiety, slysze jak jedna mowi do drugiej:
-popatrz pani sylwester dopiero wieczorem, a juz pijani chodza!
(Edited by DaB at 11:54 am on June 20, 2003)
-popatrz pani sylwester dopiero wieczorem, a juz pijani chodza!
(Edited by DaB at 11:54 am on June 20, 2003)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Moj kolega ( artysta plastyk - mocno zakrecony ) przebiegal kiedys kolo jakiegos facecika , ktory wykrzyknal - mistrzu , woda ! Kolega wypil odruchowo lyk z podanej mu szklanki i ... az mu gardlo spalilo . W szklance byla czysciocha .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Sandy
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 25 maja 2003, 20:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Spotykam się bardzo często z rozmaitymi komentarzami na temat mojego biegania np:
-" Dokąd tak się spieszysz z samego rana ?
albo:
-"jeszcze trochę i z kości będą ości , a wtedy zobaczysz ją tylko w Rawie ......albo w stawie"
a ostatnio :
- " Ma kucyka , a zasuwa piechotą "( tu komentarz dotyczył chyba bardziej mojego psa)
i jeszcze :
- " Może podwieźć?"
itd ,itd, itd
:hahaha" 
-" Dokąd tak się spieszysz z samego rana ?
albo:
-"jeszcze trochę i z kości będą ości , a wtedy zobaczysz ją tylko w Rawie ......albo w stawie"
a ostatnio :
- " Ma kucyka , a zasuwa piechotą "( tu komentarz dotyczył chyba bardziej mojego psa)
i jeszcze :
- " Może podwieźć?"
itd ,itd, itd


Zycie to tylko chwila, ale jaka soczysta !
- THEsiu
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 14 mar 2003, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dosyć popularne może się wydawać po prostu:
" Szybciej! "

" Szybciej! "

From that day on, if I was ever going somewhere I was running!
[url]http://www.gump.prv.pl/[/url] - [b]Forrest Gump[/b] - serdecznie zapraszam!
[url]http://www.gump.prv.pl/[/url] - [b]Forrest Gump[/b] - serdecznie zapraszam!
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
kiedy biegam z czołowką:
dzieci:
-Panie górnik! Kopalnia w druga stronę!
Znajomy biegacz:
-Ej kolego, jesteś speleologiem? W okolicy nie ma jaskiń!
Na początku mojego biegania: pod koniec baardzo męczącego biegu (półgodzinnego? hehe), człapię już z trudem, co widząc starszy pan o lasce:
-Coś słaby ten bieg! Dawaj dawaj!
dzieci:
-Panie górnik! Kopalnia w druga stronę!
Znajomy biegacz:
-Ej kolego, jesteś speleologiem? W okolicy nie ma jaskiń!
Na początku mojego biegania: pod koniec baardzo męczącego biegu (półgodzinnego? hehe), człapię już z trudem, co widząc starszy pan o lasce:
-Coś słaby ten bieg! Dawaj dawaj!
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja biegałem kiedys po stadionie na AWF gdzie rugbiści też ćwiczyli (teraz go ogrodzili i wstępu nie ma).
No i biegam. Trener rugbistów też im akurat bieganie zlecił i biegają grupkami po tym stadionie. Ale wiadomo - rugbiści - nie chcą się przemęczać i chyba założonego przez trenera tempa nie realizują. Co jakiś czas mijam jakąś grupkę.
Widzę, że trener jakiś taki zniesmaczony nagle idzie w moją stronę i jak koło niego przebiegam, to mówi:
"A jak ich tam będziesz mijał to kopnij ich ode mnie w dupę".
No i biegam. Trener rugbistów też im akurat bieganie zlecił i biegają grupkami po tym stadionie. Ale wiadomo - rugbiści - nie chcą się przemęczać i chyba założonego przez trenera tempa nie realizują. Co jakiś czas mijam jakąś grupkę.
Widzę, że trener jakiś taki zniesmaczony nagle idzie w moją stronę i jak koło niego przebiegam, to mówi:
"A jak ich tam będziesz mijał to kopnij ich ode mnie w dupę".
- V0y
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 cze 2003, 20:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Przed zmrokiem biegam po Kabatach.... i dobiegam do 2 pań okolo 60siatki...
Zobaczyly ze biegne w ich strone... Jedna sie zerwala i podniosla jakiegos badyla z ziemi...
Widzac co jest grane zmienilem strone dróżki...
Usłyszałem tylko "Pełno się tu takich kręci"
Zobaczyly ze biegne w ich strone... Jedna sie zerwala i podniosla jakiegos badyla z ziemi...
Widzac co jest grane zmienilem strone dróżki...
Usłyszałem tylko "Pełno się tu takich kręci"
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
wczoraj pijany student dodawal mi otuchy krzyczac kuraz(kropka) co ja tlumacze na odwagi.... a napisalam tak jak sie mowi 

- gato
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 264
- Rejestracja: 28 lut 2003, 23:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tydzień temu biegnę sobie w parku ulubioną pętlą, ok. 10min/okrążenie.
Na ławce siedzą 2 dziewczyny 17-18lat i popijają piwko z puszek.
Kiedy mijam je po raz drugi, pozdrawiają mnie gestem, następnym razem uśmiechają się i informują mnie, że to już trzecie okrążenie. Po 10 minutach machają przyjaźnie. Po kolejnych 10 proponuję im żeby się przyłączyły, na co otrzymuję odpowiedź: "my nieee, ale pan może nam pobiec po piwo!"
Na ławce siedzą 2 dziewczyny 17-18lat i popijają piwko z puszek.
Kiedy mijam je po raz drugi, pozdrawiają mnie gestem, następnym razem uśmiechają się i informują mnie, że to już trzecie okrążenie. Po 10 minutach machają przyjaźnie. Po kolejnych 10 proponuję im żeby się przyłączyły, na co otrzymuję odpowiedź: "my nieee, ale pan może nam pobiec po piwo!"
gato
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
- Cirrus
- Wyga
- Posty: 119
- Rejestracja: 24 kwie 2003, 22:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
... wybiegalem kiedys w las kiedy zaczynalo wlasnie padac i z oddali slychac bylo grzmoty. Wracajacy szybkim krokiem w kierunku osiedla starszy pan przystanal na moj widok i powiedzial:
kolego! Burza sie o was pytala!
Cokolwiek to oznacza to chyba jakis narodowowyzwolenczy gryps ludzi z lasu minionej epoki albo z epoki przed miniona epoka :)
kolego! Burza sie o was pytala!
Cokolwiek to oznacza to chyba jakis narodowowyzwolenczy gryps ludzi z lasu minionej epoki albo z epoki przed miniona epoka :)
Pozdrawiam: Cirrus
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 275
- Rejestracja: 07 maja 2003, 14:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
Cirrus,
musisz uświadomić sobie, jak poczuł się Kloss, gdy w końcu pojął, że krawiec Skowronek jednak zdradził a chłopcy z lasu mogą tego nie wiedzieć...
musisz uświadomić sobie, jak poczuł się Kloss, gdy w końcu pojął, że krawiec Skowronek jednak zdradził a chłopcy z lasu mogą tego nie wiedzieć...
[i]The things you own end up owning you.[/i]