"Z drugiej strony, to przecież nie liderek wina, takie się urodziły" - i nie nasza wina, że urodziliśmy się facetami i nie możemy (w teorii, praktyka bywa inna) startować jako kobiety.
To może ja wrzucam co się dzieje przy braku regulacji (tak wiem, przypadek Semeny jest inny. Proszę jednak przeczytać ze zrozumieniem - piszę o następstwach braku regulacji).
'To, Drodzy Państwo, jest Laurel Hubbard - dwukrotna mistrzyni świata w podnoszeniu ciężarów kobiet.
Pani Hubbard przez ponad 30 lat życia była mężczyzną, ale dzięki osiągnięciom nauki i postępom LGBT jest teraz kobietą.
Jak sama mówi, ta zmiana była dla niej więlką ulgą.
I rzeczywiście, wyniki sportowe zdają się wskazywać na to, że Laurel czuje w kobiecej skórze dużo lepiej niż w poprzedniej.
Jako mężczyzna nie zdobyła nawet tyci medaliku, natomiast jako piękna i odważna kobieta natrzaskała już kupkę złotych medali mistrzostw świata.
Inna przedstawicielka kobiet w sportach - Fallon Fox - piękna latynoska, która przez pierwsze 32 lata swojego życia była latynosem, spłodziła córkę, służyła w marynarce wojennej i była kierowcą ciężarówki, szturmem zdobyła świat mieszanych sztuk walki.
Dosłownie szturmem - jedna z jej przeciwniczek została zniesiona z ringu z pękniętą czaszką.
Tych wspaniałych przykładów są już dziesiątki i sport kobiet z dnia na dzień staje się coraz bardziej inkluzywny!
Piszę o tym wszystkim, bo igrzyska w Tokio za pasem i z tego co udało mi się sprawdzić wynika, że odważne i piękne kobiety po transformacji płci radzą sobie doskonale w kwalifikacjach i mogą zacząć dominować w olimpjskich zmaganiach. '
źródło:
https://www.facebook.com/gdziekogo/phot ... permPage=1