Biegania a waga

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
jacekdomagala135
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 05 sie 2019, 16:01

Nieprzeczytany post

Witam. W czasach szkolnych dużo biegałem, jeździłem na zawody szkolne itd. Jednak to już za mną. Minęło kilka lat, przybrałem na wadze i moja sylwetka mnie nie zadowala. Stąd moje pytanie. Czy od powrotu do regularnego biegani (nie mówię tu o maratonach i bieganiu wyczynowym, tylko o porannych spacerkach truchtem) mógłbym stracić na wadze i wrócić do lepszej sylwetki? Nie interesują mnie korzyści zdrowotne tylko wygląd. Pozdrawiam, liczę na szybką odpowiedź.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3265
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jedno słowo - kuchnia.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1849
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Parę kilometrów truchtu wielkiej różnicy w bilansie kalorycznym nie zrobi, ale na pewno będzie krokiem w dobrą stronę.
Poprawi przemianę materii, będzie lekkim szokiem dla organizmu, może zmotywować do dalszych zmian w życiu, bo przecież najtrudniejszy jest pierwszy krok! :taktak:
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Absoultnie NIE.
Bieganie pomaga spalać większą ilość kalorii, ale w ostatecznym rozrachunku liczy się bilans kaloryczny z danego dnia.
Tylko to się liczy... prosta matematyka.
Jak zjadłeś mniej niż potrzebujesz to chudniesz.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jacekdomagala135 pisze:Witam. W czasach szkolnych dużo biegałem, jeździłem na zawody szkolne itd. Jednak to już za mną. Minęło kilka lat, przybrałem na wadze i moja sylwetka mnie nie zadowala. Stąd moje pytanie. Czy od powrotu do regularnego biegani (nie mówię tu o maratonach i bieganiu wyczynowym, tylko o porannych spacerkach truchtem) mógłbym stracić na wadze i wrócić do lepszej sylwetki? Nie interesują mnie korzyści zdrowotne tylko wygląd. Pozdrawiam, liczę na szybką odpowiedź.
Kilogramy robi się w kuchni, a formę na treningu. W związku z powyższym: jeśli nie ruszysz kuchni, to te dodatkowe spalone kalorie w ostatecznym rozrachunku na pewno pomogą. Natomiast to bardzo często działa w drugą stronę: z uwagi na wysiłek fizyczny mamy nieco większe łaknienie i docelowo jemy jeszcze więcej. A wbrew pozorom wcale nie tak szybko się te kalorie pali, spalenie takiego jednego małego niewinnego pączka to kilkadziesiąt minut truchtania. Do tego jak popijesz czymś słodkim (bo coś jednak Ci się będzie chciało pić) -> to jeszcze więcej musisz przebiec :)

Jak chcesz fajny wygląd - to przejdź się do dietetyka i ogarnij miskę + zapisz na jakiś crossfit. To Ci zdecydowanie bardziej poprawi sylwetkę niż nieregularne bieganie bez ładu i składu.
biegam ultra i w górach :)
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1975
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek

Taka waga powinna być ok
ODPOWIEDZ