PROJEKT SUB 9
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12742
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Analiza materiałów filmowych pozwala na wnioskowanie o harmonii ruchu i skoordynowaniu wewnątrztkankowym. Z kolei żeby to poczuć, to lepszym sposobem od "anatomizacji" i rozbioru na czynniki pierwsze, jest wizualizacja i holistyczny obraz mentalny. To wiemy. Tą drogą poszli wcześniej nauczyciele tańca, sztuk walk itp.
Sam bieg z wykorzystaniem elastyczności tkankowej jest bardzo specyficznym stanem. Właściwie składa się z dwóch stanów - napięcia i rozluźnienia. Im szybciej, gwałtowniej ciało zmienia swój stan w trakcie biegu tym sprawniej przebiega proces ładowania i rozładowania tkankowego. Stąd cierpienie i inne permanentne stany napięciowe przeszkadzają w szybkim bieganiu, bo opóźniają lub uniemożliwiają sprężynowanie całym ciałem.
Sam bieg z wykorzystaniem elastyczności tkankowej jest bardzo specyficznym stanem. Właściwie składa się z dwóch stanów - napięcia i rozluźnienia. Im szybciej, gwałtowniej ciało zmienia swój stan w trakcie biegu tym sprawniej przebiega proces ładowania i rozładowania tkankowego. Stąd cierpienie i inne permanentne stany napięciowe przeszkadzają w szybkim bieganiu, bo opóźniają lub uniemożliwiają sprężynowanie całym ciałem.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Absolutnie nie. Grymas twarzy nie można mylić z napięciem ciała. Może się to z tym wiązać u amatorów ,którzy mają większą skłonność do "żyłowania" ale sam gest mimiczny zupełnie nie musi przeszkadzać w osiąganiu najlepszych rezultatów.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12742
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Może jakiś przykład, filmik, cokolwiek na podstawie czego podajesz informacje sprzeczne z doniesieniami z różnych dziedzin naukowych badających zachowanie i sprzężenia z ciałem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
o tym i innych ciekawych rzeczach przeczytasz w książce Artiego! cierpliwości!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12742
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Skoro grymas na twarzy nie wpływa na napięcia ciała, to po co ten grymas? Nie da się przejść do historii bez grymasów? Z niecierpliwością czekam na książkę.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Nie można skupiać się na grymasie twarzy. Proces dochodzenia do etapu cierpienia jest dłuższy i zależy od cech osobowych zawodnika. Na wpływ też na to mają czynniki zewnętrzne oraz to czy biegnie z wolną głową czy zaprzątniętą sprawami okolobiegowymi itp.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Oczywiście ,że się da co wymieniłem na przykładzie Haile i, Kipchoge natomiast zachowuje stoicki spokój co nie oznacza ,że podczas biegu nie cierpi.yacool pisze:Skoro grymas na twarzy nie wpływa na napięcia ciała, to po co ten grymas? Nie da się przejść do historii bez grymasów? Z niecierpliwością czekam na książkę.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12742
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jak ból i cierpienie mają się do efektu flow w sporcie i nie tylko w sporcie, gdzie największą sprawność intelektualno-mentalno-ruchową uzyskuje się w stanie kompletnego wyciszenia i zatopienia w wykonywanej czynności?
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jakoś nie wyobrażam sobie wyciszenia np. w futbolu amerykańskim itp. Nie można też mylić tego z wyciszeniem i zatopieniem się w wykonywanej czynności przed startem i w początkowej fazie zawodów.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12742
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Z wyobraźnią widzę u ciebie słabo.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Absolutnie nie. Znałem jednych z lepszych w Poznaniu zawodników rugby i o wyciszeniu nie ma mowy.yacool pisze:Z wyobraźnią widzę u ciebie słabo.
Zebrałem też osobiście doświadczenie w jednej z drużyn sportu pokrewnego . Poziom agresji i napięcia sądzę,że mógł przekraczać spokojnie boks lub MMA.
Nie opieram się na wyobraźni lecz przede wszystkim własnym doświadczeniu, obserwacji zawodników i rozmowach z nimi.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12742
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Znasz takie określenie, że ktoś gra jak natchniony? Jak natchniony, a nie jak cierpiący. Widzę, że w pierdołach odchodzących od biegania brylujesz, więc żeby mieć szanse wykazania się, zachęcam do założenia wątku w melanżu.
"O bólu i cierpieniu" Artur Kujawiński.
"O bólu i cierpieniu" Artur Kujawiński.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
MMA, futbol i inne gry kontaktowe lub sztuki walki z bieganiem nie mają za dużo wspólnego (chyba, że np na bieżni, to tam już ciosy łokciami są przydatne)
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
potencjał humorystyczny obecnego przewrotu dyskusji jest tak wielki, że muszę się bardzo wstrzymywać, bo w przeciwnym wypadku musiałbym sam swoje posty kasować :D
boję się również kolejnych zarzutów o prowokację :D
boję się również kolejnych zarzutów o prowokację :D
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Zgadzam się lecz to nie ja poruszyłem kwestię o innych dyscyplinach. Osobiście zostałbym przy rozpatrywaniu lekkiej a w szczególności biegów długich.Ricardo pisze:MMA, futbol i inne gry kontaktowe lub sztuki walki z bieganiem nie mają za dużo wspólnego (chyba, że np na bieżni, to tam już ciosy łokciami są przydatne)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]