Jakaś sztuczna drama tu się zaczęła tworzyć zamiast cieszyć się kolejnym jutrzejszym bieganiem Choć pewnie nie wszyscy jutro wyjdą bo albo nie lubią albo uważają to za zmuszanie się
No pewnie, zawsze mówiłem, że Marta jest super. Pomyślałem, że zabawnie czytać teksty o bieganiu osoby, która nie biega, ale przecież sam przez te lata prowadzenia biegania napisałem dużo a po roku 2005 były dlugie okresy, że w ogóle nie biegałem.
Dzisiaj, widzę bardzo patriotycznie. Ale, ja już od dawna jestem antypatriota. Patriotyzm, to jakieś takie pojęcie – wytrych. Podstawa to szacunek dla drugiego człowieka. Tymczasem patriotyzm coś tutaj zamazuje, dodaje jakieś drugie dno, dodatkowy niepotrzebny wymiar oceny tego co dobre a co złe.
Mój ulubiony trening alkoholowy to 4 x 50ml żubrówki na przerwie dwuminutowej zagryzam kwaszonego ogórka.A tak na serio nie można popadać w skrajności , i jak fajnie opisane w felietonie najlepsza okazała się różnorodność.