Piotr...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
W ubiegłym roku przebiegł 13 maratonów, a w tym już 7, m.in. Cracovia i Wrocław, w planie ma kolejnych kilka, chciałby wziąć udział we wszystkich.
Na oko ma 30 lat, na zawody dociera jak się da, czasem wyrzucają go z pociągu, jak w ub.r. gdy jechał na MP w Pile. Stracił wtedy swój bagaż, nie pozwolono mu nic zabrać, do Łowicza dotarł jak stał. Pozbawiony swojej najcenniejszej własności, bez butów i stroju pobiegł w klapach i jeansach. Wzbudził wtedy duże zainteresowanie zagranicznych gości, bo myślano że na nogach ma najnowszy wynalazek Nike'a, a tymczasem były to stare sandały.
Spotykałem go wiele razy na zawodach, ale stosunkowo niedawno dowiedziałem się że Piotr jest bezdomny.
Miałem dziś okazję porozmawiania w czasie Jego treningu w Kabatach. Zainteresowało mnie co ma na nogach. Wyglądało to na bokserki(!). Przyznał się że buty są bardzo twarde, do tego o numer za duże, i używa ich już od lat, bo nie ma nic innego. Na moje oko to co ma na nogach nie nadaje się zupełnie do tego co robi. Przypominam sobie że sam w podobnych trenowałem przed 20 laty, w okresie stanu wojennego, kiedy było pusto w sklepach.
Na nic się jednak nie skarżył i był szczęśliwy, że zrobił dziś 22km.
Udało mi się ustalić, że ma rozmiar EUR 41,5. Mam jakieś zbyteczne biegówki, ale nie wiem czy będą pasowały, no i nie zaszkodziłyby ze dwie pary...
(Edited by Janusz at 11:32 pm on June 13, 2003)
Na oko ma 30 lat, na zawody dociera jak się da, czasem wyrzucają go z pociągu, jak w ub.r. gdy jechał na MP w Pile. Stracił wtedy swój bagaż, nie pozwolono mu nic zabrać, do Łowicza dotarł jak stał. Pozbawiony swojej najcenniejszej własności, bez butów i stroju pobiegł w klapach i jeansach. Wzbudził wtedy duże zainteresowanie zagranicznych gości, bo myślano że na nogach ma najnowszy wynalazek Nike'a, a tymczasem były to stare sandały.
Spotykałem go wiele razy na zawodach, ale stosunkowo niedawno dowiedziałem się że Piotr jest bezdomny.
Miałem dziś okazję porozmawiania w czasie Jego treningu w Kabatach. Zainteresowało mnie co ma na nogach. Wyglądało to na bokserki(!). Przyznał się że buty są bardzo twarde, do tego o numer za duże, i używa ich już od lat, bo nie ma nic innego. Na moje oko to co ma na nogach nie nadaje się zupełnie do tego co robi. Przypominam sobie że sam w podobnych trenowałem przed 20 laty, w okresie stanu wojennego, kiedy było pusto w sklepach.
Na nic się jednak nie skarżył i był szczęśliwy, że zrobił dziś 22km.
Udało mi się ustalić, że ma rozmiar EUR 41,5. Mam jakieś zbyteczne biegówki, ale nie wiem czy będą pasowały, no i nie zaszkodziłyby ze dwie pary...
(Edited by Janusz at 11:32 pm on June 13, 2003)
Janusz
- Regis
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 17 lut 2003, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Piotra można spotkać choćby na zawodach GP Warszawy skrzyżowanie ulic Leśnej i Moczydłowskiej w Lesie Kabackim. Najbliższe zawody 24.06 o 18:15.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/url] [/b]
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Pytanie technicze :
Czy może byc rozmiar M. Nie mam dużo,ale niezłe racing szorty z asicsa i koszulka z duotech. Oczywiście jeśli są mu potrzebne. Sprzęt naprawdę w dobrym stanie. Jeśli ktoś z Wawy będzie w okolicy Śląska to moge podać,albo wysłać albo proponuje zrzutkę na Piotra np. wpłatę na jakieś konto i zakup sprzętu. Niech każdy chętny forumowicz da dychę to piotr będzie najwiekszym sprzeciarzem w Stolicy,po co mu używane?Co gorszy jest,bo bezdomny. Zróbmy zrzutę np. na MW i zróbmy zakupy dla Piotra.
Co wy na to?
Czy może byc rozmiar M. Nie mam dużo,ale niezłe racing szorty z asicsa i koszulka z duotech. Oczywiście jeśli są mu potrzebne. Sprzęt naprawdę w dobrym stanie. Jeśli ktoś z Wawy będzie w okolicy Śląska to moge podać,albo wysłać albo proponuje zrzutkę na Piotra np. wpłatę na jakieś konto i zakup sprzętu. Niech każdy chętny forumowicz da dychę to piotr będzie najwiekszym sprzeciarzem w Stolicy,po co mu używane?Co gorszy jest,bo bezdomny. Zróbmy zrzutę np. na MW i zróbmy zakupy dla Piotra.
Co wy na to?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja oczywiście się dołaczę, tylko:
MW to jeszcze 3 miesiące - a poza tym pewnie on chce startować w maratonie w Warszawie to dobrze by było, zeby wcześniej już co trzeba miał.
Jeśli są chętni do takiej formy załatwienia sprawy - to nie wiem, czy nie łatwiej jest zrobić przelew na rachunek jakiejś osoby której wszyscy ufamy (żeby dla siebie potem butów nie kupiła
) i zrobić zakupy możliwie szybko.
I jeszcze jedno Irko - napisałes - niech kazdy forumowicz da dychę - darujmy sobie tą obligatoryjność.
Jesli ktoś moze i chce to niech da ale nie piszmy, że powinien dać.
Jeśli MOŻE i jeśli CHCE.
MW to jeszcze 3 miesiące - a poza tym pewnie on chce startować w maratonie w Warszawie to dobrze by było, zeby wcześniej już co trzeba miał.
Jeśli są chętni do takiej formy załatwienia sprawy - to nie wiem, czy nie łatwiej jest zrobić przelew na rachunek jakiejś osoby której wszyscy ufamy (żeby dla siebie potem butów nie kupiła

I jeszcze jedno Irko - napisałes - niech kazdy forumowicz da dychę - darujmy sobie tą obligatoryjność.
Jesli ktoś moze i chce to niech da ale nie piszmy, że powinien dać.
Jeśli MOŻE i jeśli CHCE.
- Sandy
- Wyga
- Posty: 83
- Rejestracja: 25 maja 2003, 20:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jestem jak najbardziej za.
Piotr dostanie kasę i kupi sobie to co mu najbardziej potrzebne. :taktak: Nie znamy jego rozmiarów, więc wpłata na konto jest najlepszym rozwiązaniem.
Piotr dostanie kasę i kupi sobie to co mu najbardziej potrzebne. :taktak: Nie znamy jego rozmiarów, więc wpłata na konto jest najlepszym rozwiązaniem.
Zycie to tylko chwila, ale jaka soczysta !
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2163
- Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bawaria/Gdansk
1. Fredzio, zgodzisz sie uzyczyc Twego numeru konta?
2. Emte, jezeli Fundacja Maratonu Warszawskiego w dalszym ciagu nie wie na co przeznaczyc zebrane pieniadze, to problem chyba sie rozwiazal.
kledzik
2. Emte, jezeli Fundacja Maratonu Warszawskiego w dalszym ciagu nie wie na co przeznaczyc zebrane pieniadze, to problem chyba sie rozwiazal.
kledzik
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Fredzio daruj sobie tę obligatoryjność!
Napisałem każdy chętny forumowicz,co znaczy dokładnie że nic nikomu nie każę. Jak chce to niech da i niekoniecznie dychę,może więcej może mniej,nie o to chodzi.
Napisałem każdy chętny forumowicz,co znaczy dokładnie że nic nikomu nie każę. Jak chce to niech da i niekoniecznie dychę,może więcej może mniej,nie o to chodzi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
O Piotrze, w jakiej jest sytuacji, dowiedziałem z tego forum, od znanego wszystkim biegacza Ziuta. Myślę że w W-wie jest kilka osób które mogłyby nas jeszcze lepiej zorientować w sprawie.
Ja napisałem głównie o swoich wrażeniach, nie mam wątpliwości że oddają one faktyczny stan rzeczy, ale być może są osoby (Ziut, Przemek, WojtekSz?) które mogłyby nam pomóc optymalnie zarządzić naszymi chęciami.
IrkoS, rozmiar M byłby OK., Piotr ma jakieś 165-170cm.
Piotra można spotkać prawie na każdych zawodach w Polsce. W najbliższy weekend planuje zawody: Międzyzdroje (sobota) i Lębork (niedziela).
Dziś startuje na W-wie w południe (5km) a o 16-tej u Mifora (10km) w Michałowicach.
W W-wie regularnie startuje nie tylko w Kabatach, ale też na Woli.
Uważny czytelnik reportaży Janka Golenia umieszczanych na stronie marotonypolskie.pl , nie raz napotyka wzmiankę o Piotrze.
Co do pomysłu zrzutki, to ze wzgl. prawno podatkowych ( i tylko tych) wybrałbym konto fundacji.
(Edited by Janusz at 11:34 am on June 14, 2003)
Ja napisałem głównie o swoich wrażeniach, nie mam wątpliwości że oddają one faktyczny stan rzeczy, ale być może są osoby (Ziut, Przemek, WojtekSz?) które mogłyby nam pomóc optymalnie zarządzić naszymi chęciami.
IrkoS, rozmiar M byłby OK., Piotr ma jakieś 165-170cm.
Piotra można spotkać prawie na każdych zawodach w Polsce. W najbliższy weekend planuje zawody: Międzyzdroje (sobota) i Lębork (niedziela).
Dziś startuje na W-wie w południe (5km) a o 16-tej u Mifora (10km) w Michałowicach.
W W-wie regularnie startuje nie tylko w Kabatach, ale też na Woli.
Uważny czytelnik reportaży Janka Golenia umieszczanych na stronie marotonypolskie.pl , nie raz napotyka wzmiankę o Piotrze.
Co do pomysłu zrzutki, to ze wzgl. prawno podatkowych ( i tylko tych) wybrałbym konto fundacji.
(Edited by Janusz at 11:34 am on June 14, 2003)
Janusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
wolno dziś w Polsce wszystko, ale otrzymawanie wpłat na prywatne konto może być potraktowane jako przychód podatkowy, a wtedy zobow. podatk. może sięgnąc nawet do 3/4. Dlatego bezpieczniejsze jest działanie przez osobę prawną mającą uprawnienia do takiej pomocy, przypuszczam że fundacja MW, mogłaby sobie poradzić.
Ogólnie jestem zwolennikiem pomocy rzeczowej, a jeśli pomoc finansowa, to bezpośrednio do ręki albo przez fundację.
Bardzo byłyby cenne opinie pozostałych kolegów znających Piotra, dla mnie Piotr jest BIEGACZEM, takim jak my wszyscy, i w tym sensie nie brakuje mu niczego, biega z podniesioną głową i zdobywa medale. Informacje na temat Jego trudności, musiałem z niego dosłownie wydusić. Nie chciał o nich mówić i gdyby nie moja brutalna nachalnośc nie dowiedziałbym się niczego, oprócz tego ile przebiegł i ile jeszcze zamierza przebiec maratonów w tym sezonie.
Ogólnie jestem zwolennikiem pomocy rzeczowej, a jeśli pomoc finansowa, to bezpośrednio do ręki albo przez fundację.
Bardzo byłyby cenne opinie pozostałych kolegów znających Piotra, dla mnie Piotr jest BIEGACZEM, takim jak my wszyscy, i w tym sensie nie brakuje mu niczego, biega z podniesioną głową i zdobywa medale. Informacje na temat Jego trudności, musiałem z niego dosłownie wydusić. Nie chciał o nich mówić i gdyby nie moja brutalna nachalnośc nie dowiedziałbym się niczego, oprócz tego ile przebiegł i ile jeszcze zamierza przebiec maratonów w tym sezonie.
Janusz