Truchtem do ślubu - by LW - krytyka mile widziana
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lucio, co u Ciebie. Coś ucichłeś. Jak idą postępy? Biegasz nadal Gallowayem czy już ten etap jest za Tobą?
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
I tak masz dobrze, że możesz wychodzić nawet 2* w tygodniu. Ja sobie wkręciłem, że muszę cały czas siedzieć i pobiegać poszedłem pierwszy raz jak młody miał chyba 2,5 miesiąca.
3*30minut wygospodarujesz. Zastanów się, czego mniej priorytetowego możesz się pozbyć. Albo ograniczyć. Zazwyczaj tv/siedzenie przed kompem ma w sobie wagon potencjału.
Albo chodź spać i wstawaj trochę wcześniej. Ja się staram wychodzić i wracać, jak żona i dzieci jeszcze śpią. Poza tym, trening zrobiony rano, nie wypadnie wieczorem przez brak czasu i niechcemisizm.
3*30minut wygospodarujesz. Zastanów się, czego mniej priorytetowego możesz się pozbyć. Albo ograniczyć. Zazwyczaj tv/siedzenie przed kompem ma w sobie wagon potencjału.
Albo chodź spać i wstawaj trochę wcześniej. Ja się staram wychodzić i wracać, jak żona i dzieci jeszcze śpią. Poza tym, trening zrobiony rano, nie wypadnie wieczorem przez brak czasu i niechcemisizm.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lucio, dałeś radę z dwoma treningami w tym tygodniu?
Z tym wstawaniem rano bywa różnie u różnych osób. Ja później jestem nie do życia cały dzień, bo jestem śpiąca ( za mała ilość snu). Parkrun to fajna, mobilizująca sprawa. Może poszukaj w okolicy?
Z tym wstawaniem rano bywa różnie u różnych osób. Ja później jestem nie do życia cały dzień, bo jestem śpiąca ( za mała ilość snu). Parkrun to fajna, mobilizująca sprawa. Może poszukaj w okolicy?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 356
- Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
- Życiówka na 10k: 1:02:27
- Życiówka w maratonie: brak
Bianka16 pisze:Lucio, dałeś radę z dwoma treningami w tym tygodniu?
Z tym wstawaniem rano bywa różnie u różnych osób. Ja później jestem nie do życia cały dzień, bo jestem śpiąca ( za mała ilość snu). Parkrun to fajna, mobilizująca sprawa. Może poszukaj w okolicy?
Niestety z bieganiem jest mocno w kratkę, bo wolę poświęcić czas córce. Na szczęście z żoną radzimy sobie coraz lepiej więc i jakaś iskierka w tunelu się pojawia Raczej przez najbliższy czas będzie możliwośc biegania tylko po 30 minut, ale to i tak lepsze od niebiegania
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
30 minut też może być, byłaby systematycznie, więc jak idą ci te 5-tki, bo mniej więcej tyle w pół godziny się przebiega?
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Sporo początkujących i trochę mniej biegaczy wpada w pułapkę w stylu "30 minut/mniej niż dycha" to ie trening i szkoda czasu. Ja kiedyś też tak podchodziłem, jak miałem 45 minut i zrobiłbym tylko 7-8 km to "szkoda" mi było wychodzić. A to błąd, bo wychodząc nawet na 2-=30 minut otrzymujesz się "w grze". Jak jesteś na poziomie robienia na treningu dychy w godzinę, a masz 30 minut - wyjdź i zrób 2km w 6:00, i potem np. 5:00, 6:00, 5:00, żeby złapać prędkości. Jak czasu mniej - biegaj szybciej, dasz inne bodźce organizmowi.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
W bieganiu czasem najtrudniejsze jest się ubrać i wyjść.
Na etapie początkującego warto się przełamać, ubrać i potruchtać ile się da i ile mamy czasu. Nawet jak będą to 2-3 km, to zrobisz dobry trening dla głowy: przełamałeś się i wyszedłeś.
Kilka takich powtórzeń i jest większa szansa na jakąś systematyczność.
Polecam przykład kolegi @madeysky: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 13#p921413 - który po urodzeniu córeczki nie zrezygnował z biegania a wręcz super sobie radzi.
LucioWisla - nie poddawaj się. Masz nasze wsparcie.
Na etapie początkującego warto się przełamać, ubrać i potruchtać ile się da i ile mamy czasu. Nawet jak będą to 2-3 km, to zrobisz dobry trening dla głowy: przełamałeś się i wyszedłeś.
Kilka takich powtórzeń i jest większa szansa na jakąś systematyczność.
Polecam przykład kolegi @madeysky: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 13#p921413 - który po urodzeniu córeczki nie zrezygnował z biegania a wręcz super sobie radzi.
LucioWisla - nie poddawaj się. Masz nasze wsparcie.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lucio, gdzie jesteś? Szkoda, że dałeś sobie spokój. Czasem właśnie te kompromisy nas "gubią". Wracaj, dasz radę !!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 356
- Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
- Życiówka na 10k: 1:02:27
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za wsparcie! Coś tam szuram, powoli układam regularność bo sporo życiowych zawirowań było (znów, ten rok jest jakiś przeklęty) i obiecuję, że w wolnej chwili uzupełnię dziennik!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Uzupełniaj, uzupełniaj, bo nie ma czego poczytać.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
I prawidłowo! Powodzenia i regularności.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 29 maja 2018, 14:51
- Życiówka na 10k: 59:57
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Lucio nie przejmuj się. Zacznij od nowa i tyle:)
[b]5km - 27:10[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023
[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023
[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Najgorszą rzeczą którą możesz zrobić, to iść na kompromisy. Zawsze znajdzie się powód żeby przełożyć trening, skrócić, podarować go sobie. Ja także jestem mistrzem w wynajdywaniu wymówek, jak chyba większość z nas. Gdybym miała patrzeć na swoje chcenie i niechcenie już dawno bym odpuściła. Wkręć się w jakaś grupę biegową a zobaczysz, że inne biegające osoby są niesamowitą zachętą. Poszukaj jakiegoś Parkrunu, zapisz się na jakiś bieg. Byleby mieć cel i wsparcie. Powodzenia.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Co ja Ci mogę podpowiedzieć - to wyznaczaj sobie małe, proste cele - np. 3x w tygodniu wyjść. I to tyle - jak już znajdziesz 3x30 minut i wyjdziesz, to następny tydzień to samo, i kolejny. Forma powoli zacznie rosnąć, a Ty się będziesz skupiał na tym co najważniejsze na Twoim miejscu - żeby WYJSĆ NA TRENING. Jego forma, czas, tętno i inne pierdoły to kwestia czwartorzędna, pierwsze 3 miejsca na liście priorytetów to: WYJŚĆ NA TRENING
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 356
- Rejestracja: 28 maja 2014, 12:18
- Życiówka na 10k: 1:02:27
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za słowa wsparcia! Ten rok mimo, że przyszła w nim na świat moja córka to jest chyba jednym z najgorszych jakie miałem
Cel mam- trenować regularnie by na początku grudnia polecieć 5km podczas Festiwalu Św. Mikołajów
Cel mam- trenować regularnie by na początku grudnia polecieć 5km podczas Festiwalu Św. Mikołajów