Siedlak vs. Maraton 2:55
Moderator: infernal
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1205
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
marek84 masz rację, z punktu widzenia środków treningowych największe armaty dopiero mają nadejść, ale z własnego doświadczenia wiem, że jak człowiek zaczyna latać na rozbieganiach, na tempach, o których niedawno jeszcze marzył, to może oznaczać, że forma nadeszła.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
sebbor - ja tutaj też bardziej po stronie Marka, lekkość obstawiam ze spadku wagi + głowy, która własnie się cieszy, że idzie super. Tzn. na bank tutaj już solidna praca jest zrobiona ale idzie to cały czas jeszcze podbijać. Zobaczymy pewnie niedługo, jak zacznie się stagnacja na 64kg. Chociaż wtedy wjedzie dodatkowo więcej energii z jedzenia
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Couch stretching - ostatnio dr. Biernat na kanale RozumCiało poruszał temat tego ćwiczenia. https://www.youtube.com/watch?v=2oj3oHheegUSiedlak1975 pisze:Muszę to ćwiczenie skonsultować z moim kierownikiem
https://www.youtube.com/watch?v=owvri4pWV88
Porannybiegacz na swoim blogu pisze, że po kilku tygodniach ćwiczeń wydłużył krok
Może i to trochę by wydłużyło krok, bo rozciągnięta czwórka by dała trochę większa wahadło zrobić. Ale żeby jakoś znacząco? Nie wiem.
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1205
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
wiecie ja tu niczego nie przesądzam! może faktycznie z wagi taki progres teraz. Po prostu robię dygresję własną, że u mnie zazwyczaj latanie na rozbieganiach zwiastuje nadejście formy, ale wiadomo, że każdy ma inaczejLogadin pisze:sebbor - ja tutaj też bardziej po stronie Marka, lekkość obstawiam ze spadku wagi + głowy, która własnie się cieszy, że idzie super. Tzn. na bank tutaj już solidna praca jest zrobiona ale idzie to cały czas jeszcze podbijać. Zobaczymy pewnie niedługo, jak zacznie się stagnacja na 64kg. Chociaż wtedy wjedzie dodatkowo więcej energii z jedzenia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Przyszły tydzień(3 zcyklu) będzie podobny zapewne do tego. Potem tydzień 4ty czyli totalny luz. Potem zostaną idealnie 3 pelne cykle do zawodów.marek84 pisze:Wydaje mi się, że to pokłosie pracy nad wagą i systematyki. Nie za bardzo tu widać, z czego miałby ten szczyt formy przyjść -> przecież patrząc nawet na tętna i tempa, to póki co biega zdecydowaną większość w I zakresie, jakieś pojedyncze nieco tylko szybsze ciągłe (na tętna patrząc to BC2 wychodzi). On jeszcze nawet karabinu nie używa, że o armatach nie wspomnę Nie wypowiadam się za dużo, ale obserwuję z ciekawością.
Pierwszy z karabinem ?
Drugi z armatami?
Trzeci luzowanie.
Tak to sobie wyobrażam ale czy tak będzie to tylko moj kierownik wie.
Co o tym Marek myślisz? Może uda się operacja na otwartym sercu
P.S
Wczoraj było 28km w 4:52 na 128(69%). Ciepło jak cholera.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Ale ja w żadnym wypadku nie uzurpuję sobie wiedzy absolutnej etc
Po prostu stwierdzam, że póki co przez kilka tygodni tylko bieganie 3x tydzień i głównie BC2 + kombinowanie z wagą.
@sebbor: no tak, ale czy Ty aby nie stosowałeś też innych środków i forma szła? Bo ja rozumiem Twoj punkt widzenia, ale szczerze to co on miałby zrobić? Forma mu niewątpliwie idzie w górę, ale tu nawet nie ma jednostek które mogły by to podbić, cierpliwe i dość długie bieganie BC1 3x tydzień. Jak miałby to wstrzymać? Biegać mniej? Bo to co piszesz - to chyba każdy ma, jak forma idzie w górę to i rozbiegania idą zaskakująco łatwo i szybko. Tyle że u mnie (i pewnie u większości biegaczy) to jednak pojawia się po dość sporej pracy na wyższych prędkościach - a nie w sumie jeszcze przed nią.
@Siedlak: póki co wygląda to bardzo fajnie. Zrobiłeś coś, czego nie udaje się większości: zbiłeś wagę de facto w okresie biegania bazy (czyli wolne i długie BC1), do tego przeszedłeś to bez kontuzji. Większość zawodników (w tym nawet Ci wyczynowi) w tym okresie mają te 2-3 kg więcej i wraz ze wzrostem obciążeń gubią wagę. Twoja droga jest bezpieczniejsza (bo dla zdrowia łatwiej tracić kilogramy przy niskim/umiarkowanym wysiłku). Ciekawi mnie co będzie (w sensie sampoczucie w nowej wadze i tempa), jak wprowadzisz mocniejsze jednostki -> ale nie będę się mądrzył, bo widać że Twój trener wie co robi. Jeśli pytasz mnie osobiści: z tego co biegasz to jest na mocne łamanie trójki (oczywiście teraz byś tego nie złamał, bo to dopiero faza budowania fundamentów i nie jesteś przygotowany na szybszy i dłuzszy bieg - ale masz mega-solidne te fundamenty). Ja Ci powiem tyle, że jak 2 lata temu byłem w fajnej formie maratońskiej (chyba mojej najleszej) i bardzo długo leciałem ten maraton na 3:05 (a padłem w tym biegu nie mięśniowo tylko na żołądku jakoś po 35km to potem to już mi się nie chciało biec i tyle) - to nawet wtedy nie biegałem BC1 tak luźno jak Ty.
Po prostu stwierdzam, że póki co przez kilka tygodni tylko bieganie 3x tydzień i głównie BC2 + kombinowanie z wagą.
@sebbor: no tak, ale czy Ty aby nie stosowałeś też innych środków i forma szła? Bo ja rozumiem Twoj punkt widzenia, ale szczerze to co on miałby zrobić? Forma mu niewątpliwie idzie w górę, ale tu nawet nie ma jednostek które mogły by to podbić, cierpliwe i dość długie bieganie BC1 3x tydzień. Jak miałby to wstrzymać? Biegać mniej? Bo to co piszesz - to chyba każdy ma, jak forma idzie w górę to i rozbiegania idą zaskakująco łatwo i szybko. Tyle że u mnie (i pewnie u większości biegaczy) to jednak pojawia się po dość sporej pracy na wyższych prędkościach - a nie w sumie jeszcze przed nią.
@Siedlak: póki co wygląda to bardzo fajnie. Zrobiłeś coś, czego nie udaje się większości: zbiłeś wagę de facto w okresie biegania bazy (czyli wolne i długie BC1), do tego przeszedłeś to bez kontuzji. Większość zawodników (w tym nawet Ci wyczynowi) w tym okresie mają te 2-3 kg więcej i wraz ze wzrostem obciążeń gubią wagę. Twoja droga jest bezpieczniejsza (bo dla zdrowia łatwiej tracić kilogramy przy niskim/umiarkowanym wysiłku). Ciekawi mnie co będzie (w sensie sampoczucie w nowej wadze i tempa), jak wprowadzisz mocniejsze jednostki -> ale nie będę się mądrzył, bo widać że Twój trener wie co robi. Jeśli pytasz mnie osobiści: z tego co biegasz to jest na mocne łamanie trójki (oczywiście teraz byś tego nie złamał, bo to dopiero faza budowania fundamentów i nie jesteś przygotowany na szybszy i dłuzszy bieg - ale masz mega-solidne te fundamenty). Ja Ci powiem tyle, że jak 2 lata temu byłem w fajnej formie maratońskiej (chyba mojej najleszej) i bardzo długo leciałem ten maraton na 3:05 (a padłem w tym biegu nie mięśniowo tylko na żołądku jakoś po 35km to potem to już mi się nie chciało biec i tyle) - to nawet wtedy nie biegałem BC1 tak luźno jak Ty.
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Dzięki Marek.
Dobre słowo też fest pomaga. Jak trafimy z formą w zawody to bedzie dobrze.
Dobre słowo też fest pomaga. Jak trafimy z formą w zawody to bedzie dobrze.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Nie wiem jak Ty możesz w te upały biegać takie dystanse na takich tempach.
Wczoraj zrobiłem longa, niecałe 21km tempem ok. 5:05 to się urobiłem tak jakbym cisnął ze 30s szybciej w normalnej temperaturze.
Musisz być naprawdę w gazie.
Nie przesadź tylko na kilka tygodni przed startem, żeby znów jakieś infekcje się nie przyplątały.
Wczoraj zrobiłem longa, niecałe 21km tempem ok. 5:05 to się urobiłem tak jakbym cisnął ze 30s szybciej w normalnej temperaturze.
Musisz być naprawdę w gazie.
Nie przesadź tylko na kilka tygodni przed startem, żeby znów jakieś infekcje się nie przyplątały.
37:52 1:25:24 3:12:11
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Nie wywołuj wilka z lasu!
23C to nie około 30C. Różnica zajebista
23C to nie około 30C. Różnica zajebista
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Nie mogę się doczekać temperatur poniżej 15C. Wtedy odżywam.krabul pisze:Między 23 st. C a 12 st. C też jest spora różnica
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
ciekawe podejście trenera
no ale skoro to działa to działa i oby tak dalej.
no ale skoro to działa to działa i oby tak dalej.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 508
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Grubo ten trening środowy. Liczy się oczywiście też ogólne zmęczenie. No ale ja z gorszej dyspozycji (pisze tu o treningu trochę jak z środy) łamałem 3h w maratonie. Niech Ci forma rośnie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Właśnie dostałem info co dzisiaj:yaaceek pisze:Grubo ten trening środowy. Liczy się oczywiście też ogólne zmęczenie. No ale ja z gorszej dyspozycji (pisze tu o treningu trochę jak z środy) łamałem 3h w maratonie. Niech Ci forma rośnie!
4 x 5km w 4:10-4:15 na 1km P trucht.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja bym uważał, może trener też czyta to forum
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02