Odżywiam się w systemie postu przerywanego i początkowo próbowałam robić treningi na czczo ale brakowało mi energii i nie dawało przyjemności, a kolka była odczuwalna podwójnie. Poprzesuwałam godziny w których jem tak, żeby zawsze coś zjeść 2h przed biegiem.
Bianka myślę, że to kwestia oddechu, może jakiś mięśni... Co miesiąc odczuwalnie zmienia mi się intensywność treningu i przez pierwsze 2 tygodnie cyklu biegom towarzyszy kolka. Później organizm się przystosowuje i jest lepiej.
W sumie tak podchodzę do tego biegu. Ma być fajnie.. No ale właśnie.. Chciałabym chociaż dobiec a nie dojść.
Pierwszy bieg...
-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 09 lip 2019, 14:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mnie też zdarza się mieć czasem jakiś tam post. Kiedyś zapytałam jednego z doświadczonych biegaczy w jaki sposób on trenuje podczas tego czasu. Powiedział mi taką rzecz: "Nie biega się będąc w poście, chcesz biegać, to go przerwij, nie chcesz przerwać - nie biegaj".
Wszystko też zależy jakiego rodzaju to jest post. Jeśli ścisły - odpuść bieganie.
Wszystko też zależy jakiego rodzaju to jest post. Jeśli ścisły - odpuść bieganie.
-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 09 lip 2019, 14:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Post przerywany to taki sposób żywienia (inaczej if) W moim przypadku jesz 8h w ciągu doby, a 16 pijesz tylko wodę, kawę i herbatę bez dodatków. Wcześniej próbowałam biegać przed godzinami w których zaczynam jeść, ale teraz najpierw jem śniadanie, 2h później idę biegać.