Dzienny Jadłospis Biegacza
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wydaje mi się, ja dość często po większym wysiłku piję dużo mleka, a zakwasy kojarzę raczej z brakiem rozciągania, ale na pewno nie mam doświadczenia sportowo-trenerskiego Anny Lewandowskiej - zapewne kwestie indywidualne. Jak ci dotąd nie szkodziło, to raczej nie zacznie po przeczytaniu jej artykułu.
-
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 sie 2013, 12:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam pytanie. Kupiłem sobie wory różnych śmieci bakaliowych pakowanych osobno i chcę je zmieszać. Pytanie czy mogę mieszać takie produkty, by nie powstała pleśń. Będą razem ponad 30 dni.
-pestki dyni
-rodzynki
-migdały
-płatki owsiane
-orzechy włoskie
-suszone śliwki
Rzecz w tym że np śliwki nie są takie w 100% suche chyba.
-pestki dyni
-rodzynki
-migdały
-płatki owsiane
-orzechy włoskie
-suszone śliwki
Rzecz w tym że np śliwki nie są takie w 100% suche chyba.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Heh, no chyba wiemy, jak wyglądają tzw. suche śliwki czy morele, jasne, że nie są całkiem suche, bo całkiem suchej śliwki to byś nie zjadłthepanone pisze:Rzecz w tym że np śliwki nie są takie w 100% suche chyba.
A dlaczego niby ma powstać pleśń?
Wożę w różne miejsca - czasem nad długo - takie mieszanki, nigdy nie powstała żadna pleśń. Sprzedawane też są przecież często luzem, nie pakowane w opakowania, pleśni raczej nie ma, bywają robaki - serio .
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Suszone? Czy może...beata pisze:bywają robaki - serio .
Wysłane z mojego SM-A510F .
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Może ...Skoor pisze:Suszone? Czy może...beata pisze:bywają robaki - serio .
W migdałach zdarzyły mi się kiedyś niesuszone. Migdały zalałam wrzątkiem i wyprażyłam w piekarniku, żyję .
Do suszonych śliwek nie zaglądam, ale takie kupione na straganie parzę wrzątkiem, bo kiedyś widziałam, jak spacerował po straganie gołąb .
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja suszone owoce i orzechy kupuje na targu u "chłopa". Nie przytrafiło mi się jeszcze znaleźć robala w czymś takim, ale ile ich przez to zjadłem to nie wiem. Raz pokusiłem się o kupno migdałów na allegro. Cały kilogram wywaliłem bo aż łaziły. Tak że tak... Zresztą... Ponoć to czyste białko, dobre dla regeneracji i sycące.
Wysłane z mojego SM-A510F .
Wysłane z mojego SM-A510F .
- Maratonczyk
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 28 sty 2018, 19:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Poczekajmy tylko aż nasz kochany europejski rynek zaleją specjały z Azji w postaci wszelkich jadalnych robaków :D Wtedy wszyscy będziemy musieli się do nich przekonać
Wszystko można osiągnąć - wystarczy chcieć i działać!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 20 kwie 2018, 14:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Według mnie nie zaleją naszego rynku aż tak szybko. Zresztą czas wszystko pokaże. Ja bardziej martwiłem się GMO ale narazie cisza w tym temacie...
Silna motywacja do biegania, to podstawa, aby każdego dnia wychodzić i walczyć o własne marzenia..
Zapraszam także do siebie po pożyczka przez internet - najlepsza oferta w sieci.
Zapraszam także do siebie po pożyczka przez internet - najlepsza oferta w sieci.
- binko14
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 cze 2018, 12:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja takie głupoty jak orzechy, migdały, pestki, słoneczki, truskawki, banany, śliwki wrzucam zawsze do blendera wysypując ze słoików po 1 - 2 miarki w zależności od objętości produktu. Blender nie może być tandetny, ale to jednorazowy wydatek. Jem do tego dużo mięsa, a zapotrzebowanie kaloryczne duże i nie chciałoby mi się tego już jeść, jeszcze w lato. Nudne to. Czasowo przesypanie ze słoików do blendera i zmiksowanie wychodzi podobnie jak rozgryzanie tego wszystkiego.
- pawel2911
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 cze 2019, 09:26
- Życiówka na 10k: 45:31
- Życiówka w maratonie: brak
Osobiście, żeby zaoszczędzić czas na układaniu diety, kupowaniu produktów i przyrządzaniu posiłków, postawiłem na dietę pudełkową. Korzystam z https://www.dietific.pl/. Diety układa tam dobry, doświadczony dietetyk i nie było problemu z przygotowaniem diety dla osoby biegającej.
- j.nalew
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
- Życiówka na 10k: 42:49
- Życiówka w maratonie: 3:35:01
- Lokalizacja: Wrocław
Ta usługa sporo kosztuje, ja bardzo chętnie bym skorzystała. 1400 zł za miesiąc? Ktoś mi pokryje z połowę, to biorępawel2911 pisze:Osobiście, żeby zaoszczędzić czas na układaniu diety, kupowaniu produktów i przyrządzaniu posiłków, postawiłem na dietę pudełkową. Korzystam z https://www.dietific.pl/. Diety układa tam dobry, doświadczony dietetyk i nie było problemu z przygotowaniem diety dla osoby biegającej.
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 20 kwie 2019, 10:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzień najlepiej zacząć z jakimś dobrym śniadaniem. Nie twierdzę, że ma to być coś w stylu english breakfast, ale smażenie jako forma obróbki jedzenia jest jak najbardziej wskazaną opcją - np jajka sadzone, z rozlewającym się żółtkiem,
do tego lekko podsmażone warzywa - np pomidor z serem mozzarella.
Pychotka.
Nie warto oszczędzać na patelniach, bo one jednak dużo wnoszą. Proponuje jeszcze tutaj sprawdzić: https://www.gastropuls.pl/sprzet-drobny ... iczne.html
do tego lekko podsmażone warzywa - np pomidor z serem mozzarella.
Pychotka.
Nie warto oszczędzać na patelniach, bo one jednak dużo wnoszą. Proponuje jeszcze tutaj sprawdzić: https://www.gastropuls.pl/sprzet-drobny ... iczne.html
Ostatnio zmieniony 20 lip 2019, 10:56 przez roket, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
60-80zł dzienie ??? czyli 1800-2400zł/m-cpawel2911 pisze:Osobiście, żeby zaoszczędzić czas na układaniu diety, kupowaniu produktów i przyrządzaniu posiłków, postawiłem na dietę pudełkową. Korzystam z https://www.dietific.pl/. Diety układa tam dobry, doświadczony dietetyk i nie było problemu z przygotowaniem diety dla osoby biegającej.
za diete 1200 - 3000kcal...
hello
układanie diety: 5min dziennie, z wpisaniem do fitatu czyli z dokładnym policzeniem kcal i makro, pełna kontrola
zakupy: 1-2h tygodniowo (wg jakiegoś tam planu, nie na pałę)
przyrządzanie posiłków: 15-30min dziennie (nie licze czasu pieczenia czy gotowania, bo to w tzw miedzyczasie) - do tego jaka radocha
koszt: ok.500-1000zł/m-c bez granicy kaloryczności (może byc i nawet 5000kcal)
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
tak jest Arek, dokładnie jak piszesz, za dwa miesiące pudelkowej to zakup thermimixa, ja akurat nie żałuję każdej wydanej złotówki ale też i. nikogo nie chcę przekonywać.
bez liczenia kalorii mi masa ciała rośnie, liczę nie głoduje I okazuje się że idzie w dół.
bez liczenia kalorii mi masa ciała rośnie, liczę nie głoduje I okazuje się że idzie w dół.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
4kg w 8 tygodni. Dokładne liczenie kalorii wtorek i czwartek bo na dużym minusie. Reszta dni "na oko" koło zera. W kieszeni 2 koła na miesiąc. Warto było się uczyć dodawania w szkole
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze