Komentarz do Felietonów Krzysztofa Brągiela

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2264
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Rafall pisze:Dobra myśl główna, ale przykład niepotrzebnie aż tak przerysowany. Konwencja felietonu wiadomo, ale czasami Argumentum ad absurdum niepotrzebnie spłyca temat.
+
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Krzysiek, już dawno powinieneś był zacząć pisać do publiczności szerszej niż na blogu. ;)
Zdecydowanie najlepsze felietony na stronie. I w punkt. A absurd ja tam lubię.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Żeby nie było tak różowo, mi się nie podoba (tzn ten ostatni) ale nie będę mówił Krzyśkowi, że powinien spadać na drzewo czy już nigdy nie pisać. Pisz Krzyśku. :)
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

No dobrze, ale czy taki Robert Kubica mówiąc "dałem z siebie wszystko" też będzie źle odebrany? Może jednak kontekst jest ważny? Co innego, gdy ktoś zawsze tak się tłumaczy. Wtedy może faktycznie takie tłumaczenie "niech se wsadzi" ;)
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Mnie również nie przekonuje :ojnie: Poprzednie były ciekawsze :taktak:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Bardzo fajny felieton. Warto byłoby przytoczyć stary wpis Bartka Olszewskiego w podobnym tonie: http://warszawskibiegacz.pl/wcale-jestes-zwyciezca/
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł to wszystko z troski
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

bieganie.pl pisze:Skomentuj artykuł to wszystko z troski
Jak ten artykul to byla ironia, to co napisze nizej nie ma sensu ;)
Oplata startowa
- Powiem banalnie, za darmo nawet w twarz porzadnie nie dostaniesz ;). Oplata powinna pokrywac koszty biegu + jakas gorka na zorganizowanie nastepnego biegu + pensja dla tych co organizuja, zeby im sie chcialo nastepny raz. Oplaty sa raczej syboliczne, wiec chyba nie trzeba drzec szat. W porownaniu do butow, koszulek, smartfonow i smartzegarkow to i tak wychodza grosze :D
Trasa. Tu będę nieugięty
- ja tez. Trasa-petla to najlepsza opcja dla kogos kto przyjazdza do obcego miejsca. Meta i start w tym samym miejscu to duze uproszczenie logistyczne. Co do zawrotek, to mam zdanie podzielone, znim dobiegne to mnie denerwuja ci ktorzy juz wracaja, po juz czyje sie lepiej :hejhej:
Medale na mecie.
- tablicza, kolko, trojkat czy cokolwiek innego, liczy sie pamiatka. Co jest na tym narysowane/napisane to chyba nikogo bardzo nie interesuje. No moze oprocz daty i miejsca. To sie przyda na stare lata jak wnoczka przy kominku bedzie sie opowiadac :hej:
No i te koszulki pamiątkowe.
- jakby bylo dobrej jakosci to dlaczego nie. Tu wroce do punktu pierwszego, im wyzsza oplata (no i bieg bardziej prestizowy), to koszulki sa lepsze. Raz na rok i tak dobra koszulke trzeba kupic :D
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A jaki jazz lubi autor? Bo jazz niejedno ma imię ;) Czy jakiś starszy czy nowszy? Elektryczny, akustyczny ? Jakieś konkrety. Aa. No i zdjecie żony oczywiscie. ;)
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sghjwo pisze:
bieganie.pl pisze:Skomentuj artykuł to wszystko z troski
Jak ten artykul to byla ironia, to co napisze nizej nie ma sensu ;)
Zawsze mnie niepokoiło, że nie ma takiego poziomu absurdu, żeby nie znaleźli się tacy, co podejmą dyskusję, a jeszcze więcej takich, co się będą upewniali, czy to aby na poważnie. - Jak wychodzę z psem na spacer, to szczuję go na ludzi w czerwonych spodniach, bo go tresuję na corridę. - Ale ty tak na poważnie? - Jasne, motyla noga, przykleję mu rogi i zarobię majątek na prawach autorskich.- Ale przecież to nie ma nic wspólnego z prawami autorskimi... - :ojoj:
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4211
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze: Zawsze mnie niepokoiło, że nie ma takiego poziomu absurdu, żeby nie znaleźli się tacy, co podejmą dyskusję, a jeszcze więcej takich, co się będą upewniali, czy to aby na poważnie....
ano właśnie.
jak widzę wpisy ": jeżeli to nie ironia... to... "
po prostu mam ochotę zabić się własną pięścią.
felieton kiepski, jak zwykle zresztą, ale ironią to nawet ja rozpoznałem.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:
mpruchni pisze: Zawsze mnie niepokoiło, że nie ma takiego poziomu absurdu, żeby nie znaleźli się tacy, co podejmą dyskusję, a jeszcze więcej takich, co się będą upewniali, czy to aby na poważnie....
ano właśnie.
jak widzę wpisy ": jeżeli to nie ironia... to... "
po prostu mam ochotę zabić się własną pięścią.
felieton kiepski, jak zwykle zresztą, ale ironią to nawet ja rozpoznałem.
Też tak się zastanawiam , po co? ;) Chyba,że dla suchara ;)

Wolę jednak felietony coś wnoszące i ciekawsze ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Nie żebym chciał powiedzieć, że felieton genialny, ale jest to podejście, które mnie akurat pasuje, a nie te dyrdymały i wymądrzanie się czym to bieganie jest, czym może być lub czym być powinno.
Krzysztof Brągiel pisze:Gdybym ….. pokonał trasę z Wrocławia do Szczecina drogą rzeczną...
Pomyślałem, że to nie aż takie trudne, po czym doczytałem o desce do prasowania :hahaha:
PS. Poproszę o namiary na Dział Kadr :oczko:
yaaceek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 508
Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale czy danie kosza, lub pójście w tango z Mileną zmieni świat...
Czyż nie jesteś zniewolony przez żonę lub Milenę...... odsiecz....

Jak to było w innym felietonie. Każdy ma swój Everest.....
ODPOWIEDZ