Agnusia93 - komentarze

[Agnusia93]

Zmień sobie w stopce na:

Czas netto: 37:28

Zaraz zmienię:) No i teraz się bardzo ładnie pokrywa z polarem:)

[keiw]

Fajnie, że startuje u was Parkrun. Szybko poprawisz swoją życiówkę na 5 km. Wystarczy trochę systematyczności.

Ten Parkrun to będzie w tym samym miejscu, gdzie miałaś ostatnio zawody?

[Agnusia93]

Tak, dokładnie to samo miejsce myślę, że nawet te same osoby mogły się zdecydować i podjęły tę inicjatywę:)

Zamierzam się co tydzień pokazywać z psiakiem Musze tylko nauczyć go biegać przy rowerze, by móc tam na dwóch kołach docierać:D

[Bianka16]

Gratuluję pierwszego parkrunu. W moim mieście na początku podobno było tak samo, czyli za bieganie wzięli się starzy wyjadacze, nawet z kijkami nikt nie szedł. Teraz każdy biega jak chce. Nadal jest grupa pędziwiatrów, goniąca za życiówkami, ale i tacy, którzy sobie trochę pobiegną, trochę pomaszerują, a czasy są bardzo różne. Warto wciągać znajomych do tej zabawy.
Świetnie, że udaje Ci się przebiec tak dużo wciągu tygodnia, szczególnie, że teraz biega się ciężko z powodu temperatur. Wiesz, nie ma co porównywać do siebie czasów w różnych parkrunów, ponieważ trasy są o różnej trudności. U mnie jest jedna z najprostszych a tym samym najszybszych. Zobaczysz, że z tygodnia na tydzień będziesz biegała coraz szybciej, choć tak naprawdę nie o to chodzi, najważniejsze, żeby się bieganiem dobrze bawić.

[Agnusia93]

Dzięki Blanka. Dziś rano byłam na badaniach, podstawowe plus kilka by sprawdzić czy coś mi jest. Jestem na diecie a zaczęłam przybierać na masie. A pilnuję się, doszła większa aktywność. Podejrzewam tarczyce - w rodzinie były już z nią problemy, na dodatek mam problemy z koncentracją i z zapamiętywaniem.
Jak będę mieć wyniki idę do dietetyka by mi pomógł, bo coraz gorzej się czuję w moim ciele... Zazwyczaj ważyłam 57=58 kg i do dobrej wagi brakowało mi schudnąć 3-4 kg. Teraz już mam 63 kg i strasznie to po mnie widać:(

[keiw]

Tylko dzisiaj korona a jutro wesele..

Własne?

Co to jest "korona"?
Edit:
To już znalazłem:
https://www.kobieta.pl/artykul/zwyczaje-slubne-korona

[Agnusia93]

Tak, dokładnie to jest korona. A wesele własne miałam rok temu Teraz siostry

[Bianka16]

Jak tam Twoje wyniki lekarskie? Coś wskazały?
Cieszę się, że nadal biegasz.

[Agnusia93]

Wyniki ideał, dosłownie Jak minie mi alergia mogę dalej oddawać krew:D Biegam, biegam:) Nie odpuszczę. Nie zawsze się uda, ale już chodzi mi po głowie, że nie wyszłam na trening, więc nawyk już się wypracował:D

[keiw]

Nie wiem czy tak robisz, ale z opisów wynika, że się zdarza.
Jeśli masz plan we Flow i nie biegasz z różnych powodów kilku treningów pod rząd i w danym dniu, w którym wychodzisz na bieg przypadają interwały, to lepiej zamień je na bieg spokojny.
Możesz w czasie tego biegu zrobić kilka przebieżek po 20 s każda, albo np. szybciej od lampy do lampy.

Wysłane z mojego SM-G950F .

[Agnusia93]

Nie wiem czy tak robisz, ale z opisów wynika, że się zdarza.
Jeśli masz plan we Flow i nie biegasz z różnych powodów kilku treningów pod rząd i w danym dniu, w którym wychodzisz na bieg przypadają interwały, to lepiej zamień je na bieg spokojny.
Możesz w czasie tego biegu zrobić kilka przebieżek po 20 s każda, albo np. szybciej od lampy do lampy.

Wysłane z mojego SM-G950F .

Zazwyczaj omijałam treningi w niedzielę, dlatego całkowicie przerzucam ten zień treningowy w flow a zamiast niego będzie parkrun w sobotę. Już teraz mam spokojniejszy okres, na szczęście już po ślubie siostry. Najbliżej to w sierpniu wyjazd na obóz harcerski, ale tam bez problemu znajdę czas na bieganie i są tam piękne tereny do tego! Gorzej będzie z dietą, zawsze wtedy przywożę te 2-3 kg więcej:(

Przez brak czasu postanowiłam się kłaść godzinę później i jest lepiej, wyrabiam się. Musze przede wszystkim porozmawiać z mężem i ustalić podział obowiązków, bo na ten moment więcej rzeczy jest na mojej głowie a oboje pracujemy tyle samo. No i to jego ślimacze tempo... Nie uwierzycie, ale rano on szykuje się dłużej ode mnie...

Jak sprzątam sama mieszkanie to zajmuje mi to jakieś 3 do 4 godzin. Jak robię to z mężem to schodzi prawie cała soboto - dosłownie! Bardzo często jedziemy po południu na zakupy i wieczorem myjemy jeszcze podłogi. No dramat! Ale jak odkurza dywan w jednym pokoju 50 minut... Może wy mi pomożecie - co zrobić z tym fantem? A potem człowiek nie ma czasu wyjść pobiegać... No i niestety mój jest bałaganiarzem... Już nie wiem jak do niego dotrzeć, że robiąc śniadanie można po sobie posprzątać bo to potrwa dosłownie 2 minuty. Ehh..

[keiw]

Chodziło mi o to, że z różnych powodów powiedzmy nie biegasz z 10 dni i po tym jak wychodzisz, to nie rób treningu interwałowego.
Z brakiem wolnego czasu, to każdy z nas ma jakieś problemy
Co do męża to akurat nie pomogę, bo z opisu wynika, że jestem zupełnym przeciwieństwem i mnie też by takie zachowanie trafiało.

Wysłane z mojego SM-G950F .

[Agnusia93]

Chodziło mi o to, że z różnych powodów powiedzmy nie biegasz z 10 dni i po tym jak wychodzisz, to nie rób treningu interwałowego.
Z brakiem wolnego czasu, to każdy z nas ma jakieś problemy
Co do męża to akurat nie pomogę, bo z opisu wynika, że jestem zupełnym przeciwieństwem i mnie też by takie zachowanie trafiało.

Wysłane z mojego SM-G950F .

To źle zrozumiałam!:D Czyli interwały tylko wtedy, gdy był inny bieg w tygodniu tak?:)

[keiw]

Interwały jeśli są w planie, to wynika z niego, że realizujemy systematycznie pewne założenia. Nie ma sensu się przeciążać samymi interwałami.
Oczywiście biegasz je na swoim poziomie, ale będą one dla ciebie obciążające.
Lepiej skup się na wypracowaniu systematyczności, biegach spokojnych, ćwiczeniach ogólnorozwojowych, rozciąganiu.
Jak się wzmocnisz, to wtedy będzie lepiej i bezpieczniej.
Zauważ, że trochę nie biegając, wychodzisz i nagle silnie bodźcujesz swój aparat ruchu.
Tak jak pisałem, zamień je teraz na przebieżki.

Wysłane z mojego SM-G950F .

[infernal]

oswoić się na długo ze zdrowym żywieniem.

Sam wróciłem z roztrenowania i wakacji - powstrzymanie się aktualnie od fastfoodów w moim przypadku to jest udręka