Ściganie na najwyższym poziomie – po Mardule i Zegamie
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Robert F problemy żołądkowe, czytałem u konkurencji
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za info A można wiedzieć - mam nadzieję, że moderatorzy nie mają nic przeciwko - u której konkurencji o tym pisali? Obserwuję na FB ileś tam profili / fanpejdży biegowych, a jakoś nigdzie nie doszukałem się tej informacji.sochers pisze:Robert F problemy żołądkowe, czytałem u konkurencji
Podpisuję się pod każdym słowem. Kapitalnie się czytało takie analizy i dyskusje pod nimi.khorne pisze:Powiem tak,
To co kiedyś zrobił Adam odnośnie Marduły (https://bieganie.pl/?show=1&cat=10&id=9704) to był majstersztyk. Mogę sobie wyobrazić jak bardzo to było czasochłonne, ale życzę wszystkim fanom biegów górskich, by taka analiza pojawiła się także w przyszłości
Zresztą odnoszę wrażenie, że była ze strony Pana (ex)Admina pewna fascynacja biegami w Tatrach. Nie można przecież też zapominać o świetnych materiałach z Biegów Ultra Granią Tatr
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Ja sobie ściąłem źródła do dwóch - jeśli chodzi o relacje z imprez, timing, itp. jako źródło biegowych niusów - www.festiwalbiegowy.pl . Nie ukrywam, że wynalazłem to źródło, ponieważ na bieganie.pl nie mogłem parę razy znaleźć info o jakichś ważnych imprezach które mnie interesowały i festiwal całkowicie mi odpowiada. Plus jest taki, że nie zaśmieca feeda na fejsie, a jednocześnie algorytm nie przytnie Ci czegoś, co akurat byłoby ciekawe. Bieganie.pl powoli odrabia straty, fajnie że poszło w felietony i trochę inne podejście, tutaj upatruję "niszy". Nie zarzyguje człowieka bloatware'em jak maratony polskie , nie jest takim powierzchownym para-clickbaitem jak Runners World (choć to też ma swoje plusy, ale uczęszczam raz na kwartał jak mi się przypomni).
Na fejsie to mam kilku sportowców i jedną grupę biegową.
W sumie to można zrobić (ew. zaktualizować, bo chyba @infernal/@bezuszny zakładali taki temat jeśli dobrze kojarzę?) z ciekawymi źródłami/profilami biegowymi.
Na fejsie to mam kilku sportowców i jedną grupę biegową.
W sumie to można zrobić (ew. zaktualizować, bo chyba @infernal/@bezuszny zakładali taki temat jeśli dobrze kojarzę?) z ciekawymi źródłami/profilami biegowymi.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No proszę, nie wiem czemu jakoś kompletnie omijałem to źródło. A tutaj okazuje się, że i fajną relację z Marduły napisali, i nawet na jedną fotkę się załapałem (może i na drugim planie, ale zawsze)sochers pisze:Ja sobie ściąłem źródła do dwóch - jeśli chodzi o relacje z imprez, timing, itp. jako źródło biegowych niusów - www.festiwalbiegowy.pl
Dzięki!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jeszcze raz dziękuję bardzo. Ja rzeczywiście po prostu bardzo lubię góry .Wieńczysław pisze:Zresztą odnoszę wrażenie, że była ze strony Pana (ex)Admina pewna fascynacja biegami w Tatrach. Nie można przecież też zapominać o świetnych materiałach z Biegów Ultra Granią Tatr
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 16 mar 2016, 15:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja widziałem jak chłopaki przybijają piątkę na mecie, poza tym w wywiadach po biegu Marcin wypowiada się bardzo dobrze o Krzysztofie Bodurce. Nie hejtujmy zachowań w trakcie lub po skrajnym wysiłku bo nie jesteśmy w tym czasie wszystkiego "na zimno" przemyśleć przygotować się, tak jak czasem nie widzimy, nie słyszymy w trakcie treningu czy ktoś nam mówi "cześć", "dzień dobry" itp. Więcej empatii i zrozumienia.
tomek koczwara
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 28 lip 2013, 10:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Masz gdzieś jakiś wywiad? ja nie znalazłem niczego.kotchon pisze:poza tym w wywiadach po biegu Marcin wypowiada się bardzo dobrze o Krzysztofie Bodurce
PS. Co do samej sytuacji sporo osób na FB Marcina zwracało na to uwagę. Marcin skwitował to (cytat z pamięci) "co ty tam wiesz" (odpowiedź mimo wszystko słaba)
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 16 mar 2016, 15:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W "Gościu Niedzielnym" wydanie internetowe jest krótki wywiad po biegu m.in. z M. Świercem, tam znajdziesz to o czym mówimy. Ja Go nie chce bronić tylko zwracam uwagę, że czasami nie jesteśmy w stanie wszystkiego perfekcyjnie kontrolować, uśmiechać się na zawołanie, itp. Po prostu to tylko ludzie. Nie wiemy co każdemu siedzi w głowie, dotyczy to również albo przede wszystkim nie tylko biegania, ale całego życia.
tomek koczwara
-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wydaje mi się (mogę się oczywiście mylić), że to nie Marcin prowadzi bezpośrednio swojego FB i to nie on napisał tę odpowiedź. Podobnie to nie on polajkował komentarz komuś, kto napisał, że "przecież Marcin mógłby wyprzedzić na zbiegu z Kasprowego każdego, ale po co ryzykować przed najważniejszym startem w sezonie".khorne pisze:Masz gdzieś jakiś wywiad? ja nie znalazłem niczego.kotchon pisze:poza tym w wywiadach po biegu Marcin wypowiada się bardzo dobrze o Krzysztofie Bodurce
PS. Co do samej sytuacji sporo osób na FB Marcina zwracało na to uwagę. Marcin skwitował to (cytat z pamięci) "co ty tam wiesz" (odpowiedź mimo wszystko słaba)
Faktycznie na tym filmiku wyglądało to dość słabo, ale trwał on dosłownie chwilkę, nie wiadomo co się działo potem, a na rozdaniu nagród panowała już bardzo fajna atmosfera.
Nie wiadomo czy Marcin był przed biegiem przekonany o swojej wygranej (co mogło potem spowodować duże rozczarowanie "tylko" 2 miejscem). Faktem jest jednak, że profiluje się on teraz na znacznie dłuższe dystanse, więc mógł się spodziewać pewnych problemów w rywalizacji ze "sprinterami". Rzecz jasna nie przeszkadzało mu to zbiegać z Kasprowego (niektóre kilometry) tempem 3:11. Robi to wrażenie, zważywszy na warunki na trasie - ja np. (oczywiście z zachowaniem odpowiednich proporcji, ani bym myślał się porównywać ) najzwyczajniej w świecie bałem się puścić nogę, szczególnie gdy widziałem wyglebiających się przede mną zawodników.
kotchon, przy okazji gratuluję świetnego wyniku! Biorąc pod uwagę systematyczny, "mardułowy" progres, który notujesz na przestrzeni ostatnich lat, to na następnych zawodach powinno być podium
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 16 mar 2016, 15:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wieńczysław dzięki za dobre słowo, ale żeby dobrze biegać po Tatrach trzeba trenować w Tatrach a dla mnie jest to logistycznie trudne.
Mimo wszystko nie do końca się zgodzę z tym, że M.Ś. był rozczarowany po biegu i że jego zachowanie było niestosowne. Ciągle dywagujemy bez głębokiej znajomości tego co siedziało w głowie Marcina.
Mimo wszystko nie do końca się zgodzę z tym, że M.Ś. był rozczarowany po biegu i że jego zachowanie było niestosowne. Ciągle dywagujemy bez głębokiej znajomości tego co siedziało w głowie Marcina.
tomek koczwara
-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W porządku, tyle że nie pisałem, że był mocno rozczarowany, tylko że mógł być (i moim zdaniem byłoby to całkowicie zrozumiałe). Też nie chcę dywagować na temat czegoś, o czym nie mam wiedzy, dlatego pisałem, że filmik był krótki i IMHO niewystarczający żeby dokonywać ocen. Szczególnie, że chodzi o zawodnika, który dał nam (a przynajmniej mnie ) w ostatnich latach wiele radości przy okazji CCC i TDS.
- marcin.swierc
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:45
- Życiówka na 10k: 31:33
- Życiówka w maratonie: -----
- Kontakt:
W końcu może coś napiszę bo są robione „z igły widły” – wypowiedzi, domysły naprawdę nie są na miejscu. Do tego czego nie lubię to rozmawiać z osobami i ich nickami bo nie wiem z kim rozmawiam dlatego napiszę ogólnie jak było.
Za raz po finiszu na mecie mogło to wyglądać inaczej ale walczyłem od końca i na takim zmęczeniu podziękowałem Krzysztofowi – zawsze mam szacunek dla zawodników i często przecież kibicuje i wspieram innych.
sprawa jest bardziej skomplikowana –na długo przed zawodami.
Prosiłem organizatora biegu o przepisanie mojego zawodnika który nabawił się kontuzji na zawodnika który był 6 na MP w Szczawnicy. Nie chciałem pakietu tylko wymienić – niestety dostało mi się że gwiazdorze, ze organizator sprzedał 350 pakietów i zapominał zostawić dla elity i teraz kto rezygnuje to dostaje (towarzystwo Sokół i Skyrunning) – dostało mi się ze nie płacę wpisowego, że Martyna zgłosiła się za późno – i to moja wina, choć Martyna zapłaciła wpisowe. I jeszcze parę innych rzeczy… a myślałem ze zależy im na mocnym bieganiu i każdy może powalczyć o medale skyrunningu… nie było miło. Do końca nie chciałem nawet startować bo naprawdę takich rzeczy się nie wypomina… ale zrobiłem to z sentymentu bo byłem już 11 raz. Choć jak wbiegałem na metę do słyszałem – deklasacja…i inne. A spotkania z niektórymi – oo przegrałeś a czemu ? a to słabo?? A ja uważam ze było super 2 tyg po Australii, tydz po powrocie i „jetlagu” i anemii to zaliczyłem fajny mocny bieg.
Zostało mi mało czasu do UTMB i naprawdę czasami mam dość… czasami to bym się stracił…
Za raz po finiszu na mecie mogło to wyglądać inaczej ale walczyłem od końca i na takim zmęczeniu podziękowałem Krzysztofowi – zawsze mam szacunek dla zawodników i często przecież kibicuje i wspieram innych.
sprawa jest bardziej skomplikowana –na długo przed zawodami.
Prosiłem organizatora biegu o przepisanie mojego zawodnika który nabawił się kontuzji na zawodnika który był 6 na MP w Szczawnicy. Nie chciałem pakietu tylko wymienić – niestety dostało mi się że gwiazdorze, ze organizator sprzedał 350 pakietów i zapominał zostawić dla elity i teraz kto rezygnuje to dostaje (towarzystwo Sokół i Skyrunning) – dostało mi się ze nie płacę wpisowego, że Martyna zgłosiła się za późno – i to moja wina, choć Martyna zapłaciła wpisowe. I jeszcze parę innych rzeczy… a myślałem ze zależy im na mocnym bieganiu i każdy może powalczyć o medale skyrunningu… nie było miło. Do końca nie chciałem nawet startować bo naprawdę takich rzeczy się nie wypomina… ale zrobiłem to z sentymentu bo byłem już 11 raz. Choć jak wbiegałem na metę do słyszałem – deklasacja…i inne. A spotkania z niektórymi – oo przegrałeś a czemu ? a to słabo?? A ja uważam ze było super 2 tyg po Australii, tydz po powrocie i „jetlagu” i anemii to zaliczyłem fajny mocny bieg.
Zostało mi mało czasu do UTMB i naprawdę czasami mam dość… czasami to bym się stracił…
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Marcin, tak trzymaj do UTMB i dalej! Niektórzy, ale tylko niektórzy, potrzebują rozbierania historii do poziomu brazylijskiej telenoweli (podziękował, nie podziękował, krzywo popatrzył) i na to nie poradzisz. Rób swoje. Masz kibiców, których jakieś tam pierdoły nie obchodzą.
---------------------------------
Z mojej perspektywy: nie widziałem tego jakiegoś nagrania bo takie wrzutki są często tendencyjne. Teraz mógłbym obejrzeć, jak już się wypowiedziałeś, ale czuję, że "korzyść" z tego była by niewspółmierna do ceny czasu potrzebnego na wyszukanie tego. Wielu ludzi naprawdę to nie obchodzi tym bardziej, że zawsze do tej pory i cały czas dajesz się poznać z dobrej strony.
---------------------------------
Z mojej perspektywy: nie widziałem tego jakiegoś nagrania bo takie wrzutki są często tendencyjne. Teraz mógłbym obejrzeć, jak już się wypowiedziałeś, ale czuję, że "korzyść" z tego była by niewspółmierna do ceny czasu potrzebnego na wyszukanie tego. Wielu ludzi naprawdę to nie obchodzi tym bardziej, że zawsze do tej pory i cały czas dajesz się poznać z dobrej strony.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Marcin, takie są niestety "uroki" bycia mistrzem. Każde Twoje zachowanie jest komentowane, ja nawet nie wiem o co chodzi ale pozdrawiam