Ulubiony browar - czyli kryptoreklama
- zbyszek g
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 26 sie 2002, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice - Ochojec
Jeżeli chodzi o obce marki to niekwestionowanym liderem dla mnie jest pilsner urquell, może być też Carlsberg ale tylko ten nie rozlewany w Polsce.
Z rodzimej produkcji lubię Żywca i Dębowe Mocne.
Czyli w skrócie:
1. pilsner urquell
2. carlsberg
3. żywiec i dębowe mocne
(Edited by zbyszek g at 10:53 am on June 5, 2003)
Z rodzimej produkcji lubię Żywca i Dębowe Mocne.
Czyli w skrócie:
1. pilsner urquell
2. carlsberg
3. żywiec i dębowe mocne
(Edited by zbyszek g at 10:53 am on June 5, 2003)
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
1. przeniczne -blanch Timbermans najlepsze
2.Kilkeny
3.Reds
4.Fosters -takie mile siuski
5.Amstel
6.Warka
7.10.5
Kolejnosc jest nie przypadkowa.... do pierwszych dwoch mam dostep do reszty nie;)
2.Kilkeny
3.Reds
4.Fosters -takie mile siuski
5.Amstel
6.Warka
7.10.5
Kolejnosc jest nie przypadkowa.... do pierwszych dwoch mam dostep do reszty nie;)
- Cirrus
- Wyga
- Posty: 119
- Rejestracja: 24 kwie 2003, 22:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
1. Carlsberg
2. Tyskie Gronie
3. Zywiec
Z ciekawostek przywiozlem kiedyz z Bawarii szesciopak piwa chyba z drozdzami? o niewinnej nazwie Franciszkanskie (nie pamietam jak to sie pisze w oryginale). Piwo znaczaco rozne od tych supermarketowych przygotowywanych w sterylnych procesach, z zapachem drozdzy i metnym osadem na dnie. Poezja smaku.
2. Tyskie Gronie
3. Zywiec
Z ciekawostek przywiozlem kiedyz z Bawarii szesciopak piwa chyba z drozdzami? o niewinnej nazwie Franciszkanskie (nie pamietam jak to sie pisze w oryginale). Piwo znaczaco rozne od tych supermarketowych przygotowywanych w sterylnych procesach, z zapachem drozdzy i metnym osadem na dnie. Poezja smaku.
Pozdrawiam: Cirrus
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Piję piwo gdy mam na to ochotę, gdy nie mam a piję to mi nie smakuje.
Nieco podobnie jest u mnie z faworytami wśród piw. Zmieniają mi się smaki, i lubię sobie popróbować różych marek:hej:
Ale zazwyczaj to:
Tyskie Gronie
Warka i Warka Strong
Dębowe Mocne
Reds
A byłbym zapomniał... Bardzo lubię PALMA (zwłaszcza zimnego). :uuusmiech:
Nieco podobnie jest u mnie z faworytami wśród piw. Zmieniają mi się smaki, i lubię sobie popróbować różych marek:hej:
Ale zazwyczaj to:
Tyskie Gronie
Warka i Warka Strong
Dębowe Mocne
Reds
A byłbym zapomniał... Bardzo lubię PALMA (zwłaszcza zimnego). :uuusmiech:
Któż jak Bóg!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
może mi na jezyk słoń usiadł w młodosci, ale dla mnie smak zimnego piwa różnych producentów w ogóle się nie różni. Dla mnie to kwestia temperatury i nastroju. Czasem piwo jest dla mnie beznadziejne, ale jak smakuje to każde.
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1475
- Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
-Żywiec 20 lat temu w górach
(teraz za dużo chemii czuć - a może ja się zestarzałem?)
-Dębowe Mocne
-"Złoty bażant, ale lany na Słowacji, podobnie Pilzner (ale inne czeskie piwa) w Czechach."
(teraz za dużo chemii czuć - a może ja się zestarzałem?)
-Dębowe Mocne
-"Złoty bażant, ale lany na Słowacji, podobnie Pilzner (ale inne czeskie piwa) w Czechach."
- mucherek
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 19 cze 2001, 08:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
ech, ogólnie to w górach piwo smakuje, że hej! Szliśmy tydzien temu na Prehybę, kupiłem parę piw w Tylmanowej i smakowały mi jak rzadko.
Powiedzcie mi-też tak macie,że :
- licząc od góry 1/3 butelki jest pyszna, 1/3 przyzwoita a ta 1/3 butelki na dnie wypijana tylko po to bo szkoda wyrzucać?(nie cierpię dopijać piwa
Powiedzcie mi-też tak macie,że :
- licząc od góry 1/3 butelki jest pyszna, 1/3 przyzwoita a ta 1/3 butelki na dnie wypijana tylko po to bo szkoda wyrzucać?(nie cierpię dopijać piwa

- PiotrP
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 638
- Rejestracja: 09 lip 2002, 16:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia lub Pyrzyce, Polska
piwo lubie. preferowana ilosci 1 x 0.5l, wiecej mnie usypia
ulubiony napoj musi byc swiezy. dobrze schlodzony i najlepiej z beczki
piwo zycia pijalem w knajpkach u Czechow i Niemcow (poludnie). ale co to bylo to nie pamietam. czeskie to jakies ciemne najlepiej mi smakowalo?
teraz pije rozne bardziej znane marki i w sumie nie widze roznicy pomiedzy Bosmanem a Zywce.
ktos z branzy powiedzial mi. ze to kwestia chemii, ktora sie wali worami do kadzi oraz alkoholu - wazne by kopalo w glowe a nie smak - dla smaku sie juz piwa nie robi bo za drogo... , lepiej wkladac papke mlodym do glowy w reklamach
ulubiony napoj musi byc swiezy. dobrze schlodzony i najlepiej z beczki
piwo zycia pijalem w knajpkach u Czechow i Niemcow (poludnie). ale co to bylo to nie pamietam. czeskie to jakies ciemne najlepiej mi smakowalo?
teraz pije rozne bardziej znane marki i w sumie nie widze roznicy pomiedzy Bosmanem a Zywce.
ktos z branzy powiedzial mi. ze to kwestia chemii, ktora sie wali worami do kadzi oraz alkoholu - wazne by kopalo w glowe a nie smak - dla smaku sie juz piwa nie robi bo za drogo... , lepiej wkladac papke mlodym do glowy w reklamach

Piotr
- Pebe
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 07 maja 2003, 08:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Mam takie samo wrażenie jak PiotrP - większość
piw zaczyna się do siebie bardzo upodabniać, a
różnice w smaku zanikają - w każdym sklepie jest pełno kolorowych puszek, a w środku to samo.
piw zaczyna się do siebie bardzo upodabniać, a
różnice w smaku zanikają - w każdym sklepie jest pełno kolorowych puszek, a w środku to samo.
- PiotrP
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 638
- Rejestracja: 09 lip 2002, 16:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Irlandia lub Pyrzyce, Polska
szkoda jeszcze. ze sie kupuje duzo trunkow w alu i pozniej na smieci- z ekologia slabo u nas. choc i tak lepiej z piwem niz woda min w PET
Piotr
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
A co z EB ? Nie zauważyłem żeby ktoś wymienił ten browarek. Czyżby kasa na reklame poszła w błoto?
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)