Sobotni Bielański Bieg Poranny
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No ja spróbuje. A właściwie to próbuje juz od roku. Darek Błachnio (dobry biegacz) mi pokazał i w niedziele często tamtedy biegamy.
Tylko, że według moich obliczeń - ruszamy z AWF i wracamy na AWF to jest około 24,5 km.
Zresztą któregos razu kolega na rowerze ze mną jechał i tyle wyszło.
Myśląc o wydłużeniu trasy to własnie to miałem na myśli.
Tylko jeżeli dla niektóych z AWF było by za długo to mogli by zacząc z Młocin.
Tylko, że według moich obliczeń - ruszamy z AWF i wracamy na AWF to jest około 24,5 km.
Zresztą któregos razu kolega na rowerze ze mną jechał i tyle wyszło.
Myśląc o wydłużeniu trasy to własnie to miałem na myśli.
Tylko jeżeli dla niektóych z AWF było by za długo to mogli by zacząc z Młocin.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
A moze rzeczywiscie jest 24 km ? Troche czasu minelo odkad tamtedy bieglem a deszcze meteorytow mogly wydluzyc dystans .
(Edited by wojtek at 12:35 pm on Dec. 1, 2002)
(Edited by wojtek at 12:35 pm on Dec. 1, 2002)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
hej - ależ tutaj ciągle trwa rozmowa.
po bieganiu nocnym piątkowym zaspałem na SBBP
naa szczęśćie spotkałem grupę na trasie
łacznie przebiegłem ok 18 km - 2 ostatnie przed powrotem do domciu już przeszedłem robiąc postoje na rozciąganie - i był to dla mnie jak na razie najdłuższy przebiegnięty dystans
zazdroszczę joy ze mięśnie jej nie bolą - mnie trochę bolały rano - ale po spacerku już ok - naprawdę było warto!!!
gratuluję jak zwykle ultratwardzielom Fredziowi i Pitowi trójkilometrówki - w tym tygodniu dołaczam gratulacje dla nowego ultratwardziela Flippa
proponowalbym teraz oswoić się trochę z mlocinami i przed przedlużaniem trasy do puszczy robić dodatkowe kółko lub dwa w parku młocińskim - w ten sposób dystans będzie swobodnie w zasięgu np. Ani której w sobotę nie było , albo Daagi, moim itepe.
starajmy się żeby to nasze SBBP przyciągało do biegania także nowe osoby no i pomagalo poczatkującym w pokonywaniu kolejnych etapów
(ja dzięki sbbp w tym tygodniu zrobiłem około 60 km co jest moim absolutnym rekordemwszechczasów - krok do 80 km/ tydzień wydaje się teraz taki łatwy... )
pozdrowienia
po bieganiu nocnym piątkowym zaspałem na SBBP
naa szczęśćie spotkałem grupę na trasie
łacznie przebiegłem ok 18 km - 2 ostatnie przed powrotem do domciu już przeszedłem robiąc postoje na rozciąganie - i był to dla mnie jak na razie najdłuższy przebiegnięty dystans
zazdroszczę joy ze mięśnie jej nie bolą - mnie trochę bolały rano - ale po spacerku już ok - naprawdę było warto!!!
gratuluję jak zwykle ultratwardzielom Fredziowi i Pitowi trójkilometrówki - w tym tygodniu dołaczam gratulacje dla nowego ultratwardziela Flippa
proponowalbym teraz oswoić się trochę z mlocinami i przed przedlużaniem trasy do puszczy robić dodatkowe kółko lub dwa w parku młocińskim - w ten sposób dystans będzie swobodnie w zasięgu np. Ani której w sobotę nie było , albo Daagi, moim itepe.
starajmy się żeby to nasze SBBP przyciągało do biegania także nowe osoby no i pomagalo poczatkującym w pokonywaniu kolejnych etapów
(ja dzięki sbbp w tym tygodniu zrobiłem około 60 km co jest moim absolutnym rekordemwszechczasów - krok do 80 km/ tydzień wydaje się teraz taki łatwy... )
pozdrowienia
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Park w Mlocinach jest jak najbardziej do eksplorowania . Sama petla to nie wszystko .
Jest jeszcze krotsza petla i rozne sciezki .
A moze zrobicie sobie test na znajomosc Warszawy i doszukacie sie miejsca , w ktorym dobijal slynny "statek do Mlocin" ?
Jest jeszcze krotsza petla i rozne sciezki .
A moze zrobicie sobie test na znajomosc Warszawy i doszukacie sie miejsca , w ktorym dobijal slynny "statek do Mlocin" ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Grubciu, gratulujê ¿yciówki
Ja swoje pierwsze 18 km te¿ zrobi³am "niechc±cy", a potem przez dwa dni chodzi³am jak po³amana
To wczorajsze 14 km by³oby ca³kiem ³atwe, gdyby nie ta listopadowa aura. Nie wiem jak Wam, ale mi da³a ostro w ko¶æ. Lubiê biegaæ w ch³odne dni, ale w deszczu + ch³odzie - niekoniecznie. Chcia³abym jeszcze tylko dodaæ, ¿e gdyby nie towarzystwo kilku opiekuñczych mê¿czyzn i ich ciekawe opowie¶ci, to pewnie poleg³abym po drodze. Fredziu, Grubciu, Kociembo, Pit - piêknie dziêkujê
Jestem za zwiêkszaniem dystansu, ale róbmy to stopniowo. Dodawajmy za ka¿dym razem 1-2 km, nie wiêcej. To taka moja propozycja, uwzglêdniaj±ca fakt, ¿e niektórzy z nas jeszcze nigdy nie przebiegli 20 km.
Co¶ mi siê wydaje, ¿e biegaj±c z Wami zrobiê ca³y trening do maratonu
Ja swoje pierwsze 18 km te¿ zrobi³am "niechc±cy", a potem przez dwa dni chodzi³am jak po³amana
To wczorajsze 14 km by³oby ca³kiem ³atwe, gdyby nie ta listopadowa aura. Nie wiem jak Wam, ale mi da³a ostro w ko¶æ. Lubiê biegaæ w ch³odne dni, ale w deszczu + ch³odzie - niekoniecznie. Chcia³abym jeszcze tylko dodaæ, ¿e gdyby nie towarzystwo kilku opiekuñczych mê¿czyzn i ich ciekawe opowie¶ci, to pewnie poleg³abym po drodze. Fredziu, Grubciu, Kociembo, Pit - piêknie dziêkujê
Jestem za zwiêkszaniem dystansu, ale róbmy to stopniowo. Dodawajmy za ka¿dym razem 1-2 km, nie wiêcej. To taka moja propozycja, uwzglêdniaj±ca fakt, ¿e niektórzy z nas jeszcze nigdy nie przebiegli 20 km.
Co¶ mi siê wydaje, ¿e biegaj±c z Wami zrobiê ca³y trening do maratonu
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Zimowy poniedziałkowy ranek wita mnie informacją, że na forum SBBP mam 22 nowe posty chyba będę musiał specjalnie sprawić sobie kompa do domu by nie tracić kontaktu.
Bardzo fajne to wspólne bieganie. W piątek nawet i deszcz mi sie podobał bo jeszcze trochę odrealniał scenerię. W sobotę jak sie wygrzebywałem z domu to tylko z pokoju rodziców dobiegło pytanie: Znów jedziesz na Bielany??? A potem już nowe scieżki, do których nigdy nie dotarłem jeżdżąc na Bielany rowerem. Zawsze zostawałem już w lesie i krążyłem po nim. I nawet mi deszcz zupełnie nie przeszkadzał. Dopiero w drodze powrotnej do domu, gdy mozolnie pedałowałem pod wiatr to już miałem raczej dosyć i myślałem o cieple i śniadaniu.
Troche mi achilles zaczął bardziej teraz się przypominać, ale traktuję go lodem i liczę, że na sobotę będzie OK a na niedzielne Mikołajki na pewno.
Bardzo fajne to wspólne bieganie. W piątek nawet i deszcz mi sie podobał bo jeszcze trochę odrealniał scenerię. W sobotę jak sie wygrzebywałem z domu to tylko z pokoju rodziców dobiegło pytanie: Znów jedziesz na Bielany??? A potem już nowe scieżki, do których nigdy nie dotarłem jeżdżąc na Bielany rowerem. Zawsze zostawałem już w lesie i krążyłem po nim. I nawet mi deszcz zupełnie nie przeszkadzał. Dopiero w drodze powrotnej do domu, gdy mozolnie pedałowałem pod wiatr to już miałem raczej dosyć i myślałem o cieple i śniadaniu.
Troche mi achilles zaczął bardziej teraz się przypominać, ale traktuję go lodem i liczę, że na sobotę będzie OK a na niedzielne Mikołajki na pewno.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ale sie dzieje! ludzie posty pisza....
ja przezylem bez problemow, cale szczescie ze zaczelo padac pod koniec SBBP. Zasadniczo, nie moge sie juz doczekac soboty.
Odnosnie przedluzania biegania, to moze ze 3tyg pobiegajmy tak jak ostatnio. Trzeba sie przyzwyczaic. Jezeli co tydzien zaczniemy przedluzac dystans, to na wiosne zabraknie nam lasow dookola Wawy :uuusmiech:
ja przezylem bez problemow, cale szczescie ze zaczelo padac pod koniec SBBP. Zasadniczo, nie moge sie juz doczekac soboty.
Odnosnie przedluzania biegania, to moze ze 3tyg pobiegajmy tak jak ostatnio. Trzeba sie przyzwyczaic. Jezeli co tydzien zaczniemy przedluzac dystans, to na wiosne zabraknie nam lasow dookola Wawy :uuusmiech:
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Daaga nie szukaj wymówek tylko zbiórka przy szlabanie.
A po drodze na Młociny wpadniemy oczywiście do pałacyku Bruhla na herbatke
W najbliższą sobotę to pewnie będziemy się starać nie przesadzać z dystansem bo w niedziele są Mikołajki. Czy wszyscy posiadają stosowne czapeczki? (dzwonek nieobowiązkowy)
A po drodze na Młociny wpadniemy oczywiście do pałacyku Bruhla na herbatke
W najbliższą sobotę to pewnie będziemy się starać nie przesadzać z dystansem bo w niedziele są Mikołajki. Czy wszyscy posiadają stosowne czapeczki? (dzwonek nieobowiązkowy)
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Słuchajcie - Pit robi dobre bardzo fajne zdjęcia - widziałem z Tybetu i z Chin. Super.
Pit, wszyscy byli pod wrażeniem Twoich zdjęć i opisu. Joycat chwaliła, moja koleżanka (mam nadzieję przyszła biegaczka) też była zachwycona.
Mam nadzieję, ze zrobimy jakąś wystawę.
Pit, wszyscy byli pod wrażeniem Twoich zdjęć i opisu. Joycat chwaliła, moja koleżanka (mam nadzieję przyszła biegaczka) też była zachwycona.
Mam nadzieję, ze zrobimy jakąś wystawę.
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
O właśnie. Daaga - o ile pamiętam to tylko L4 zwialnia od SBBP - ostatecznie możesz przynieść też zwolnienie od rodziców (za ostatnią sobotę oczywiście)
Z tymi czapeczkami to fajny pomysł. Czy ktoś wie gdzie można takie mikołajkówki kupić?
Wystawa w Tea Art?
PS. - W tym wątku nie mozna zbyt długo zastanawiać się na treścią posta - ciągle wskakują nowe
Z tymi czapeczkami to fajny pomysł. Czy ktoś wie gdzie można takie mikołajkówki kupić?
Wystawa w Tea Art?
PS. - W tym wątku nie mozna zbyt długo zastanawiać się na treścią posta - ciągle wskakują nowe
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Daaga
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 270
- Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tak jest! Sobota przy szlabanie!!!
Bede, bede ... jako najwolniejszy "zawodnik" postaram sie, zebyscie nie zasneli w czasie biegu ze mna, hi, hi.
Pit, to swietny pomysl z tymi czapeczkami!!! Choccie wszyscy kupimy sobie czapki swietego mikolaja!
Bedziemy wyslannikami Mikolaja, HO, HO, HO! :uuusmiech:
Aaa, jeszcze jedno, nie wiem czy przypadkiem nie przesadzam, ale moze wezmiemy troche np. cukierkow i kogo spotkamy na drodze, ten dostanie mikolajkowego cukierka.
Co Wy na to?
Moze uda sie kogos zachecic ("zlapac", ha, ha, ha) do naszych biegowych spotkan...
Bede, bede ... jako najwolniejszy "zawodnik" postaram sie, zebyscie nie zasneli w czasie biegu ze mna, hi, hi.
Pit, to swietny pomysl z tymi czapeczkami!!! Choccie wszyscy kupimy sobie czapki swietego mikolaja!
Bedziemy wyslannikami Mikolaja, HO, HO, HO! :uuusmiech:
Aaa, jeszcze jedno, nie wiem czy przypadkiem nie przesadzam, ale moze wezmiemy troche np. cukierkow i kogo spotkamy na drodze, ten dostanie mikolajkowego cukierka.
Co Wy na to?
Moze uda sie kogos zachecic ("zlapac", ha, ha, ha) do naszych biegowych spotkan...
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Czapki bywały w Rossmanach masz blisko na przeciwko Smyka po drugiej stronie Kruczej, albo pod domami centrum na straganach
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Dziekuję za komplementowanie moich zdjęć. Lubie robić zdjęcia i mam trochę takich własnych zdjęć które lubię, z których jestem zadowolony bo udało mi sie zapisać coś co mnie zachwyciło, jakiś nastrój, klimat, światło. Jak się uda jakaś wystawa to fajnie ale to będzie tylko fragment, wycinek opowieści z magicznego miejsca. Na więcej to się będzie trzeba umówić i spotkać tak by pooglądać i poopowiadać. Okres przedswiąteczny pewnie nie bedzie sprzyjał ale pomyśle. Postaram się coś przynieść do Joycat na parapetówkę.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]