Czym wyjaśnić tętna podczas biegu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Podczas długich wybiegań, które kończę przyspieszeniem na końcówce zazwyczaj dziwnie zachowuje się moje tętno.
Tutaj zapis kolejnych km i średniego tętna w długim wybieganiu
https://drive.google.com/open?id=1zhVtZ ... RgNr_FwPYZ
https://drive.google.com/open?id=1O5liz ... C8lX-XrFfE
https://drive.google.com/open?id=1s9GU2 ... 8lR86ulY66

a tutaj podczas tzw. treningu tempowego:
https://drive.google.com/open?id=1OaABt ... JcCOKn8t-q
https://drive.google.com/open?id=1po-xo ... I6zHbtJGRS
https://drive.google.com/open?id=1c12vs ... y4d_g_n4qy

Co mnie zastanawia? Przy prędkości 4:30 w wybieganiu tętno mam poniżej 150 (sporo niżej). W biegu tempowym w okolicy 150 lub powyżej. Dlaczego podczas wybiegania tętno jest niższe niż w biegu tempowym. W zasadzie tylko podczas podbiegu doszło do 152.
Tak się zdarzyło podczas trzech ostatnich tygodni. W czwartym do tyłu tez chyba było sporo niższe, ale tam biegłem w tygodniu mocniejszy trening - na 88% tętna maks. Dlatego trudniej się odnieść.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2019, 12:43 przez marco1980, łącznie zmieniany 1 raz.
PKO
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Tak, da się to wyjaśnić - a mianowicie, czym wyższe tempo tym wyższe tętno. ;)
Chyba, że źle zrozumiałem twój dylemat, albo ty go niewłaściwie przedstawiłeś. ;)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8922
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Czym mierzysz puls w biegu?

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Pasem na klatce.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

jarjan pisze:Tak, da się to wyjaśnić - a mianowicie, czym wyższe tempo tym wyższe tętno. ;)
Chyba, że źle zrozumiałem twój dylemat, albo ty go niewłaściwie przedstawiłeś. ;)
Poprawiłem pytanie, bo nie o podstawy mi chodziło.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2037
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy ta sama trasa?
Czy porównywalne warunki atmosferyczne (temperatura, nasłonecznienie, wiatr)?
Jak wyglądały wcześniejsze dni, zarówno treningowo jak i w pracy, życiu?
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:Czy ta sama trasa?
Czy porównywalne warunki atmosferyczne (temperatura, nasłonecznienie, wiatr)?
Jak wyglądały wcześniejsze dni, zarówno treningowo jak i w pracy, życiu?
Nie odpowiem na te pytanie bo nie wiem. Generalnie życie mam bardzo ustabilizowane. A pogoda raczej w maju była dotąd stabilna - chłodno.

Nie martwi mnie ten stan rzeczy. Chciałbym tylko zrozumieć tę pewnego rodzaju osobliwość. Dlaczego w biegu tempowym po przyspieszeniu tętno od razu wędruje w okolice 150 a podczas wybiegania ledwie drgnie z okolic 135 - 137 na 142 - 144?
Wg teorii na większym zmęczeniu powinno być nawet wyższe niż w biegu tempowym w nie niższe. A mam wrażenie, że u mnie załącza się jakiś tryb Forrest Gumpa. Biec, biec, biec jakby zmęczenie nie oddziaływało na organizm.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2019, 20:30 przez marco1980, łącznie zmieniany 1 raz.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2037
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wystarczy, że podczas biegu tempowego biegłeś z wiatrem i raczej w dół, a podczas biegu spokojnego pod wiatr i raczej pod górę i takie coś potrafi podnieść trudność treningu o kilka stopni. Podobnie spokojne bieganie po mocnym treningu lub zawodach dzień wcześniej może kończyć się zauważalnie podniesionym tętnem. Tak samo infekcja/choroba. Na koniec sprzęt - paski czasami też szwankują, zegarek też potrafi czasami zawyżyć/zaniżyć dystans. Powodów może być wiele, sam musisz się zastanowić czy któryś z wymienionych przeze mnie pasuje.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:Wystarczy, że podczas biegu tempowego biegłeś z wiatrem i raczej w dół, a podczas biegu spokojnego pod wiatr i raczej pod górę i takie coś potrafi podnieść trudność treningu o kilka stopni. Podobnie spokojne bieganie po mocnym treningu lub zawodach dzień wcześniej może kończyć się zauważalnie podniesionym tętnem. Tak samo infekcja/choroba. Na koniec sprzęt - paski czasami też szwankują, zegarek też potrafi czasami zawyżyć/zaniżyć dystans. Powodów może być wiele, sam musisz się zastanowić czy któryś z wymienionych przeze mnie pasuje.

Moje trasy nie mają nigdy takiej konfiguracji aby to było ciągle pod wiatr albo ciągle z wiatrem. Zazwyczaj są to większe lub mniejsze kółka. Więc ta sugestia raczej odpada. To w przypadku tempowego. Końcówka wybiegania zaczyna się na wysokości 45 m npm. Potem jest podbieg na 60 - 2,5 km równo i zbieg na 45 i kolejne dwa km to zejście do 40 metrów. I tylko na tym podbiegu, na jego końcówce tętno przekracza 150. Potem na płaskim znowu spada.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wystarczy, że np. wybieganie zrobiłeś w niedzielę a bieg tempowy np. we wtorek i nie jesteś w 100% wypoczęty. Druga sprawa - może na tempowym nie byłeś odpowiednio rozgrzany, tętno szybko weszło na wysokie wartości a potem zazwyczaj jest problem, żeby spadło z czasem (zależy jak forma).
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

b@rto pisze:Wystarczy, że np. wybieganie zrobiłeś w niedzielę a bieg tempowy np. we wtorek i nie jesteś w 100% wypoczęty. Druga sprawa - może na tempowym nie byłeś odpowiednio rozgrzany, tętno szybko weszło na wysokie wartości a potem zazwyczaj jest problem, żeby spadło z czasem (zależy jak forma).
Możliwe. Tempowy zawsze jest jednak w środę . Po spokojnym w poniedziałek. A przed tempowym mam 20 minut biegu rozgrzewkowego. Ponadto, jak pisałem, to nie było zjawisko tylko tak mam dosyć regularnie. Aż jestem ciekaw co przyniosą kolejne tygodnie
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ