Od Szczecina po Kraków są takie pola, aż miło patrzeć przez okno w pociągu

Wysłane z mojego SM-G950F .

Beata żaden ze mnie botanik, ale myślę, że to sosna. Jest ich trochę takich pojedynczych i smutnych. Ale sprawdzę jeszcze raz przy okazji
Cichy, kolory bombowe!

Keiw, powodzenia jutro

Katekate, sosna to na bank nie, nie ma igieł . Tylko modrzew z iglaków gubi igły na zimę, a to nie modrzew. Jakieś drzewo liściaste. No, chyba że uschnięta sosna .
W każdym razie fajnie wygląda .

U mnie rzepak też kwitnie. Ja jednak tęsknię za deszczowym, wiosennym lasem, przez tą suszę w ogóle nie ma wiosennej świeżości ...

Kojer, dopiero zobaczyłam zdjęcie, ale piknik u Ciebie na balkonie .

Keiw, ognia!

Człek se biegnie i biegnie, aż tu nagle...

No i wreszcie jest z kim i o czym porozmawiać a nie tylko samo bieganie i bieganie....

Ile można gadać o bieganiu? XD

Zdjęcia piękne. Najbardziej mi się podoba ten cudowny koci portret. Cudowne spojrzenie.

Zapisałam się na Bieg Wolności w Poznaniu i dopiero po fakcie odkryłam, że trasa jest z podbiegiem na Kopiec Wolności

I strumyk też.



pzdr

Nieproszony gość po wizycie w lesie na moim psie. Wiec uważajcie.

Biegacze do weta po obrożę dla psa i dla siebie

Ja kleszczy nie zbieram. A w swoim czasie sporo czasu spędzałam w lesie i to łażąc po krzakach. Taka jestem okropna, że nawet kleszcze mnie nie lubią .

Wczoraj biegałam w rękawiczkach. Ale szybko, może dlatego marzły mi ręce . Czapka też nadal w użyciu. Ale cieszę się, że trochę zaczęło w końcu padać.

A mnie kleszcz użarł w pachwine... I umarł, chyba jestem toksyczna, hihi

O, biedny!

Mój ma Foresto, ja nie mam, ale jestem chyba toksyczny jak katekate


Już ma skończone 15 lat.