Nie chcę być adwokatem Adama Kleina, ale to już chyba trochę czepianie się... Komu z nas nie zdarzyła się literówka w komentarzach niech pierwszy rzuci... nowym wątkiem Artykuł krótki, treściwy i ogólnie fajny, szczególnie jak się go dokładnie przeczyta( tu mała dygresja w moją stronę ). Spoko, że napisało go razem dwóch Naczelnych, były i obecnyNorbert1991 pisze:Chodzi o komentarze Pana Adama pod tym artykułem. A raczej o komentarze w relacji na żywo w trakcie trwania biegu. Pozdrawiam.
Komentarz do artykułu Wirtualnie i osobiście w 6. edycji Wings For Life
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
Tomek Walerowicz
-
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 26 sie 2009, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wwa
To pytanie bardziej do orgów ale może Adam będzie wiedział a mianowicie:
Czemu co roku bieg odbywa się w Poznaniu? Nie fajniej by było gdyby "miasta gospodarze" się zmieniały?
np. Wrocław, Wawa, Krk, Trójmiasto, itd. W końcu trasa nie ma atestu więc można by ją zmieniać. Być może w Wawie mogłoby nawet wystartować więcej uczestników
Czemu co roku bieg odbywa się w Poznaniu? Nie fajniej by było gdyby "miasta gospodarze" się zmieniały?
np. Wrocław, Wawa, Krk, Trójmiasto, itd. W końcu trasa nie ma atestu więc można by ją zmieniać. Być może w Wawie mogłoby nawet wystartować więcej uczestników
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No tak, wiem. To ma związek z kwestiami organizacyjnymi. W Poznaniu, kiedy udało im się zrobić to wszystko za pierwszym razem (czyli wytyczyć 100km trasę którą gminy czy powiaty zgodzą się zamknąć na wiele godzin, zdobyć autobusy które zwiozą uczestników itp itd) to poczuli, że robienie tego od nowa w nowym miejscu to jest kupa dodatkowej roboty (a to kosztuje a bieg jest przecież charytatywny). Były wprawdzie lokalizacje które zgłaszały się do organizatora i proponowały przeniesienie biegu do nich ale nigdy nie wyszło to poza sfere propozycji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Muszę jako Poznaniak odpowiedzieć.akaen pisze:To pytanie bardziej do orgów ale może Adam będzie wiedział a mianowicie:
Czemu co roku bieg odbywa się w Poznaniu? Nie fajniej by było gdyby "miasta gospodarze" się zmieniały?
np. Wrocław, Wawa, Krk, Trójmiasto, itd. W końcu trasa nie ma atestu więc można by ją zmieniać. Być może w Wawie mogłoby nawet wystartować więcej uczestników
Proszę nie pisać, że Warszawa może zrobić większy bieg, skoro o ile mnie pamięć nie myli to największy Polski bieg odbył się... w Poznaniu.
Zresztą myślę, że przesunięcie linii startu w klasyczne miejsce startu Poznańskich imprez pozwoliłoby spokojnie na pomieszczenie do 15 000 startujących. Problem tkwi w opcji przewiezienia ich z trasy. Ale jak widać opcja z przesiadką na tramwaj ma potencjał.
Nie przenoście nam Wingsów do Warszawy... w ogóle nie przenoście. Poznań ma być i tyle.
Nie wiem jakie były kulisy organizacji pierwszego biegu WFL, ale wychodzi na to, że na tą niepewna wtedy imprezę zgodził się właśnie Poznań. Teraz jak już bieg tak rozpropagowany to jest wielu chętnych.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Weźcie jeszcze pod uwagę, że auto rusza chyba 30 minut po pierwszych startujących, więc jak już te 15 tysięcy ludzi wystartuje to Adam Małysz wystartuje tuż po nich - jaki to sens? Zresztą - jeszcze musi przejechać obok nich Taka a nie inna formuła biegu wymusza w pewien sposób limit uczestników.Phalandir pisze:Zresztą myślę, że przesunięcie linii startu w klasyczne miejsce startu Poznańskich imprez pozwoliłoby spokojnie na pomieszczenie do 15 000 startujących. Problem tkwi w opcji przewiezienia ich z trasy. Ale jak widać opcja z przesiadką na tramwaj ma potencjał.
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Rzeczywiście, celna uwaga.marek84 pisze: Weźcie jeszcze pod uwagę, że auto rusza chyba 30 minut po pierwszych startujących, więc jak już te 15 tysięcy ludzi wystartuje to Adam Małysz wystartuje tuż po nich - jaki to sens? Zresztą - jeszcze musi przejechać obok nich Taka a nie inna formuła biegu wymusza w pewien sposób limit uczestników.
O tym nie pomyślałem.
Już teraz jest straszny tłok, który wynika również z tego, że ciągle i ciągle... do znudzenia... ludzie ustawiają się nie w swoich strefach lub ściemniają przy zapisach.
Wiem, że jest trochę to krzywdzące, że ktoś ze strefy 4 ma co najmniej 5 minut na trasie w plecy, ale jakiś porządek być musi.
- Bartek Olszewski
- Wyga
- Posty: 104
- Rejestracja: 30 maja 2012, 15:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:25:16
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Spokojnie, nikt Wam nie zabierze W sumie z perspektywy czasu to nawet ja jako Warszawiak bym tego nie chciał, bo jakoś Wings w Polsce to dla mnie Poznań. Więc co najwyżej dwie lokalizacje, jak np. było w USA. To też jest potencjał na więcej osób startujących, bo tak jak mówicie, logistycznie w pewnym momencie nie da się tego ogarnąć. Ale obstawiam, że organizacyjnie nie do udźwignięcia.Phalandir pisze:Nie przenoście nam Wingsów do Warszawy... w ogóle nie przenoście. Poznań ma być i tyle.akaen pisze:To pytanie bardziej do orgów ale może Adam będzie wiedział a mianowicie:
Czemu co roku bieg odbywa się w Poznaniu? Nie fajniej by było gdyby "miasta gospodarze" się zmieniały?
np. Wrocław, Wawa, Krk, Trójmiasto, itd. W końcu trasa nie ma atestu więc można by ją zmieniać. Być może w Wawie mogłoby nawet wystartować więcej uczestników
Nie wiem jakie były kulisy organizacji pierwszego biegu WFL, ale wychodzi na to, że na tą niepewna wtedy imprezę zgodził się właśnie Poznań. Teraz jak już bieg tak rozpropagowany to jest wielu chętnych.
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
- Życiówka na 10k: 47:35
- Życiówka w maratonie: 3:48:18
- Lokalizacja: OBERSCHLESIEN
Startowałem pierwszy raz, więc nie będę odnosił się do porównywania z poprzednimi stratami.
Formuła biegu przypadła mi do gustu i zapewne wystartuję już za rok. W tym biegu, że tak powiem, wszystko stoi na głowie. Otóż im szybciej biegniesz, tym później trafisz na metę oraz na start po medal i stoisz w kolejkach pod prysznic.
Jedyne, co bym poprawił, to dałbym folie NRC na punktach z wodą. W oczekiwaniu na busy niektórzy trzęśli się jak galareta.
Poza zawodami to zastanawia mnie dlaczego ludzie kurczowo trzymają się wejść na strefy. Przy wejściu na strefę 2 był taki tłok, że nie można się było ruszyć! Co z tego, że widać było miejsca gdzie spokojnie ludzie mogli by się przesunąć. Czy tak ważne jest stanie przy barierkach aż do startu? Sporo osób z 2 stała poza barierkami i tak startowała. Mam nauczkę, że za rok będę już 30 minut przed startem na strefie.
Formuła biegu przypadła mi do gustu i zapewne wystartuję już za rok. W tym biegu, że tak powiem, wszystko stoi na głowie. Otóż im szybciej biegniesz, tym później trafisz na metę oraz na start po medal i stoisz w kolejkach pod prysznic.
Jedyne, co bym poprawił, to dałbym folie NRC na punktach z wodą. W oczekiwaniu na busy niektórzy trzęśli się jak galareta.
Poza zawodami to zastanawia mnie dlaczego ludzie kurczowo trzymają się wejść na strefy. Przy wejściu na strefę 2 był taki tłok, że nie można się było ruszyć! Co z tego, że widać było miejsca gdzie spokojnie ludzie mogli by się przesunąć. Czy tak ważne jest stanie przy barierkach aż do startu? Sporo osób z 2 stała poza barierkami i tak startowała. Mam nauczkę, że za rok będę już 30 minut przed startem na strefie.
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 21 gru 2017, 09:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kato
Może trochę abstrakcyjne wyjście na zwiekszenie limitu do powiedzmy 10k byłby start w dwóch kierunkach? Po 5k w każdym. Coś na wzór startu na Orlenie 42/10.i petelka z połączeniem po 1-2km na szerokiej ulicy oddzielnej pasem zieleni a po kolejnym km już całkowite sklejenie uczestników. Na początku trasy i tak wszystkie drogi są poblokowanie. Kwestią do rozwiązania byłby jak ustawić osoby które biegną <2km ale myślę że dałoby się to zweryfikować przed startem? W tym roku to że 20osob
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 683
- Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
- Życiówka na 10k: 48:12
- Życiówka w maratonie: 4:36
Szkoda, że pomimo takiego zainteresowania około 600 osób w ogóle nie pobiegło. Mimo, że chętnych było naprawdę sporo. Niektórzy nawet pod cudzymi imionami ruszali.
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
- Życiówka na 10k: 47:35
- Życiówka w maratonie: 3:48:18
- Lokalizacja: OBERSCHLESIEN
W materiale, który przedstawił lokalizację APP Run w Kaletach na Górnym Śląsku, było powiedziane o wielkiej chęci zorganizowania normalnego biegu. Wiedzą również, że nie będzie to łatwa sprawa. Taki start będzie wymagał współpracy wielu gmin oraz miast.Bartek Olszewski pisze: Spokojnie, nikt Wam nie zabierze W sumie z perspektywy czasu to nawet ja jako Warszawiak bym tego nie chciał, bo jakoś Wings w Polsce to dla mnie Poznań. Więc co najwyżej dwie lokalizacje, jak np. było w USA.
Jednak, gdyby się kiedykolwiek udało, chętnie pobiegłbym w tym zielonym zakątku Śląska.
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale taka lokalizacja pociąga za sobą dużo kosztów. Przecież w pierwszych latach lokalizacji było 32 czy nawet 34 i w końcu zlikwidowano bo uznano, że nie ma sensu robić lokalizacji gdzie biegnie poniżej 1000 osób (strzelam, bo teraz najmniejsza lokalizacja miała 1792 osób i to pewnie może być zmienne) bo koszty są większe niż wpływy z wpisowego a cele są przecież charytatywne.
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
W tradycyjnej lokalizacji poznańskich biegów tj. start na Grunwaldzkiej, kierunek Junikowo:
- przy HM , około 12.000 osób, start falowy - ostatni przekraczają start po ok. 21 minutach,
- przy M , około 6.000 osób, start ciągły - ostatni przekraczają start po ok. 7 minutach.
- przy HM , około 12.000 osób, start falowy - ostatni przekraczają start po ok. 21 minutach,
- przy M , około 6.000 osób, start ciągły - ostatni przekraczają start po ok. 7 minutach.
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
Poznań jest świetną lokalizacją dla WFL i nie ma potrzeby tego zmieniać. Warszawa ma dwa maratony, a Poznań ma maraton i Wingsy, więc jest po równo Jedyne czego mi trochę szkoda to przeniesienie startu z Malty na Targi, ale znam argumentację tej decyzji i nie dyskutuję z nią. Na Malcie było bardziej malowniczo, a rodziny z dziećmi czekające na uczestników miały znacznie więcej atrakcji. Mój syn chętnie chciał tam jechać, a Żona nie narzekała że długo musi na mnie czekać
Tomek Walerowicz
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa