No właśniemarek84 pisze:Jak swego czasu łamałem 1:30 w HM (...) z GPS wyszło, że leciałem te ostatnie 3km po 4:00-4:05 i w sumie skończyłem 1:29:0X (czyli ponad 50 sekund nadróbki), gdzie jeszcze na 15km byłem "na styk".mpruchni pisze:Natomiast jak ktoś ma po 20 km. siły na finisz "w trupa", to znaczy, że ch..owo rozłożył siły, pobiegł zachowawczo i powinien być na mecie co najmniej dobrą minutę wcześniej

(edit: to nie znaczy, że ja uważam, że to coś złego, tylko, że to nie jest półmaraton w trupa, ani nawet nie jest optymalny pod względem uzyskanego na mecie rezultatu - tutaj akurat najważniejsze było złamanie 1:30 i tyle)
Nie. To znaczy, że brakuje Ci siły albo wytrzymałości tempowej, albo zwykłej wytrzymałości.Kordyt pisze:Ja prawie nigdy nie odczuwalem bólu w czasie biegu. Jedynie zmeczenie - brak siły.
Na maratonie też mnie nic nie bolało ale na ost 5 km zaczelo mi brakowac siły zacząłem zwalniać i nie miały nogi sily by biec szybciej - to to jest juz w trupa czy nie?