Pod prąd – czyli Sub 3 po 60

[sosik]

Panucci 35 km 03:04:53 - przyspieszył -
Witek praktycznie jak po sznurku - mógłby za pejsa na 3:20 robić

[Gollden]

Jak zwykle ze szwajcarską precyzją. GRATULACJE!

[marek84]

Jak zwykle ze szwajcarską precyzją. GRATULACJE!

Dokłanie. Mam nadzieję, że noga ok

[cichy70]

brawo Witek!!!!

[rubin]

Gratulacje wigi!

[adam99]

Gratulacje!


Wysłane z iPhone .

[keiw]

Witek gratulacje. Fajnie, że na mecie wpadłem na ciebie jak i w Poznaniu i trochę pogadaliśmy.
Mam nadzieję, że zdrowotnie będzie dobrze.

Wysłane z mojego SM-G950F .

[Glonson]

No "szwajcar" .... SZkoda, że nie mogłem się z Tobą dziś zabrać

[jacekww]

Gratuluję, widać doświadczenie.

[wigi]

Dziękuję za kibicowanie i gratulacje.
Starałem się biec bardzo równo, ale dziś GPS i oznaczenia kilometrów bardzo się rozjeżdżały, raz w jedną, a raz w drugą stronę. Pod koniec, gdy się zorientowałem, że jestem w nidoczasie przyspieszyłem nieco, a gdy widziałem już metę zrobiłem ostry sprint. Trzech sekund jednak zabrakło.
W czasie biegu bolało i teraz boli mnie w wielu miejscach, ale to normalne po maratonie i wydaje mi się, że poważnych strat być nie powinno.

[sosik]

Po międzyczasach też myślę, że nie będzie większych strat. Teraz dawaj plany na resztę sezonu
Polecam jutro dyszkę po 6:00/km Pomaga na "zakwasy"

[Andrade]

Wigi, gratulowałem Ci za metą i jeszcze raz to robię.
Jesteśmy w podobnym wieku (ja o rok starszy) i tylko troszkę dłużej biegam (od 2010). Jesteś dla mnie na tym forum osobą z którą najbardziej się identyfikuję i podziwiam. Ja nie zdołałem pobić życiówki (3:18:42) i skończyło się na 3:21:20 ale jestem zadowolony, bo było dużo lepiej niż rok temu.
Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia jeszcze kiedyś na trasie!

[Tillo]

Gratuluję! Za każdym razem to równe tempo robi na mnie niesamowite wrażenie

[wigi]

Sosik, w tej chwili chodzenie to wyzwanie, poruszam się jak kaleka - łydki są w najgorszym stanie, a dodatkowo boli prawy staw skokowy (opuchnięta kostka). Przez kilka dni nie ma mowy nawet o truchtaniu. Jutro coś skrobnę o maratonie i co planuję dalej.

Dzięki Tillo, lubię biegać równo.

Andrade, dzięki serdeczne. Miło było poznać się osobiście. Gratuluję wyniku i najważniejsze, że jesteś z niego zadowolony. Mam nadzieję, ze nie raz jeszcze spotkamy się na szybszych dla nas maratonach.

[infernal]

Jutro coś skrobnę o maratonie i co planuję dalej.

Czekamy Zero presji