Siedlak vs. Maraton 2:55

[Siedlak1975]

Po prostu ograniczę żarcie w dni bez treningu. Nie zamierzam też siedzieć z kalkulatorem i wszystko liczyć co do jednego tictaca.
Muszę ograniczyć browary.

[infernal]

Nie musisz z kalkulatorem po 2-3 dniach nabierasz wprawy. Just sayin
Ogranicz, ale nie rezygnuj

[Siedlak1975]

Nie musisz z kalkulatorem po 2-3 dniach nabierasz wprawy. Just sayin
Ogranicz, ale nie rezygnuj

Napisałem, że muszę ograniczyć a nie zrezygnować. Nie jestem szaleńcem!!!
Wyobraź sobie sytuację: Pełne lato, kończysz 25km longa, wchodzisz do domu, otwierasz lodówką a tam browar, którego nie możesz wypić bo tak sobie obiecałeś.
Mam nadzieję, że coś takiego nigdy mi się nie przyśni.

[sebastian899]

Uśmiałem się trochę sam do siebie czytając o ukradzionej wodzie, ponieważ miałem podobną sytuacje której chyba nigdy nie zapomne, mianowicie po 2 miesiącach biegania w 23-25 C chciałem przebiec swoje pierwsze 20 km w tempie 5.00 . Miałem wtedy zrobić 3 pętle i też zostawiłem sobie wodę , kończę 1 petle, patrze a tam wody nie ma. Nigdy w całym swoim życiu nie bylem taki spragniony jak wtedy, pamiętam jak na 16-17km biegnąć szła dziewczyna z dzieckiem niosąć butelkę wody, byłem już bliski tego żeby wyrwać jej tą butelkę z reki . Natomiast najgłupszą rzecz zrobiłem po biegu, zamiast napić się wody to nieswiadomy tego żę piwo jeszcze bardziej odwadnia praktycznie wypiłem 2 na raz, co było póżniej nie będe już pisał. P

[marek84]

Uśmiechnąłem się z tą wodą: nam ktoś 2 lata temu w Parku we Wrocławiu zajumał 2 otwarte wody + jakąś starą koszulkę i puste etui na okulary na pętli 1km... Po co to komu, to ja nie mam pojęcia.

[Siedlak1975]

Łapie mnie przeziębienie. Pełny nos, głowa trochę boli, szczypie w gardle. Dzisiaj miał być ostatni mocny trening.
To chyba jakaś klątwa. Chyba odpuszczę i mam nadzieję że jutro będzie ok. W czwartek coś delikatnego i w sobotę zawody. Oby ...

[cichy70]

będę kibicował, liczę na Twój dobry wyniku, żebym miał kogo gonić

[Siedlak1975]

HM w Opolu dla mnie nie będzie. Rozłożyło mnie na amen. Dostałem antybiotyk. Żona od tygodnia chora i mnie zarazila. Na pewno specjalnie to zrobiła!
Cała wiosna ze startami stracona. Nich mnie ktoś uszczypnie bo nie wierzę.
@#$%^ mać!

[cichy70]

dlaczego stracona? z nóg Ci nikt tego nie zabierze, nadrobisz za miesiąc, żadne pocieszenie ale ja od wczoraj też na antybiotyku. a Ty spokojnie się konkretnie zalecz o jeszcze w zielone gramy

[sochers]

Dokładnie, obczaj jak wygląda przerwa u Danielsa, nadrobisz.

[Siedlak1975]

Co mam nadrabiać?
Kolejny start mam 20X więc się spokojnie na 3:10 przygotuję. Startowo wiosna w dupie. Nic nie pobiegane

[sebbor]

Co mam nadrabiać?
Kolejny start mam 20X więc się spokojnie na 3:10 przygotuję. Startowo wiosna w dupie. Nic nie pobiegane

startowo może i tak, ale trening nie pójdzie w las

[Sikor]

Nie lam sie, bedzies dobrze
Moja wiosna w zeszlym roku tez byla fatalna przez ciagle choroby.
Ale potem poszlo, organim sie odbudowal i we wrzesniu/pazdzierniku bylo juz dobrze.

[cichy70]

W październiku chcę pobiec 3:10 więc zmiana tytułu bloga. Zrobię wynik, kończę z pisaniem.

To Ty widzę tego bloga na jakieś 12 lat planujez
czasu do października dużo, dasz radę.

[Siedlak1975]

W październiku chcę pobiec 3:10 więc zmiana tytułu bloga. Zrobię wynik, kończę z pisaniem.

To Ty widzę tego bloga na jakieś 12 lat planujez
czasu do października dużo, dasz radę.

No właśnie tego się obawiam ale nie che mi się pisać więc muszę to zrobić w pierwszym podejściu