Lat 47, 175cm, teraz około 100 kg. Od lat różna problemy zdrowotne powiedzmy neurologiczno -nerwicowe.
Dlaczego bieganie?
Spróbowałem i pokochałem

Historia:
Jako młody człowiek z nadwagą bieganie uważałem za szkodliwe, szczególnie dla kolan. Pierwszy raz truchtać z własnej woli zacząłem gdzieś w okolicach 2013 roku i gdzieś na okolice 2015 roku przypada szczyt mojej aktywności i rekordowe przebiegnięcie 6,08 km w 38 minut. Wtedy też moja waga dzięki bieganiu i próbach z dietami osiągnęła okolice 86 kg czyli wagi jakiej nie widziałem od podstawówki. Generalnie wg navime przez te lata nabiłem 426 km bieganiem i dodatkowo 1089 km w czasie różnych spacerów dłuższych i krótszych.
Teraźniejszość:
Pomalutku rozpoczynam sezon. Biegam dla przyjemności a nie dla osiągnięcia czegokolwiek. Nie znoszę zimna, zimnego powietrza w płucach i na pewno nie będę biegał gdy temperatury są mniejsze a tym bardziej ujemne. Bieganie w deszczu też odpuszczam. To ma być przyjemność przez katorgę a nie katorga dla celu. Spadnięcie wagi będzie miłym dodatkiem a nie celem. Przesiadłem się w tym roku na edomondo i próbuję planu treningowego aby dojść do 5 km ciągłego biegu. Oczywiście nie zacząłem od początku tylko od chyba 3 tygodnia i umierałem po spokojnym treningu marszowo biegowym, na którym w zeszłym roku spokojnie truchtałem. Ogólnie od zawsze starałem się tylko biegać i nie uznawałem marszobiegów. W zeszłym roku nie mogłem pokonać biegnąc więcej niż 2,5 km. Nawalała mi w dziwny sposób lewa stopa, tak jakbym tracił od stopy w górę czucie w tej nodze.
Od września chodze we wkładkach bo mam płaskostopie, zaopatrzyłem się też w nowe buty do biegania. Już po tych 4 treningach mam problem z bólem kolan, ze 3 lata RTG nie wykazało niczego ale ból kolan towarzyszy od początku mojej przygody z truchtaniem. Nie jest fajnie, za późno polubiłem ten sport, gdybym był mądrzejszy te 30 lat temu

Cel:
Biegać by biegać i na razie przetruchtać 5 km a potem robić to coraz szybciej. Jak na razie pogoda nie sprzyja i czekam na fajniejsze temperatury w niedzielę.
Merytoryczne porady proszę pisać w tym wątku bo przy moich osiągach nie widzę sensu zakładania 2 oddzielnego wątku
