Tillo - szybciej, coraz szybciej! - komentarze

[infernal]

Jeszcze raz Paweł zdrówka! Wracaj!

[Tillo]

Dzięki Michał Jest jeszcze szansa na półmaraton w Mietkowie w maju, jak uda mi się wrócić w miarę niedługo. A jak nie, to cieszę się, że ta dycha poszła dobrze i wiosna nie jest całkiem zmarnowana To pierwsza tak długa kontuzja u mnie, zazwyczaj wszystko się goiło prawie samo i do tygodnia. Chyba się starzeję :P

[infernal]

Dzięki Michał Jest jeszcze szansa na półmaraton w Mietkowie w maju, jak uda mi się wrócić w miarę niedługo. A jak nie, to cieszę się, że ta dycha poszła dobrze i wiosna nie jest całkiem zmarnowana To pierwsza tak długa kontuzja u mnie, zazwyczaj wszystko się goiło prawie samo i do tygodnia. Chyba się starzeję :P

Nie pier%@#%@. Niedługo będziesz startował na dyszki to będziesz miał numery startowe ze swoim nazwiskiem tylko Ja tylko przypomnę, 35 minut złamałeś na 10km

[Tillo]

No z tego jestem dumny Jeszcze by się 2:40 w maratonie przydało

[infernal]

I pyk.. Wrocławskibiegacz.pl

[Tillo]

Już ktos taki jest niestety
https://www.facebook.com/WroclawskiBiegacz/

[sochers]

Podrzucę inny nick: wroclove runner

[Tillo]

Na razie to "kaleki runner"

[infernal]

To może jak nick? Tillorunner.pl

[Tillo]

Problem z tym, że nie mam lekkiego pióra, co widać bardzo wyraźnie po moich skromnych relacjach z zawodów.
To chyba wynika z braku wprawy, bo jeszcze w liceum pisałem piękne długie rozprawki W każdym razie obawiam się, że potencjalna zawartość takiego mojego bloga mogłaby byc niskiej jakości w porównaniu do innych blogerów.

[infernal]

Każdy kiedyś zaczynał. Bartka początkowe teksty też nie porywały, a teraz czyta się je przyjemnie Spróbować nie zaszkodzi

[sochers]

Pisz o uczuciach a swoją drogą, to Michał ma rację, 35/10 też nie od razu złamałeś. Ćwicz, następny cel - wydłużyć relacje z zawodów

O, już wiem. Możesz zacząć używać kwiecistego języka:
"czułem się upodlony jak ludzie ściskający się w ostatnich rzędach tłumu na otwarciu nowej Biedronki", czy podobnych tekstów

[infernal]

Jak zdrówko?

[Tillo]

Kiepsko, i fizycznie i psychicznie. Byłem u fizjo, ale nie dość, że nie pomógł, to po wizycie było jeszcze gorzej.
W poniedziałek będę miał wizyte u najlepszgo fizjo, jakiego kojarze we Wrocławiu, zobaczymy, co zaradzi.
Zawsze Ci wrzucałem za pesymizm a teraz sam mam same czarne myśli.

[keiw]

Idziesz do Marka Purczyńskiego?