sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze
Moderator: infernal
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Paweł, fajnie, że wracasz i powodzenia. Będę kibicował
Muszę jednak powiedzieć, że trochę oszukujesz z tymi pomiarami po treningu najdokładniej byłoby zapisywać pomiary z każdego dnia tygodnia i wyciągać średnią. U mnie wahnięcia wagi potrafią być od 74,5 do 78kg, a średnia z ostatnich 7dni to 76,3 czyli prawie 2kg mniej niż miesiąc temu
Muszę jednak powiedzieć, że trochę oszukujesz z tymi pomiarami po treningu najdokładniej byłoby zapisywać pomiary z każdego dnia tygodnia i wyciągać średnią. U mnie wahnięcia wagi potrafią być od 74,5 do 78kg, a średnia z ostatnich 7dni to 76,3 czyli prawie 2kg mniej niż miesiąc temu
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Ja tą wagę do tabelki wklejam i potem na wykresie dodaję linię trendu. Jak idzie w dół to się cieszę :D
No i ważę się o stałej porze: "Zaraz po treningu"
No i ważę się o stałej porze: "Zaraz po treningu"
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Sosik, sub3 zrobiłeś będąc taki leciutki?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Debiut maratoński to 92 kg i 3:36
Złamanie trójki to 83 kg i 2:58:50
Przy wadze < 80 kg moja żona mówiła, że wyglądam jakbym uciekł z Oświęcimia
Teraz chciałbym w okolice 85 kg zejść, bo chyba wtedy czuję się najlepiej z wagą.
Złamanie trójki to 83 kg i 2:58:50
Przy wadze < 80 kg moja żona mówiła, że wyglądam jakbym uciekł z Oświęcimia
Teraz chciałbym w okolice 85 kg zejść, bo chyba wtedy czuję się najlepiej z wagą.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
O cholera. To ile masz wzrostu? 200cm?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
184cm
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Sosik, ja mam 185 cm, a podejrzewam, że jakbym przy Tobie stanął ważąc teraz 79, to Ty mając bieżącą wagę wyglądałbyś podobnie do mnie, skoro przy <80 żona mówiła o Oświęcimiu. Ja kiedyś ważyłem 66, to żeber nie było mi widać za mocno. Czyli masz podstawę o ~14-15 cięższą niż ja, co tylko pokazuje, że Twoje wyniki są jeszcze wartościowsze, bo masz więcej do noszenia
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Fuck ostro! :D To ja przy moich 181cm i 74kg jestem dalej z całkiem sporą 'nadwagą' wizualną
-
- Stary Wyga
- Posty: 191
- Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
- Życiówka na 10k: 37.07
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
4:01....
Ja, aż tak nie lubię biegania, żeby trening zaczynać o tej godzinie. Gratuluje wytrwałości.
Aż mi się mem przypomniał.
A: Ty to masz za#$%iście silną psychikę, że sobie tak biegasz w zimę !
B: No.... za#$%iście.
Ja, aż tak nie lubię biegania, żeby trening zaczynać o tej godzinie. Gratuluje wytrwałości.
Aż mi się mem przypomniał.
A: Ty to masz za#$%iście silną psychikę, że sobie tak biegasz w zimę !
B: No.... za#$%iście.
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Dwa tygodnie wytrzymać i potem już leci automatem
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Brakowało mi tegoDzisiaj rano, mimo zmiany czasu, wstałem przed budzikiem ok 3:45
Nie wiem jak ty tak dajesz radę.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ostatnio też się zastanawiam czy nie spróbować. Przynajmniej w te dni co muszę biegać wieczorem bo na maxa nie chce mi się wychodzić już na koniec dnia. Nie mówiąc już o tym, że w nocy ciężko mi się dogadać z żoną o tym czego ona chce jak wysyła mnie po młodego i mam problem następnego ranka z dobudzeniem się
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Mnie tam bardziej to przeraziło:
Wczoraj kończyłam bieganie ok. 11-tej, dwa długie rękawki (no, jeden musiałam podciągnąć), plus kamizelka .
Ale, mam 35kg zasobów mniej, to też ma znaczenie .
Co do biegania w nocy (bo jednak 3-4 rano to noc), to ja wstać mogę, wyjść w góry mogę, ale biegać nie mogę, bo biegnie mi się fatalnie a późnej przez cały dzień źle się czuję.
W środku nocy nie wyjdę "na krótko" nawet latem.sosik pisze:Warunki dobre: ok 8 stopni i tylko momentami mocniejszy wiatr. Biegłem to na krótki rękawek i to był dobry pomysł.
Wczoraj kończyłam bieganie ok. 11-tej, dwa długie rękawki (no, jeden musiałam podciągnąć), plus kamizelka .
Ale, mam 35kg zasobów mniej, to też ma znaczenie .
Co do biegania w nocy (bo jednak 3-4 rano to noc), to ja wstać mogę, wyjść w góry mogę, ale biegać nie mogę, bo biegnie mi się fatalnie a późnej przez cały dzień źle się czuję.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Keiw: Pomogła wczorajsza wycieczka w górki, wieczorem byłem trochę zmęczony i ok 21:30 ( 20:30 na zimowy ) poszedłem spać.
Skoor: Boję się, że zmiennie to może nie zadziałać. Wg mnie organizm łatwiej zniesie codzienną 4 rano niż raz 4 raz 7.
Beata: Ja jestem zimnolubny - cały oprócz dłoni - więc rękawiczki (cienkie) ale miałem. No i te zasoby, to na razie dobra izolacja jest. Co do samopoczucia, to ja mam odwrotni i po takim bieganiu, to reszta dnia mija zazwyczaj przyjemnie.
Skoor: Boję się, że zmiennie to może nie zadziałać. Wg mnie organizm łatwiej zniesie codzienną 4 rano niż raz 4 raz 7.
Beata: Ja jestem zimnolubny - cały oprócz dłoni - więc rękawiczki (cienkie) ale miałem. No i te zasoby, to na razie dobra izolacja jest. Co do samopoczucia, to ja mam odwrotni i po takim bieganiu, to reszta dnia mija zazwyczaj przyjemnie.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wiesz, ja generalnie też jestem bardziej zimnolubna, niż ciepłolubna, ale nie lubię ja mi po gołych rękach zimnem wieje .
Poza tym, o ile na początku jest ok, to szybko, wraz z rosnącym zmęczeniem, tracę zasoby i zaczyna mi być mało komfortowo, więc pomimo tego, że się pocę, to muszę jednak mieć więcej warstw izolacyjnych ...
Poza tym, o ile na początku jest ok, to szybko, wraz z rosnącym zmęczeniem, tracę zasoby i zaczyna mi być mało komfortowo, więc pomimo tego, że się pocę, to muszę jednak mieć więcej warstw izolacyjnych ...