
Jedno mam sprawdzone. Nie mogę biegać na głodniaka to mnie odcina. Mam na myśli treningi 20km i więcej
Moderator: infernal
Nie bardzo rozumiemInfernal pisze:Myślę, że teraz obecnie mogę mieć mniej niż 2500 kcal obecnie. Tylko że nastepnego dnia mogę zjeść 3000 a jednak mniej.
Zdrowo będzie tak, że będziesz czuł się dobrze, okolice 0,5kg/tydz są ok, ale jeśli Ci się nie śpieszy to może być i 0,2-0,3kgInfernal pisze:Spada za mało, tzn ile powinna spadać? Jak będzie zdrowo według Ciebie
Dokładnie tak, aczkolwiek ja się nie trzymam jakoś sztywno tego, w razie potrzeby obcinam tłuszcze i białka dokładając węgli/infernal pisze:1g - 1kg tłuszcz, 1,5g białka - 1kg i reszta wegli? Dobrze zrozumiałem?
Nie jadę, podstawą są węgle. Tłuszczy muszę pilnować bo lubię jeść mięso, kiełbasy, boczki itp. Generalnie nie ma co tłuszczy przycinać za mocno bo są podstawą do syntezy hormonów takich jak testosteron który u biegaczy jest już i tak dość nisko więc nie ma go co obniżać jeszcze niżej. Generalnie jeśli nie pasuje Ci tłuste mięso od czasu do czasu to jesz oliwę, orzechy, awokado. Natomiast do szybkiego biegania podstawa to węgle, węgle i węgle diety oparte o tłuszcz są ok, dla starszych panów z brzuszkiem którzy leżą, nic nie robia i w jakiś sposób chcą schudnąćinfernal pisze:Swoją drogą, mocniej na tłuszczach jedziesz - a ja chyba bardziej wole węgle (obecnie) Pytanie, co lepsze. Może warto byłby się przestawić, tak nawet dla siebie. Testowo.
auć.Siedlak1975 pisze:Bezuszny a ja obstawiam, że nie zejdzie. Nie robił treningu pod połówke więc przeliczniki z danielsa można sobie darować.
Na 18 -19km będzie odcięcie. Sorry ale tak uważam.
Oczywiście obym się mylił. Powodzenia!
Ja ten ten aktualny co mam też pobiegłem na 1:40 i skończyłem na 1:36 coś tambezuszny pisze:Zgadzam się z przedmówcą.
W moim debiucie w półmaratonie pierwsze 5 km pobiegłem spokojnie tempem na 1:40, a na mecie wylądowałem nawet ciut poniżej w 1:37. No ale ja jestem znany z zamiłowania do NS.