Logadin [komentarze]

[Logadin]

Może ktoś z W-wy i jutro chętny wspólnie cisnąć kółka po Agrykoli koło 10-11 rano?

[Logadin]

Ależ dzisiaj jednak wlazło. Aż sam byłem w szoku.

[Logadin]

Gdynia już za dwa tyg. i został 'orkowo' najcięższy tyz. dla mnie z tego co widzę.
Wtorek mocne 800+600+300. Czwartek w ogóle mega zło, czeka 12*1km@3:35/500m w 2:25. Niedziela też nieciekawie ciągły zmiennny gdzie podział 4:25/3:35.
Ehhh nie sądziłem, że będę juz tak na zawody czekał byle trening zelżał.

[yaaceek]

Za dobrze Ci w niedzielę poszło. Za lekko.
No to teraz sobie pobiegasz - oby do końca

[Logadin]

bezuszy - jednak się okaząło, że połówkę w Wwie prowadze na 1:30 Jakby co zapraszam

[sebbor]

Niezłą orkę zapodajesz na treningach. Sam nie wiem czy bym to wszystko zrobił...

Te easy ~4:30 to biegasz na samopoczucie czy wg tętna?

[Logadin]

Na samopoczucie. Tętno mam z nadgarstka, więc o kant d... Raz pokaże, coś co niby ma sens. Za drugim razem cyrk. Więc się nie sugeruję jego wytycznymi.
Fakt ta ostatnia orka już głowę mocno zajechała. Na szczęście ten tydzień już luz. Dzisiaj jedynie zaległe 200-tki z soboty, a tak to jakeiś easy czy ew. 500-tki i tyle. Sobota wolna, niedziela Gdynia - jedynie ten wiatr nie wygląda obecnie za ciekawie.

[kkkrzysiek]

Jak zobaczyłem prędkości i ilość powtórzeń to chciałem napisać, że na Gdynię idziesz z pełnego treningu. Ale później przyszła refleksja, że w sumie na podobnych tempach biegałem tempo P i podobna objętość, tylko inny podział odcinków. Mnie też ten wiatr mocno niepokoi. Chociaż, wedle prognoz, wiać ma głównie z zachodu, a trasa to głównie północ-południe, więc może nie będzie aż tak źle.

[bezuszny]

Powodzenia w Gdyni, a co do 1:30, to zobaczę najpierw, jak mi pojdzie dycha we Wrocku w sobotę i czy po nartach w Alpach nie będę miał mocno zajechanych nóg, wracam prosto na połówkę. 1:30 to już mocne tempo dla mnie, jeśli miałbym to połamać to chyba tylko mocnym negative splitem, to moja ulubiona taktyka.

[Morderca_z_głębi_lasu]

Zabolało mnie od samego czytania. Mocny ten Twój trening, bardzo mocny.

[Logadin]

krzysiek - ano też pokładam nadzieje w tym, że wiatr nie zmieni kierunku - wtedy będzie uczciwy Plus za to, że pogoda robi się ładna - dzisiaj już na niedzielę zapowiadają 14stC i słońce - więc może być jak rok temu.
Najbardziej teraz jednak boję się o tą nogę, udo cały czas coś marudzi. Na fizjo za późno bo jak teraz pouciska to będzie jeszcze gorzej. Nadzieja w tym, że 'jakoś wytrzyma'. Jak się noga rozgrzeje i wchodzą większe prędkości to jest ok i tego nie czuć - wczoraj na mocnych 200-tkach sam bieg bajka, za to odpoczynek w truchtomarszu słabo, co krok marudziło tak jakby co chwila ktoś bezczelnie kopał w wew. częsć uda :/
bezuszy - kurcze na NS z nas trzech nikt nie biegnie, chociaż właściwie jakby się chętni znaleźli to mogę i to NS'em pewnie pobieć
Morderca - mam nadzieję, że odda. Jeżeli tak to było warto cierpieć. Jeżeli nie... cholera to dalej będę cierpiał pod jesień :D

[bezuszny]

Dzięki! Jeśli będę się czuł na siłach, to na pewno się wcześniej zgłoszę Zobaczę, jak pójdzie ta dycha w sobotę.
W sumie trasa HM jest taka, że początek jest w dużej mierze z górki (oprócz podbiegu na Gdański), to może nawet ten NS nie będzie specjalnie potrzebny.

[sosik]

Powodzenia w Gdyni

[infernal]

Powodzenia w niedziele!

[Tillo]

Trzymam kciuki