Siedlak vs. Maraton 2:55
Moderator: infernal
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Również szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
Wysłane z mojego D6603 .
Wysłane z mojego D6603 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Wracaj szybko do zdrowia!
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Jak Ci antybiotyk pozwoli szybciej wrócić, to bierz i się kuruj, byle skutecznie.
Pozdro.
Pozdro.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Bylem u lekarza. Kolejne 10dni tablety. Trzecia seria.Tym razem Bactrim. Na szczęscie mogę biegać ale wolno.
Fizycznie jest ok ale cały czas trochę kaszlę. Cholerne swędzenie w gardle. Ja pier@##lę!!!
Fizycznie jest ok ale cały czas trochę kaszlę. Cholerne swędzenie w gardle. Ja pier@##lę!!!
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ostro Cię wzięło. Zdrowia Siedlak! Na pocieszenie Ci powiem, że wszystko co wypracowałeś odda później, to nie jest tak, że przerwa równa się "krew w piach".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Dziękuję wszystkim za dobre słowo
Mój trenejro też mi mówił że mocny trening z zimy odda.
Poza tym powiedział, że bieganie na 3:15 w październiku to strata czasu żeby poprawiać się po roku tylko o 5min.
Twierdzi, że okres letni, gdzie nie ma infekcji trzeba wykorzystać na maksa czyli opcja Logadina. All in one.
Wszystko OK. Ja to mogę w październiku i na sub 3 się szarpnąć ale @#$%^(przepraszam) muszę w końcu wyzdrowieć!!!
Mój trenejro też mi mówił że mocny trening z zimy odda.
Poza tym powiedział, że bieganie na 3:15 w październiku to strata czasu żeby poprawiać się po roku tylko o 5min.
Twierdzi, że okres letni, gdzie nie ma infekcji trzeba wykorzystać na maksa czyli opcja Logadina. All in one.
Wszystko OK. Ja to mogę w październiku i na sub 3 się szarpnąć ale @#$%^(przepraszam) muszę w końcu wyzdrowieć!!!
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
No i to jest podejście na jesień! Bardzo dobrze, szanuję Dojść do pełni zdrowia i atak na sub3, a nie jakieć ciucubabki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Logadin bez przesady proszę
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Prognoza pogody na niedziele w Tychach:
12C w najcieplejszym momecie dnia wiec o 9 rano kilka stopni chłodniej. Wiatr symboliczny. Nic tylko życiówki robić. Ech, zjem sobie kolejną tabletę na pocieszenie
12C w najcieplejszym momecie dnia wiec o 9 rano kilka stopni chłodniej. Wiatr symboliczny. Nic tylko życiówki robić. Ech, zjem sobie kolejną tabletę na pocieszenie
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1205
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
a widzisz spotkałem już go, choć nie na ultraSiedlak1975 pisze: Sebbor, Logadin jak spotkacie kiedyś na ultra blondyna z długimi da pasa włosami, to ten gość.
Biegliśmy razem pierwszą część Biegu Niepodległości 2018. Ja miałem tam drugą połówkę gorszą więc był kilka miejsc przede mną. Jego długie blond włosy sprawiały, że obecni na trasie kibice wołali: "brawo dla pierwszej Pani"
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Wracaj do zdrowia!
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Byłem u dietetyka sportowego bo czytając milion artykułów o odżywianiu zgłupiałem. Nie chodziło mi o rozpisywanie specjalnych diet i tym podobny bajerów. Chciałem się dowiedzieć ile jeść w poszczególne dni przy moim sposobie treningu.
Np myślałem, że mam ładować w siebie żarcie dzień przed treningiem i to by była prawda gdybym biegał rano a nie o 17.
Jestem bardzo zadowolony z wizyty. Godzinka szybko minęła. Poniżej kilka danych:
Mam 180/cm 70kg, 21% tłuszczu co daje 14,8 kg. Podobno mogę zrzucić 5-6kg. Jeżeli to prawda, to zajebista wiadomość.
Są duże rezerwy tylko trzeba po nie sięgnąć. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to fajnie wygląda na papierze ale będzie bardzo trudne do zrobienia. 3 kg biorę w ciemno.
Po długim wywiedzie mój poziom zapotrzebowania w dni kiedy nie biegam to około 2600kcal
W dni z treningiem 3600-4100 w zależności od treningu.
Mam zejść z 2600 na 2100. W dni treningowe mam trzymać wymagany poziom.
Jestem typem zadaniowym wiec ustaliłem sobie cel:20 października - 66,9kg
Aha, gościu twierdzi, że podczas treningu mam wpierniczać 60gr węgli na godzinę. To będzie bardzo trudne do zrobienia.
Np myślałem, że mam ładować w siebie żarcie dzień przed treningiem i to by była prawda gdybym biegał rano a nie o 17.
Jestem bardzo zadowolony z wizyty. Godzinka szybko minęła. Poniżej kilka danych:
Mam 180/cm 70kg, 21% tłuszczu co daje 14,8 kg. Podobno mogę zrzucić 5-6kg. Jeżeli to prawda, to zajebista wiadomość.
Są duże rezerwy tylko trzeba po nie sięgnąć. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to fajnie wygląda na papierze ale będzie bardzo trudne do zrobienia. 3 kg biorę w ciemno.
Po długim wywiedzie mój poziom zapotrzebowania w dni kiedy nie biegam to około 2600kcal
W dni z treningiem 3600-4100 w zależności od treningu.
Mam zejść z 2600 na 2100. W dni treningowe mam trzymać wymagany poziom.
Jestem typem zadaniowym wiec ustaliłem sobie cel:20 października - 66,9kg
Aha, gościu twierdzi, że podczas treningu mam wpierniczać 60gr węgli na godzinę. To będzie bardzo trudne do zrobienia.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- sebbor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1205
- Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
- Życiówka na 10k: 33:38
- Życiówka w maratonie: 2:38
- Lokalizacja: Poznań
180cm/70kg i aż 21% tłuszczu? Sporo, ciekawe czy to był wiarygodny pomiar.
ja przy 182cm/68-69kg to chyba mam max 14%, przynajmniej zawsze tak mi pokazywało, ale tez mam tutaj margines błędu dla tego typu pomiarów.
ja przy 182cm/68-69kg to chyba mam max 14%, przynajmniej zawsze tak mi pokazywało, ale tez mam tutaj margines błędu dla tego typu pomiarów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Na brzuchu jest co złapać. Do tego tłuszcz w środku. powiedział, ze to od piwska które bardzo lubię
Nie trzymam się tych liczb jak świętości ale facet potwierdził moje własne przypuszczenia. Sam uważałem, że 3 kg to spokojnie mogę zrzucić.
Nie trzymam się tych liczb jak świętości ale facet potwierdził moje własne przypuszczenia. Sam uważałem, że 3 kg to spokojnie mogę zrzucić.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Mi wyszło 12,5% przy 77,7kg i 188cm wzrostu, gdzie też wykonałem te badania niedawno. Osobiście uważam że, z tym pożeraniem węgli w dniu treningowym to jest gadanie. Dietetykiem nie jestem, ale bez przesady. Ja sam się kontroluje, jem 2300-2400kcal. Korzystam jak coś z fitatu i polecam. Tam też właśnie staram się dawać odpowiednie zapotrzebowanie na białko, tłuszczę i węgle. Niezależnie czy mam dzień treningowo czy nie, bo według mnie to ciężko określić - przecież tutaj intensywność też wpływa na spalane kalorie. Wiadomo, przez to jednego dnia mam większy deficyt a jednego mniejszy. Tylko dzięki temu, organizm się nie przyzwyczaja. Sam teraz ważę 75kg. I według mnie, ale to tylko moje zdanie - lepiej jak obetniesz na początek 200 kcal czy z tych 2600 na 2400 poczekał miesiąc. Zobaczyć jak organizm zareaguje, jak się będziesz czuł, jak treningi będą się odbywać.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)