Dzień dobry,
liczę, że ktoś z Was miał podobny problem do mojego. Otóż jakiś czas temu (jeszcze 3 tygodnie) temu biegi na dystansie od 8 do 12 km w tempie poniżej 5 minut na kilometr nie sprawiało mi żadnego problemu. Po treningu mięśnie też nie były jakoś obolałe. Jednak od kilkunastu dni każdy trening boli. Po 2 kilometrach łydki zaczynają boleć i po chwili już płoną tak, że bieg, a nawet trucht to cierpienie. Miał ktoś do czynienia z podobnymi objawami? Jak sobie z taką przypadłością poradziliście?
Treningi oczywiście poprzedzone rozgrzewką i zakończone rozciąganiem.
Płonące łydki
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 lut 2019, 18:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
zachęcam do zgłoszenia się do specjalisty fizjoterapeuty czy lekarza w celu oceny stanu mięśni. Niestety nie możliwe jest aby zdiagnozować problem przez internet. Powodów może być kilka nadmierne napięcie, zapalenie i wiele innych. Proszę zajrzeć na stronę https://reha-kfz.pl/ jest tam blog gdzie znajdzie się coś w tej tematyce.
Pozdrawiam
zachęcam do zgłoszenia się do specjalisty fizjoterapeuty czy lekarza w celu oceny stanu mięśni. Niestety nie możliwe jest aby zdiagnozować problem przez internet. Powodów może być kilka nadmierne napięcie, zapalenie i wiele innych. Proszę zajrzeć na stronę https://reha-kfz.pl/ jest tam blog gdzie znajdzie się coś w tej tematyce.
Pozdrawiam