Sobotni Bielański Bieg Poranny
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wniosek jest jeden- jakby to nie wygladalo, warto i fajnie jest biegac razem
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
a w tym aspekcie to ja się podpisuję dwiema rękoma
mam pytanie - czy spotykamy się w nast. sobotę? była mowa o jakichś wyjazdach/zawodach...
ja w kazdym razie biegam planowo - sobota 8 rano szlaban / karta zegarowa
mam pytanie - czy spotykamy się w nast. sobotę? była mowa o jakichś wyjazdach/zawodach...
ja w kazdym razie biegam planowo - sobota 8 rano szlaban / karta zegarowa
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
w temacie uatrakcyjnienia wspólnego biegania - parę osób ma już czołówki
więc może wybierzemy się na nocne bieganie? (dziewczynom proponuję to przede wszystkim )
wymyśliłem to w trakcie wczorajszego biegu - było pięknie - padał drobny śnieżek - bardzo fajny efekt w świetle latarki
las o tej porze roku nie jest nocą taki mroczny - nie ma liści, no i metafizyczny aspekt takiego biegania - uciekające ciągle biegaczowi kółko ....
pozdrawiam
Lukasz
więc może wybierzemy się na nocne bieganie? (dziewczynom proponuję to przede wszystkim )
wymyśliłem to w trakcie wczorajszego biegu - było pięknie - padał drobny śnieżek - bardzo fajny efekt w świetle latarki
las o tej porze roku nie jest nocą taki mroczny - nie ma liści, no i metafizyczny aspekt takiego biegania - uciekające ciągle biegaczowi kółko ....
pozdrawiam
Lukasz
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Ja na pewno pojawiê siê w sobotê rano przy szlabanie na Podle¶nej. Las Bielañski bardzo mi siê spodoba³ i chyba bêdê tam robi³a wszystkie weekendowe biegi
Bieganie z czo³ówkami - bardzo chêtnie! Wstrzyma³am siê z kupnem w³asnej, bo mój m±¿ nie pozwala mi na samotne bieganie po lesie po ciemku (i ma racjê), ale gdyby by³a grupa, to na pewno oboje byliby¶my spokojniejsi.
Bieganie z czo³ówkami - bardzo chêtnie! Wstrzyma³am siê z kupnem w³asnej, bo mój m±¿ nie pozwala mi na samotne bieganie po lesie po ciemku (i ma racjê), ale gdyby by³a grupa, to na pewno oboje byliby¶my spokojniejsi.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co do sobotniego biegu.
Ja mam pewne zobowiązanie biegowe (to znaczy obiecałem, że kiedys pobiegniemy) wobec dwóch potencjalnych biegaczek - jedna z nich czasem biega a druga nie biega ale myśli że to musi być fajne przebiec maraton i na razie pali papierosy - no i własnie na sobotę wychodzi na to, że przyjdzie mi je spełnic to zobowiązanie.
A 8:00 rano dla jednej z nich to może być pewien problem.
Także co do mnie to sie jeszcze okaże - Grubcio w kazdym razie będzie - nasza opoka.
Ale a'propos tego biegania w róznym tempie - to to jest to co mówiłem, że napisałem a potem skasowałem.
Myślałem, że możemy robić taki właśnie "fartlek" (zabawę biegową) - a jak to jeszcze pogadamy.
Ja mam pewne zobowiązanie biegowe (to znaczy obiecałem, że kiedys pobiegniemy) wobec dwóch potencjalnych biegaczek - jedna z nich czasem biega a druga nie biega ale myśli że to musi być fajne przebiec maraton i na razie pali papierosy - no i własnie na sobotę wychodzi na to, że przyjdzie mi je spełnic to zobowiązanie.
A 8:00 rano dla jednej z nich to może być pewien problem.
Także co do mnie to sie jeszcze okaże - Grubcio w kazdym razie będzie - nasza opoka.
Ale a'propos tego biegania w róznym tempie - to to jest to co mówiłem, że napisałem a potem skasowałem.
Myślałem, że możemy robić taki właśnie "fartlek" (zabawę biegową) - a jak to jeszcze pogadamy.
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
no nie no fredzio - nie rób mi tego - bez Ciebie to nie będzie PRAWDZIWY BIELAŃSKI, a poza tym żadne wykrety ze kolezanka czy ten tego ten
jak pisał Kociemba - L4 albo będą konsekwencje...
jak pisał Kociemba - L4 albo będą konsekwencje...
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Niie, no ja się nie wymiguję - spróbuje te koleżanki namówić na przyjście na 8:00. Tylko, że jedna z nich mieszka chyba gdzieś na Jelonkach a nie ma samochodu.
Druga mieszka okolice Broniewskiego- Reymonta - tez bez samochodu ale to już bliżej.
Druga mieszka okolice Broniewskiego- Reymonta - tez bez samochodu ale to już bliżej.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Olbrachta, Plac Kasztelański - te okolice podobno - jak byś Joy mogła ja wziąć to by było super.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No to super.
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
Fredzio!
Cieszy bardzo że jest nas coraz więcej na sobotnim bieganiu! W tą sobotę chyba pobijemy kolejny rekord frekwencji!
Chciałem zapytać - co z Khalidem? Dzwoniłeś do niego 2 tyg temu - kiedy wpadnie? Jak tam jego kontuzja?
----
tak naprawde to wydaje mi się coś drętwo jest ostatnio na forum - może ktoś się ucieszy z powodu nowego posta ?
Cieszy bardzo że jest nas coraz więcej na sobotnim bieganiu! W tą sobotę chyba pobijemy kolejny rekord frekwencji!
Chciałem zapytać - co z Khalidem? Dzwoniłeś do niego 2 tyg temu - kiedy wpadnie? Jak tam jego kontuzja?
----
tak naprawde to wydaje mi się coś drętwo jest ostatnio na forum - może ktoś się ucieszy z powodu nowego posta ?
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No wiesz, Ci zawodowcy sa strasznie przewrażliwieni na punkcie swojego zdrowia. Lekkie skręcenie kostki a on już nie chce przyjechać. Coś kręci - no bo wiem jednoczesnie że trenuje, pisał wprawdzie, że z mniejszym obciążeniem ale to jego mniejsze obciążenie to i tak pewnie jakiś kosmos w porównaniu do tego czego nógłby się spodziewać w Lasku Bielańskim. No nie wiem - zobaczymy - naciskac nie będę - on i tak pewnie niedługo do Europy przyjedzie bo ma jakies tam reklamowe zobowiązania no i walczą o niego europejskie maratony - Londyn, Paryż, Rzym - nie wiadomo jeszcze w którym wystartuje, mówi że najbardziej chciałby w Londynie ale podobno jest jakis (nie chce powiedziec jaki) który jakąś kosmiczną stawke za sam start zaproponował i się wacha.
Tylko, jak przyjedzie to to może być z zaskoczenia i może tak być, że umieszczę info dopiero w piątek po południu lub wieczorem i nie wszyscy zdążą przeczytać. Więc bądźcie czujni.
Możecie więc kiedyś przyjść i przy szlabanie na Klaudyny będę stał ja a przy mnie malutki, szczuplutki Arab.
Tylko, jak przyjedzie to to może być z zaskoczenia i może tak być, że umieszczę info dopiero w piątek po południu lub wieczorem i nie wszyscy zdążą przeczytać. Więc bądźcie czujni.
Możecie więc kiedyś przyjść i przy szlabanie na Klaudyny będę stał ja a przy mnie malutki, szczuplutki Arab.