PROJEKT SUB 9

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

I dochodzimy do prawdy "ostatecznej", czyli "Chcemy tego, ..."
https://www.youtube.com/watch?v=3rMSLDPCr88
New Balance but biegowy
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze:
kaligr pisze:W październiku miałem okazję obserwować zawody biegowe z boku. Powiem tak, miałem taki banan na twarzy jak rzadko to bywa. Ja widziałem z jakimi problemami ludzie biegają, jak potrafią lądiwać na pięcie przy prawie prostej nodze (potężne przeciążenie biodra i kolana) i widzę, że za kilka lat roboty będzie pełno. Moda minie, kaleki ruchowe zostaną pozamiatane, będzie dużo pracy.
No ale co z tego? Naprawdę tak się martwisz o tych ludzi?
Właśnie problem w tym, że mnie to wręcz cieszy. Za 5 - 10 lat ja i moi koledzy i koleżanki fizjoterapeuci i fizjoterapeutki będziemy mieć masę pracy.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Nie byłbym taki pewien, czy ci ludzie wylądują na twojej kozetce. Równie dobrze będą łykać jakieś sterydy, czy inne statyny tudzież witaminy.
Osobiście jednak uważam, że nawet koślawa forma ruchu jest dużo lepsza dla organizmu niż żadna. Niebezpiecznie zaczyna się robić dopiero wtedy, gdy ta koślawość zaczyna być powtarzana, aż do zmęczenia materiału i to bez żadnej refleksji nad tym co się robi.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Nie byłbym taki pewien, czy ci ludzie wylądują na twojej kozetce. Równie dobrze będą łykać jakieś sterydy, czy inne statyny tudzież witaminy.
Osobiście jednak uważam, że nawet koślawa forma ruchu jest dużo lepsza dla organizmu niż żadna. Niebezpiecznie zaczyna się robić dopiero wtedy, gdy ta koślawość zaczyna być powtarzana, aż do zmęczenia materiału i to bez żadnej refleksji nad tym co się robi.
W końcu gdzieś trafią. Już trafiają. Mimo, że głównie zajmuję się raczej pacjentami neurologicznymi to jak się trafi jakiś z lokalnymi przeciążeniami i zmianam z tym związanymi to też się nim zaopiekuję.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tylko członkowie tej tajemnej sekty doznają zbawienia, wszyscy inni skończą w czyśćcu (u fizjoterapeuty) lub w piekle (na stole operacyjnym). Ale jest jeszcze szansa, uwierzcie w słowa proroka, tylko on gwarantuje wam zbawienie.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wysil się trochę i zdobądź na jakiś niższy poziom abstrakcji, boś zasunął posta, po którym nawet amen nie wypada postawić.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Tylko członkowie tej tajemnej sekty doznają zbawienia, wszyscy inni skończą w czyśćcu (u fizjoterapeuty) lub w piekle (na stole operacyjnym). Ale jest jeszcze szansa, uwierzcie w słowa proroka, tylko on gwarantuje wam zbawienie.
Amen.
Fredzio, zgadzam się z Tobą.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pasterz przyjmie każdą owcę. Nawet tę która błądzi i w błądzeniu utwierdza inne owce. Wracajcie do stada. Tu będzie wam lepiej.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Dlaczego, piszesz na forum publicznym, chyba mamy prawo wyrazić własne zdanie ? Ja nie potrafię pisać tak kwieciście tak Ty, więcej, w ogóle nie potrafię więc podparłem się wypowiedzią Adama z którą na 100% się zgadzam.
Ja napisałbym krócej, przyrost formy nad treścią,.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podążasz za religijną narracją naczelnego, którą uprawia z wyrachowania. Trudno doszukać się tu własnego zdania.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

chyba przez te parę dni w których jestem na forum dało się zauważyć ze nie podążam za nikim. nie wiem czy Adam pisał to z wyrachowaniem jak dla mnie ujął to słusznie i tylko to potwierdziłem. tak się złożyło , że jak raz z dwoma kompletnie różnymi osobami z forum rozmawiałem na ten temat i doszliśmy do takich samych wniosków. były to rozmowy prywatne wiec nie napisze z kim ale w jednym i drugim przypadku padły te same słowa dr zięba.
ps było to przed tym co napisał Adam.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może warto pokusić się o głębszą analizę. Jeśli nie starcza na to zapału, to pozostaje dr Zięba i zawsze otwarte ramiona pasterza. Wiara uspokaja, wiedza niepokoi. Zawsze tak jest, gdy ślizgasz się po temacie.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Nie-wyznawcy są z góry skazani na potępienie. Więc próżne starania, taki los.
kaligr pisze:W końcu gdzieś trafią. Już trafiają. Mimo, że głównie zajmuję się raczej pacjentami neurologicznymi to jak się trafi jakiś z lokalnymi przeciążeniami i zmianam z tym związanymi to też się nim zaopiekuję.
Wszyscy gdzieś w końcu trafią. Myślę, że z problemami ortopedycznymi do specjalistów prędzej trafią ludzie którzy żadnego sportu nigdy nie tknęli. Co więcej, ci ludzie nie mając świadomości, że leczenie też (albo: przede wszystkim) wymaga pracy nie będą sobie zaprzątali głowy jakąś fizjoterapia, tylko pójdą od razu po prochy albo na stół.
Więc chyba lepszy świadomy kaleka niż nieświadomy.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Może warto pokusić się o głębszą analizę. Jeśli nie starcza na to zapału, to pozostaje dr Zięba i zawsze otwarte ramiona pasterza. Wiara uspokaja, wiedza niepokoi. Zawsze tak jest, gdy ślizgasz się po temacie.
Tak, tak wiedza niepokoi.
Aluzji kompletnie nie zrozumiałem.
Śledzę temat od początku i wydawał mi się fajny, ale póki co dowiedziałem się, że jestem idiotą nie stosując się do twoich zaleceń.
A jakoś nie widzę, żeby sub9 zostało zrobione i wygląda na to, że zrobione nie będzie.
Może jednak ciut więcej szacunku dla interlokutora czasem by nie zaszkodziło. I nie tylko mówię o sobie.Robisz ze swoich przyznaję, całkiem ciekawych eksperymentów prawdę objawioną i każde zdanie odrębne traktujesz jako atak.
To mój ostatni post w tym temacie.
Dobranoc Mr Zięba.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tam zaraz potępienie.
Zarówno wyznawcy jak i niewierzący są głaskani przez pasterza po równo. Z tymi pierwszymi nie trzeba nic robić, a tych drugich wystarczy wyczesać i jest święty spokój.
Najgorsi są myślący. Przy nich jest najwięcej roboty. Nie zadowala ich lewoskrętna witamina C. Chcą wiedzieć więcej, dużo więcej. No i co najgorsze - mają własne doświadczenia i obserwacje po stosowaniu lewo i prawoskrętnej wkrętki z witaminy D. Czyli podchodzą pasterza od dupy strony i maglują natarczywymi pytaniami o działanie stworzenia bożego. Ci są najgorsi, co zmuszają pasterza do intelektualnej pracy, wpędzając go w niepokój i udrękę niewiedzy.
----------

Zgadzam się z tym co zauważył cichy, a mianowicie z przerostem formy nad treścią. Choć zapewne nie było to intencją autora, to podczas pracy nad uzyskaniem optymalnej fazy podporu, ewolucja formy mechanizmu trójstawowego zaczyna dominować nad treścią. Nic nowego, co zasługiwałoby na odrębny opis, nie dzieje się. Koncentracja na formie jest obecnie motywem przewodnim w projekcie. Wiemy jaką formę wkrętki chcemy uzyskać, wydaje się, że wiemy w jaki sposób ją uzyskać. Trudno z tego wyłuskać jeszcze jakąś treść. No chyba, że dołączy do dyskusji ktoś, kto zastosował inny pomysł na formę. Wtedy też pojawi się nowa treść.
ODPOWIEDZ