Początki, a bieganie w korkach po lesie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 sie 2010, 16:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Od tygodnia zacząłem przygodę z bieganiem.Nie mam konkretnego celu, chciałbym zrzucić brzuch i poprawić kondycje.Biegam tylko po lesie o zróżnicowanym terenie, miejscami do 14% nachylenia gdzie grunt jest bardzo grząski w większości mchy, liście, trochę błota. Pierwszy raz pobiegłem na płaskiej podeszwie i miejscami miałem lekkie trudności z przyczepnością co w konsekwencji przekładało się na równowagę i zaburzenia biegu. Po dwóch dniach postanowiłem założyć korki i o dziwo biegło mi się bardzo przyjemnie. Nie traciłem równowagi i nie odczuwałem żadnego większego bólu poza lekkim pobolewaniem w łydkach i udach który objawił się po treningu teraz jak i dnia pierwszego. Wydaje mi się jednak iż są to normalne objawy zmęczonych mięśni (nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu ).Odpocząłem 24 godziny i dnia dzisiejszego wróciłem do lasu jednak po 15 minutach biegu zaczęła mnie pobolewać lewa łopatka. Poza tym po następnych 10 minutach odezwała się kolka.Być może spowodowane było to skonsumowanym obiadem 1,5 godziny wcześniej, a może właśnie korki nie są odpowiednim obuwiem do biegania? Chciałbym jeszcze dodać że kostka przesuwa się do wewnątrz. Ważę 95kg, wzrost 186. Wzoruję się na wirtualnym trenerze. 10 min marszu 10 szurania i resztę czasu biegnę własnym tempem co w efekcie wychodzi ok 30 min. Czy popełniam jakiś błąd czy też są to normalne objawy?
Pozdrawiam
Od tygodnia zacząłem przygodę z bieganiem.Nie mam konkretnego celu, chciałbym zrzucić brzuch i poprawić kondycje.Biegam tylko po lesie o zróżnicowanym terenie, miejscami do 14% nachylenia gdzie grunt jest bardzo grząski w większości mchy, liście, trochę błota. Pierwszy raz pobiegłem na płaskiej podeszwie i miejscami miałem lekkie trudności z przyczepnością co w konsekwencji przekładało się na równowagę i zaburzenia biegu. Po dwóch dniach postanowiłem założyć korki i o dziwo biegło mi się bardzo przyjemnie. Nie traciłem równowagi i nie odczuwałem żadnego większego bólu poza lekkim pobolewaniem w łydkach i udach który objawił się po treningu teraz jak i dnia pierwszego. Wydaje mi się jednak iż są to normalne objawy zmęczonych mięśni (nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu ).Odpocząłem 24 godziny i dnia dzisiejszego wróciłem do lasu jednak po 15 minutach biegu zaczęła mnie pobolewać lewa łopatka. Poza tym po następnych 10 minutach odezwała się kolka.Być może spowodowane było to skonsumowanym obiadem 1,5 godziny wcześniej, a może właśnie korki nie są odpowiednim obuwiem do biegania? Chciałbym jeszcze dodać że kostka przesuwa się do wewnątrz. Ważę 95kg, wzrost 186. Wzoruję się na wirtualnym trenerze. 10 min marszu 10 szurania i resztę czasu biegnę własnym tempem co w efekcie wychodzi ok 30 min. Czy popełniam jakiś błąd czy też są to normalne objawy?
Pozdrawiam
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 cze 2009, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: gdynia
przy takiej wadze warto zainwestowac w buty z dobra amortyzacja na bieganie po lesie mozna kozystac z adidasiw do nawierzchni crossowej biegajac w korkach niszczysz stawy i narazasz na kontuzje dobrze by bylo gdybys kozystal tez z innych form aktywnosci basen rower itp
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
ja biegam dość często po terenie w korkach
R.S.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
"Korki" to chyba bardzo szerokie pojęcie. Co to są za buty? Korkotrampki, czy jakieś nowoczesne wynalazki do biegania po murawie, w których stopa jest całkowicie zabetonowana? Jeśli te pierwsze, to ok. Jeśli te drugie, to do biegania w terenie chyba nie za bardzo się nadają, wtedy lepiej zainwestuj w buty trailowe z głębokim bieżnikiem.
- Natka_pietruszki
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 09 kwie 2019, 10:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Korki ogolnie srednio nadaja sie do lasu, wez lepiej przyinwestuj nawet w jakies buty typowo pod bieganie z decathlonu.
jesli to sa korki ze sztywna podeszwa to "niezly wyczyn" biegac w takich butach nawet po lesie