MatiR - komentarze do bloga
Moderator: infernal
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9046
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Bojanowo polecam. Trasa płaska, były dwie pętle. Na mecie dawali sporo tego piwa, różne rodzaje
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Grodzisk a szczególnie po
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Bojanowie polecamkeiw pisze:Nie biegliście czasem w 2017 r. Biegu Zwycięstwa w Bojanowie?
W tym roku nie biegłem, bo mi się z terminem WFL nałożyło.
Sylwestrowy super impreza, a Grzybowo to trudna, wymagająca trasa.MatiR pisze:Ja jeszcze okazji nie miałem, ale mam w planach w 2019 roku. W okolicach Leszna to końcem grudnia sylwestrowy w Lesznie i Cross Leszno Grzybowo w lutym - takie najbliższe terminy
Polecam też Bieg Niepodległości u nas w Rydzynie 11km
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Wiem, wiem. Myślałem nad tym Niepodległości w Rydzynie, ale "wygrał" Bieg Niepodległości w Legnicy na 5,5km i Bieg Gęsi koło mnie w Jerzmanowej. Jednak przyszło co do czego z formą tak spadłem że zrezygnowałem z jednego i drugiego biegu i w niczym nie pobiegnę...
Bieg w rejonie w miarę śledzę, trochę tego jest
Bieg w rejonie w miarę śledzę, trochę tego jest
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
- Życiówka na 10k: 34:47
- Życiówka w maratonie: 2:47:32
- Lokalizacja: Nienack
Oo i przeczytałem całą historię. Gratuluję wyskubania 5999zł z MediaMarkt. Wówczas też trafiłem, ale moje zakupy to niecała stówa była. Ale też coś.
Co do piłki to ten, no wczoraj choćby miałem mecz w okręgówce, gdzie poziom techniczny kilku zawodników był super z Billym Abbottem na czele. Do tego paru chłopaków z takim gazem, że zastanawiałem się co oni robią w okręgówce. No i nie licząc Billy'ego i jeszcze jednego, to średnia wieku 19-20 lat.
Miałeś jakiś trudny mecz, że straciłeś przyjemność z sędziowania? Jak Ci mija runda?
Co do piłki to ten, no wczoraj choćby miałem mecz w okręgówce, gdzie poziom techniczny kilku zawodników był super z Billym Abbottem na czele. Do tego paru chłopaków z takim gazem, że zastanawiałem się co oni robią w okręgówce. No i nie licząc Billy'ego i jeszcze jednego, to średnia wieku 19-20 lat.
Miałeś jakiś trudny mecz, że straciłeś przyjemność z sędziowania? Jak Ci mija runda?
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Spadek z IV ligi z mojej winy ale z większej winy stawiam że niestety układów - ktoś musiał się utrzymać i ja poleciałem... Głupie błędy - moja wina, nie powiem - bywa że mam zwieszki szczególnie w nudnych meczach (brak koncentracji - ja lubię gdy coś się dzieje) co mnie czasem trochę kosztuje i przez co robię błędy i parę meczy w trakcie sezonu miałem gdzie po prostu nie ocenili mnie do końca na tyle co powinni... Takie wiesz z 3 mecze gdzie zamiast 8.3 dostajesz 8.1, bo ktoś się uparł i wymyśla ci sytuacje - co innego omawia w trakcie meczu, a co innego pisze w arkuszu, a mecz jest nagrywany - odezwij się/odwołaj nie mając pleców będąc nowym szczylem w lidze - powodzenia, dopier... ci na następnym meczu , Tu jakieś 8.3 (nie najgorsza nota nie powiem) zamiast 8.4 gdzie sędziujesz w fajny sposób - wpada ci bramka z korzyści, więc dodatkowo podciągnięta ocena... Potem się wszystko kumuluje... Pracujesz cały sezon, systematycznie robisz samooceny z klipów, pokazujesz że się starasz, nawet niby mi jakąś gwiazdkę wrzucili po tym śmiesznym teście kondycyjnym, ale nie do końca niektórzy to widzą. Szkoda, bo potencjał we mnie jest i to spory... Trochę dowaliłem się też tym że praktycznie co chwilę łupałem mecze na środku i to takie gdzie się trzeba było trochę mocniej postarać - Tu IV gdzie walczysz o oceny, tu miałem po drodze kilka CLJ... No już trochę wymiękałem... Jak mam wrócić w przyszłym sezonie z powrotem do tej IV ligi na jesień to zamiast 35-40 meczy na rundę postaram się by ich było z 20... Fizycznie daję radę, ale przy takiej intensywności to mi głowa nie wyrabia i bardzo dobre mecze przeplatam meczami już z babolami... Połącz to jeszcze z bieganiem gdzie mam spore parcie na wyniki.... Ciężko...
W tym sezonie to się parę razy przejechałem na myśleniu - spadłem, skrzywdzili mnie jestem poszkodowany i tak zamiast lepiej sędziować to na boisku sędziowałem i owszem - jakoś, ale bez tej chęci, bez tego uśmiechu... Trafiło mi się pasmo ciekawych meczy w sezonie... W sumie posędziowanych w miarę satysfakcjonujący sposób, ale z jakimiś historiami - powiedzmy z trzy drużyny już mnie nie chcą za bardzo widzieć choć moim zdaniem - uważam że obiektywnym nie mają dla mnie podstaw, ale jak chcą mogę tam nie jeździć...
Potem trafił mi się taki mecz gdzie się zwiesiłem koło 30' - ewidentny błąd w klarownej sytuacji i od tamtej minuty do końca to już był istny kryminał... Śmiało znalazłbym trzy poważne rażące błędy, a gdzie dochodzi jeszcze zarządzanie to matko i córko... Akurat w tym wypadku dobrze, że w A klasie meczy nie nagrywają W sumie od tego meczu wróciła mi chcica do sędziowania
Odnośnie grajków z niższych lig to widzę że w każdym okręgu się tacy trafiają. Niektórzy mają w tych ligach (na tym poziomie ) płacone. Trafiają się ex zawodnicy nawet z Ekstraklasy czy I ligi są też spusty z juniorów - kończy się rocznik, chłopak nie ma gdzie iść, a chce grać i pracować to leci do okolicznej wioski... Szkoda chłopaków, ale dla nas lepiej bo wygodniej jest jak się trafi kumaty zespół i boisko nie przeszkadza - dużo łatwiej...
W tym sezonie to się parę razy przejechałem na myśleniu - spadłem, skrzywdzili mnie jestem poszkodowany i tak zamiast lepiej sędziować to na boisku sędziowałem i owszem - jakoś, ale bez tej chęci, bez tego uśmiechu... Trafiło mi się pasmo ciekawych meczy w sezonie... W sumie posędziowanych w miarę satysfakcjonujący sposób, ale z jakimiś historiami - powiedzmy z trzy drużyny już mnie nie chcą za bardzo widzieć choć moim zdaniem - uważam że obiektywnym nie mają dla mnie podstaw, ale jak chcą mogę tam nie jeździć...
Potem trafił mi się taki mecz gdzie się zwiesiłem koło 30' - ewidentny błąd w klarownej sytuacji i od tamtej minuty do końca to już był istny kryminał... Śmiało znalazłbym trzy poważne rażące błędy, a gdzie dochodzi jeszcze zarządzanie to matko i córko... Akurat w tym wypadku dobrze, że w A klasie meczy nie nagrywają W sumie od tego meczu wróciła mi chcica do sędziowania
Odnośnie grajków z niższych lig to widzę że w każdym okręgu się tacy trafiają. Niektórzy mają w tych ligach (na tym poziomie ) płacone. Trafiają się ex zawodnicy nawet z Ekstraklasy czy I ligi są też spusty z juniorów - kończy się rocznik, chłopak nie ma gdzie iść, a chce grać i pracować to leci do okolicznej wioski... Szkoda chłopaków, ale dla nas lepiej bo wygodniej jest jak się trafi kumaty zespół i boisko nie przeszkadza - dużo łatwiej...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
- Życiówka na 10k: 34:47
- Życiówka w maratonie: 2:47:32
- Lokalizacja: Nienack
To powiem Ci, że ja miałem pierwszy mecz w sierpniu w okręgówce taki, że jak podyktowałem słusznego karnego w 45 minucie to mnie obstąpili (kartkę pokazałem). A na początku drugiej połowy kolejny ewidentny karny dla gości i już jazda bez trzymanki była. Za 5 żółtych jeszcze jakąś karę finansową dostali. Ale potem już tylko lepiej.
Tu u mnie w kuj-pom to w 4 lidze jest zespół który płaci paru zawodnikom po kilka tysięcy (nie 2-3, ale więcej ). W okręgu 150 zł za wygraną to norma w wielu klubach. Do tego wiadomo ogarniają im pracę, to po co ma się taki piłkarz starać grać wyżej jak tu wszystko poukładane i kasa się zgadza, tylko nie poziom sportowy.
Wiem o co chodzi. Kumulacja meczów na środku prowadzi do zmęczenia fizycznego i psychicznego. Czasami po 4-5 spotkań w weekend się przecież zdarza. Jeszcze w 4 lidze wymagana jest samoocena z meczu na podstawie wideo. Znajomi z 4 ligi mają tego serdecznie dosyć, bo nie dość, że nie ma ich 5-7 godzin gdy jadą na mecz, to jeszcze kolejne 2-3 w domu na to poświęcają. Ja tam w okręgówce jestem i się już nie pcham nigdzie, bo pleców nie ma i tak
Widzisz sprawozdania muszę zrobić w 24 godziny od meczu, no z juniorskich najpóźniej w poniedziałek wieczorem a arkusza obserwacji z sierpnia i z połowy września nie mam
Tu u mnie w kuj-pom to w 4 lidze jest zespół który płaci paru zawodnikom po kilka tysięcy (nie 2-3, ale więcej ). W okręgu 150 zł za wygraną to norma w wielu klubach. Do tego wiadomo ogarniają im pracę, to po co ma się taki piłkarz starać grać wyżej jak tu wszystko poukładane i kasa się zgadza, tylko nie poziom sportowy.
Wiem o co chodzi. Kumulacja meczów na środku prowadzi do zmęczenia fizycznego i psychicznego. Czasami po 4-5 spotkań w weekend się przecież zdarza. Jeszcze w 4 lidze wymagana jest samoocena z meczu na podstawie wideo. Znajomi z 4 ligi mają tego serdecznie dosyć, bo nie dość, że nie ma ich 5-7 godzin gdy jadą na mecz, to jeszcze kolejne 2-3 w domu na to poświęcają. Ja tam w okręgówce jestem i się już nie pcham nigdzie, bo pleców nie ma i tak
Widzisz sprawozdania muszę zrobić w 24 godziny od meczu, no z juniorskich najpóźniej w poniedziałek wieczorem a arkusza obserwacji z sierpnia i z połowy września nie mam
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Arkusze obserwacji w okręgu to nie tylko u ciebie długo dochodzą :D Odnośnie sprawozdań to nauczyłem się wypełniać w ten sam dzień i jakoś tak lepiej. Extranet świetna sprawa bo jakby tak przypomnieć sobie chodzenie na pocztę...
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Dziś o godz. 20 będzie dodatkowych 100 miejsc na bieg sylwestrowy w Lesznie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Ooooooooo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
No i jestem na liście Dzięki
- banan85
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1239
- Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wielkopolska
Spoko... Mogłem pomóc, więc pomogłem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 02 mar 2013, 22:58
- Życiówka na 10k: 35:10
- Życiówka w maratonie: 2:50:58
Hej, jednak w Gaworzycach było delikatne przyspieszenie po drugim km. Wyszło mi z ok. 3:40 na 3:35. Wydawało mi się że w miarę równe tempo było
5km: 17:15
10km: 35:10 (Krynica)
HM: 1:19:21
M: 2:50:58
10km: 35:10 (Krynica)
HM: 1:19:21
M: 2:50:58
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1488
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Nie spodziewałem się, że tu trafisz :D
Mówiłem ci, że czuć było lekki zryw tempa
Mówiłem ci, że czuć było lekki zryw tempa
- EnvyM
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 20:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: 3:46:02
Bardzo mądra decyzja. Też już się nauczyłem, że dojechać się i potem pauzować dłuższy czas jest łatwo. Warto jednak patrzeć w perspektywie dłużej niż miesiąc, sezon czy dw.Tylko że niestety niewielu to potrafi - "bo przecież za miesiąc jest bieg w Koziej Wólce i muszę poprawić moje PB". Sensowny trening zastępczy na siłowni i basenie i wrócisz mocniejszy niż byłeś przed urazem.
5km/16:50 (atest-2019) 10km/35:26 (atest-2019) HM/1:21:48 (atest-2019) M/3:46:04 (atest)
---
BLOG
KOMENTARZE
---
BLOG
KOMENTARZE