Nierowne nogi
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 lip 2018, 00:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzien dobry,
mam problem z nogami. Mianowicie podobno sa nierowne. Boli mnie lewa stopa, kolano,staw krzyzowo-biodrowy, lewa polowa plecow. Czy moga mi Panstwo dac namiary na jakiegos specjaliste ktory mnie zdiagnozuje porzadnie za pomoca najnowszych technik, narzedzi oraz w oparciu o najaktualniejsza wiedze z zakresu problematyki. Jestem z Warszawy i zalezy mi na tym zeby lekarz/rehabilitant byl na miejscu.
Z gory bardzo dziekuje za wszelkie informacje.
mam problem z nogami. Mianowicie podobno sa nierowne. Boli mnie lewa stopa, kolano,staw krzyzowo-biodrowy, lewa polowa plecow. Czy moga mi Panstwo dac namiary na jakiegos specjaliste ktory mnie zdiagnozuje porzadnie za pomoca najnowszych technik, narzedzi oraz w oparciu o najaktualniejsza wiedze z zakresu problematyki. Jestem z Warszawy i zalezy mi na tym zeby lekarz/rehabilitant byl na miejscu.
Z gory bardzo dziekuje za wszelkie informacje.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Do nierównych nóg? Chyba by stwierdził, że pacjent ma coś nierówno z głową i wysłałby od razy do psychiatry.bosak pisze:Lekarz rodzinny jest najlepszy.
Do nierównych nóg żaden lekarz nie jest potrzebny, każdy ma coś tam nierówne, nikt nie jest symetryczny. Trzeba ćwiczyć, żeby eliminować wynikające z tego problemy. Jeśli już musisz, to idź do fizjoterapeuty. Klinik ze sportowymi fizjoterapeutami masz w W-wie masę, w każdej dzielnicy.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2018, 13:44 przez beata, łącznie zmieniany 2 razy.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wpisz w wyszukiwarkę "fizjoterapia sportowa Warszawa". Nikogo nie będę polecać, znam kilka miejsc, nie wiem, które będzie bardziej odpowiednie i bardziej skuteczne.zewram pisze:Biegałem, nie biegam, chciałbym znowu kiedyś biegać! Jeśli znacie kogoś kto mógłby mi pomóc to proszę o namiary.
Dziękuję.
Ćwiczysz coś w ogóle oprócz biegania? Może warto zacząć od najbardziej podstawowego wzmacniania całego ciała, a zwłaszcza korpusu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Lekarz rodzinny jest od tego aby właściwie skierować, a nie forum. I nie pisz mi to "a bo mój to się nie zna, nie umie, nie wie". To go zmień.
Śmieszne jest, że ktoś kto ma tyle problemów z "kościami" i skąd wie, że je ma akurat w pierwszym poście szuka pomocy na forum biegowym
Śmieszne jest, że ktoś kto ma tyle problemów z "kościami" i skąd wie, że je ma akurat w pierwszym poście szuka pomocy na forum biegowym
- Andrzej G
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 16 sie 2004, 11:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jeżeli piszesz "podobno", to pewnie są to różnice niewielkie (gdyby były duże, to albo byłyby znane, albo dałyby jakieś dolegliwości = ból). Zdolności adaptacyjne organizmu powinny sobie z tym poradzić.
Pomiary stóp czy podudzia są prostsze, najtrudniej jest z długością nogi - pomiary zewnętrzne (np. od główek kości uda do kostek stóp) są trochę "na oko" i wiem z rodzinnej autopsji, że kilku różnych fizjoterapeutów oraz ortopedów dało wprost przeciwne orzeczenia.
Najdokładniej długość nóg określi się przy pomocy RTG.
W przypadku dokuczliwej, ale niewielkiej różnicy długości można zastosować pogrubienie podeszwy obuwia (najczęściej używanego) po stronie krótszej nogi.
Pomiary stóp czy podudzia są prostsze, najtrudniej jest z długością nogi - pomiary zewnętrzne (np. od główek kości uda do kostek stóp) są trochę "na oko" i wiem z rodzinnej autopsji, że kilku różnych fizjoterapeutów oraz ortopedów dało wprost przeciwne orzeczenia.
Najdokładniej długość nóg określi się przy pomocy RTG.
W przypadku dokuczliwej, ale niewielkiej różnicy długości można zastosować pogrubienie podeszwy obuwia (najczęściej używanego) po stronie krótszej nogi.
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 624
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Akurat tutaj nie masz racji. Niestety lekarze rodzinni nie mają pojęcia o bieganiu z dysfunkcjami, i ich główna rada to przestać biegać. I nie tylko rodzinni - większość niesportowych. Tylko dobry Fizjo, jak pisze Beatabosak pisze:Lekarz rodzinny jest od tego aby właściwie skierować, a nie forum. I nie pisz mi to "a bo mój to się nie zna, nie umie, nie wie". To go zmień.
Śmieszne jest, że ktoś kto ma tyle problemów z "kościami" i skąd wie, że je ma akurat w pierwszym poście szuka pomocy na forum biegowym
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 lis 2018, 22:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli nierówność nóg jest nieznaczna, a zdarza się to bardzo często wtedy najlepiej włożyć wkładkę do nogi która jest któtsza. Po takim zabiegu miednica jest równo ustawuiona i zapobiega to problemom które moga się pojawić z kręgosłupem czy stawami krzyżowo biodrowymi
- Andrzej G
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 16 sie 2004, 11:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Milimetrowej nierówności długości nóg raczej nikt nie zdiagnozuje i chyba nie spowoduje ona dolegliwości.
Gdy to jest centymetr czy dwa to już inna sprawa. Można próbować wyrównać różnicę długości wkładką o takiej grubości, ale po włożeniu jej do wnętrza buta okazuje się, że stopa nie mieści się w bucie. Pozostaje podkładka jedynie pod piętę, ale to z kolei powoduje niejednakową pracę stóp w stawie skokowym i może generować tam bóle. Najlepiej dokleić dodatkową warstwę pod podeszwę, pozostają problemy natury estetycznej (jest to widoczne) i technicznej (jak to zrobić np. w butach biegowych czy w szpilkach).
Najczęściej stosuje się kompromis - zwiększa się grubość podeszwy w obuwiu domowym i ew. wybranym, noszonym na co dzień, a inne obuwie, noszone przez krótszy czas, nosi się bez zmiany.
Gdy to jest centymetr czy dwa to już inna sprawa. Można próbować wyrównać różnicę długości wkładką o takiej grubości, ale po włożeniu jej do wnętrza buta okazuje się, że stopa nie mieści się w bucie. Pozostaje podkładka jedynie pod piętę, ale to z kolei powoduje niejednakową pracę stóp w stawie skokowym i może generować tam bóle. Najlepiej dokleić dodatkową warstwę pod podeszwę, pozostają problemy natury estetycznej (jest to widoczne) i technicznej (jak to zrobić np. w butach biegowych czy w szpilkach).
Najczęściej stosuje się kompromis - zwiększa się grubość podeszwy w obuwiu domowym i ew. wybranym, noszonym na co dzień, a inne obuwie, noszone przez krótszy czas, nosi się bez zmiany.