Trening na schodach

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Piotrolll pisze:Ale narobiliście mętlik w głowie. Już w ogóle nie wiadomo jak trenować:D Ja bieganie trenuje od 3 lat i z treningów uzupełniających robię tylko siłownie + ćwiczenia core, póki co regularnie co roku robię spore postępy, zarówno w wynikach, jak i w poprawie techniki. Trenując przez ten czas poprawiłem wyniki w maratonie z 3:15 -> 2:39, półmaratonie 1:50 -> 1:17, 10 km z 51 -> 35 min. Jak zaczynałem biegać to biegałem z pięty, aktualnie ze śródstopia. Przed bieganiem chodziłem 10 lat na siłownie oraz crossfity, nie miałem nic wspólnego z bieganiem i szczerze wątpię żeby udało mi się zrobić tak duże postępy bez bazy siłowej. Chyba ciało by się wykoleiło bo nie ogarnęłoby takich przeciążeń w tak krótkim czasie. Będąc na obecnym poziomie zaczynam czuć, że coś mnie blokuje żeby biegać jeszcze szybciej. Coraz więcej zdrowia kosztuje mnie urywanie kolejnych minut, więc zaczynam szukać innych rozwiązań niż siła. W kolejnym sezonie postawię na lepszą mobilność i dynamikę i zobaczymy co z tego wyjdzie...Z tym, że póki co chyba nie wiem jak tą dynamikę prawidłowo trenować..
Ile wazyles jak zaczynales biegac a ile ważysz teraz?
I ile cm masz w udzie i lydce.
Stawiam, ze malo. Ale moge sie mylic.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
Wooki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piotrolll pisze:...Z tym, że póki co chyba nie wiem jak tą dynamikę prawidłowo trenować..
Twój trener wie jak trenować dynamikę. Rady od niego będą na pewno bardziej trafione niż te z forum.
[url=viewtopic.php?f=27&t=63661]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=27&t=63662]KOMENTARZE[/url]
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12924
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadza się. W necie są tylko bieda-porady dla początkujących. Z maratonu poniżej 2:40 dycha powinna wychodzić poniżej 34, czyli klasyka - brak prędkości. Przeciążenia zaczynają blokować progres szybkościowy.
Awatar użytkownika
Piotrolll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
Życiówka na 10k: 33:18
Życiówka w maratonie: 02:35:54
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Twój trener wie jak trenować dynamikę. Rady od niego będą na pewno bardziej trafione niż te z forum.
Już nie mam trenera od paru miesięcy. Poza tym dam sobie rękę uciąć, że nie pozwoliłby mi wykonywać jakichkolwiek ćwiczeń dynamicznych.
W necie są tylko bieda-porady dla początkujących
Dokładnie tak właśnie jest. Poza tym żeby robić bardziej zaawansowane ćwiczenia to musi ktoś na to popatrzeć z boku imo. To może nawet dobrze, że nie ma zbyt wielu tych porad dla bardziej zaawansowanych :)
Z maratonu poniżej 2:40 dycha powinna wychodzić poniżej 34, czyli klasyka - brak prędkości
A jakby nie kolka to dam sobie rękę uciąć, że ostatni maraton pobiegłbym w ~2:37. A przy okazji dałbym sobie też rękę uciąć, że dychy nie pobiegłbym poniżej 35 minut. To jest u mnie ekstremalnie dziwne. Może faktycznie przeciążenia zaczynają blokować progres szybkościowy.
Ile wazyles jak zaczynales biegac a ile ważysz teraz?
I ile cm masz w udzie i lydce.
W łydce mam 35 cm, a w udzie 52 cm. Jak zaczynałem przygodę z bieganiem to ważyłem 86 kg, a przed ostatnim maratonem 67 kg.
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12924
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak jesteś z Tych to masz na miejscu białego Keniola, który regularnie do mnie przyjeżdża na warsztaty. Wystarczy trochę bardziej poszukać.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Jak jesteś z Tych to masz na miejscu białego Keniola, który regularnie do mnie przyjeżdża na warsztaty. Wystarczy trochę bardziej poszukać.
Tak mi się wydawało że gościa gdzieś widziałem!!
Ale mijał mnie ostatnio chłopaczek który biegł tak leciutko że aż się zatrzymałem żeby popatrzeć.
Czad. Nie wiem czy to dobrze ale nie ruszał rękami. Generalnie miał sztywną górę. Niestety nie znam miejscowych dobrych biegaczy a ten na pewno wymiata. Może bialy keniol zna chłopaczka. Z tego egzemplarza tez Yacool mogłbyś mieć dobry materiał do przechowywania w szafie :hej:
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Tutaj dcos o shins splints

https://youtu.be/-Kb47onsiB0

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Zgadza się. W necie są tylko bieda-porady dla początkujących. Z maratonu poniżej 2:40 dycha powinna wychodzić poniżej 34, czyli klasyka - brak prędkości. Przeciążenia zaczynają blokować progres szybkościowy.
Zadne przeciążenia tylko zwyczajny brak treningu szybkościowego.
Awatar użytkownika
Piotrolll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
Życiówka na 10k: 33:18
Życiówka w maratonie: 02:35:54
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Zadne przeciążenia tylko zwyczajny brak treningu szybkościowego.
Ciężko mi się z tym zgodzić. Po wiosennym maratonie naparzałem mnóstwo treningów szybkościowych - setki, 14 x 200m, 10 x 300m, 10 x 400m, a wszystko było to uzupełniane siłownią, nawet 2 x w tygodniu. Taka strategia treningu miała poprawić moją dychę, a jeszcze pogorszyła...
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12924
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tu nie chodzi o bieganie coraz szybciej krótkich odcinków, ale podnoszenie granicznej prędkości dla biegu dystansowego. Łupiąc te 400-setki ani na moment nie dotykasz przeciążenia jakie pojawia się przy tej prędkości, bo od początku do końca wchodzisz w szybszy ale niewydajny rytm sprinterski, który nie ma przełożenia na rytm dystansowy. Dostarczasz bodźce do rozwoju struktury sprinterskiej, ale nie do rozwoju struktury dystansowej, zdolnej przejmować przeciążenia przy prędkościach poniżej 3/km. Kolagen nie rozwija się w jakiś tajemniczy sposób. Potrzebuje klarownego bodźca i wtedy buduje zorganizowaną strukturę wzdłuż oddziaływania siły obciążającej. To jest clue treningu funkcjonalnego.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Piotrolll pisze:
Zadne przeciążenia tylko zwyczajny brak treningu szybkościowego.
Ciężko mi się z tym zgodzić. Po wiosennym maratonie naparzałem mnóstwo treningów szybkościowych - setki, 14 x 200m, 10 x 300m, 10 x 400m, a wszystko było to uzupełniane siłownią, nawet 2 x w tygodniu. Taka strategia treningu miała poprawić moją dychę, a jeszcze pogorszyła...
Taki trening prowadzi do dużego zmęczenia, ale to nie jest treningiem szybkości albo wytrzymałości szybkościowej. Na pewno jeszcze na bardzo ktrotkich przerwach.

Ja, inaczej jak Yacool zakochany w Keniolach, uważam ze najładniejszym stylem biegowym, jest bieganie na dystansach średnich. Najprościej to do zrobienia jest przez nauke szybkiego biegania. Do tego własnie robi sie ćwiczenia sprinterskie i średniodystansowe. Nie ma obawy, bo tak nie jest, ze bedziesz od razu biegał jak sprinter. Długodystansowiec potrzebuje na takie przestawienie techniki 2-3 lata. Ale przez takie bieganie, nauczysz sie biegać naprawdę szybko i przede wszystkim szybko i luźno.

Jaka to jest różnica? Zobaczysz na stadionie biegając ze średniakami, kiedy z nimi biegniesz 600m. Przy prędkościach (porównując twoje 35) 68/400 oni będą ze soba rozmawiać a ty będziesz walczył zeby z nimi utrzymać tempo. Tylko ze oni po 400m jeszcze przyspiesza, a ty staniesz.

Przykładami takich treningów jest trening na szybkość:
3x30 + 3x40 + 2x100 z bardzo długimi 3'/5'P
na wytrzymałość szybkościową:
6x150m i 4'P
6x200m na 4'P
Na wytrzymałość tempowa
4x400+200 bez przerwy z przerwa miedzy seriami 10 (tak 10) minut

Jako długodystansowiec nie potrzebujesz wiecej jak 1x taki trening w tygodniu. Szkoda ze nie masz trenera (prawdziwego trenera LA), bo on powinien takie rzeczy wiedzieć.

Temat "sila" to temat rzeka. Normalny trening siłowy na siłowni, doprowadza do hypertrophie, co powoduje zmianę w mięśniach, przesuniecie składu mięśni i... biegniesz wolniej. Dlatego ważne jest inny rodzaj siły: sila maksymalna i sila dynamiczna (eksplozywna)
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/ful ... /sms.12104
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12924
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:przez takie bieganie, nauczysz sie biegać naprawdę szybko i przede wszystkim szybko i luźno.
Niezwykle ciekawe tezy. Szczególnie to "luźno" bardzo mnie interesuje. To powinno zainteresować wszystkich zawodników europejskich od średniaków do długasów. Może nagraj jakieś materiały szkoleniowe, żeby mogli dotrzeć do twoich rewelacji.

Jeżeli wydłużenie przerw pomiędzy odcinkami sprawi, że zawodnik nie wejdzie w rytm sprinterski, to też jest interesujące, dlatego chciałbym zobaczyć materiał wideo z takiego treningu.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Piotrolll pisze:
Zadne przeciążenia tylko zwyczajny brak treningu szybkościowego.
Ciężko mi się z tym zgodzić. Po wiosennym maratonie naparzałem mnóstwo treningów szybkościowych - setki, 14 x 200m, 10 x 300m, 10 x 400m, a wszystko było to uzupełniane siłownią, nawet 2 x w tygodniu. Taka strategia treningu miała poprawić moją dychę, a jeszcze pogorszyła...
Taki trening prowadzi do dużego zmęczenia, ale to nie jest treningiem szybkości albo wytrzymałości szybkościowej. Na pewno jeszcze na bardzo ktrotkich przerwach.

Ja, inaczej jak Yacool zakochany w Keniolach, uważam ze najładniejszym stylem biegowym, jest bieganie na dystansach średnich. Najprościej to do zrobienia jest przez nauke szybkiego biegania. Do tego własnie robi sie ćwiczenia sprinterskie i średniodystansowe. Nie ma obawy, bo tak nie jest, ze bedziesz od razu biegał jak sprinter. Długodystansowiec potrzebuje na takie przestawienie techniki 2-3 lata. Ale przez takie bieganie, nauczysz sie biegać naprawdę szybko i przede wszystkim szybko i luźno.

Jaka to jest różnica? Zobaczysz na stadionie biegając ze średniakami, kiedy z nimi biegniesz 600m. Przy prędkościach (porównując twoje 35) 68/400 oni będą ze soba rozmawiać a ty będziesz walczył zeby z nimi utrzymać tempo. Tylko ze oni po 400m jeszcze przyspiesza, a ty staniesz.

Przykładami takich treningów jest trening na szybkość:
3x30 + 3x40 + 2x100 z bardzo długimi 3'/5'P
na wytrzymałość szybkościową:
6x150m i 4'P
6x200m na 4'P
Na wytrzymałość tempowa
4x400+200 bez przerwy z przerwa miedzy seriami 10 (tak 10) minut

Jako długodystansowiec nie potrzebujesz wiecej jak 1x taki trening w tygodniu. Szkoda ze nie masz trenera (prawdziwego trenera LA), bo on powinien takie rzeczy wiedzieć.

Temat "sila" to temat rzeka. Normalny trening siłowy na siłowni, doprowadza do hypertrophie, co powoduje zmianę w mięśniach, przesuniecie składu mięśni i... biegniesz wolniej. Dlatego ważne jest inny rodzaj siły: sila maksymalna i sila dynamiczna (eksplozywna)
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/ful ... /sms.12104
Trening na siłowni nie powoduje wylacznie hipertofii. Trenowales kiedykolwiek na silowni ze tak ostra tezę stawawiasz?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Rolli pisze:przez takie bieganie, nauczysz sie biegać naprawdę szybko i przede wszystkim szybko i luźno.
Niezwykle ciekawe tezy. Szczególnie to "luźno" bardzo mnie interesuje. To powinno zainteresować wszystkich zawodników europejskich od średniaków do długasów. Może nagraj jakieś materiały szkoleniowe, żeby mogli dotrzeć do twoich rewelacji.

Jeżeli wydłużenie przerw pomiędzy odcinkami sprawi, że zawodnik nie wejdzie w rytm sprinterski, to też jest interesujące, dlatego chciałbym zobaczyć materiał wideo z takiego treningu.
Hm...
Zobacz najpierw jak wygląda krok sprinterski a jak krok sprintujacego średniaka lub długodystansowca.

Jak widać przy twoim opisie biegu zony, nie bardzo widzisz różnice. Tak, to nie jest to samo, co sie biega w Iten.
dlatego chciałbym zobaczyć materiał wideo z takiego treningu.
Dlatego to mnie nie za bardzo interesuje.
I tak jak pisałem, nas interesuje cos innego jak ciebie. My trenujemy nie po to zeby technika tobie sie podobała, tylko po to zeby robić wyniki. Ale ja rozumie, ze ty chcesz cos innego, wiec nie mieszam sie w projekcie sub9.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12924
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to może powinienem poprosić o te wyniki skoro wideo nie udostępniasz? Dużo gadasz nic nie pokazujesz, więc niech wyniki zaświadczą o skuteczności twojego trenowania. Masz dziewczyny na poniżej 2'/800 albo chłopaków na 1:45? Skądś musisz czerpać informacje praktyczne, a najlepiej przecież z własnego podwórka.

Co do kroku sprinterskiego to cechuje go zanikanie overstridingu i nasilenie kadencji. To sposób na radzenie sobie z przeciążeniem. No chyba że masz inne obserwacje. Jeżeli tak, to powinno to być udokumentowane i potwierdzone na zawodnikach z wysokiego poziomu. Musisz po prostu odkryć karty i zaprezentować swój warsztat poparty konkretnymi wynikami, które da się sprawdzić w internecie. Inaczej to jest jałowa dyskusja.
ODPOWIEDZ