Trening na schodach

[yacool]

"Specyfifa" to chyba bardziej dla piłkarzy niż biegaczy. Poza tym bardzo klarowne i oryginalne przedstawienie treningu siłowego dla ambitnego zucha, z kawką w tle. Prezentujący nie ruszył typowo specyficznego treningu siłowego dla biegacz, czyli JD (jednonóż dynamicznie, jak to nazwał), bo w tym już, zdaje się, nie orientuje. Tyle w temacie.

[Keri]

Skoro czas na trudne pytania praktyczne, to może też się podłączę.
Zainspirowany dzisiejszym rekordem świata w półmaratonie pomyślałem sobie ile musiałby wziąć na maksa w przysiadzie Chabowski, żeby pobiec połówkę w 58 minut. Jego warunki brzegowe to przysiad z ciężarem 80kg i 62 minuty w połówce. Rzucam proporcjonalnie 85kg. Jakieś inne typowania z dodatkową argumentacją?

Nie wydaje mi się, by Abraham Kiptum był w stanie zrobić przysiad z 80 kg by o 85 nie wspomnieć.
A co do Chabowskiego, to nie wiem, czy setka by wystarczyła. Bo zapotrzebowanie na moc/ siłę rośnie nieproporcjonalnie.

[yacool]

Zapotrzebowanie na moc rośnie, ale na siłę już niekoniecznie. To wskazówka dla tych, którym zuchowanie nie pomaga w bieganiu. Tam gdzieś w równiach jest prędkość i czas, których nie musi uwzględniać w swoich rachubach zuch.

[Keri]

To pomoże naprowadzić na inny sposób myślenia o tego typu ćwiczeniach:

Przy tempie poniżej minuty na każde 50 metrów (...)

Przede wszystkim przestajemy liczyć powtórzenia na rzecz kontrolowania czasu i tempa pracy. 20 minut/km albo 40 minut/2km pracy ciągłej, która ruszy każdego zucha.

Osobiście nie bawiłem się w takie wielokilometrówki (może to i fajny pomysł). Zwykle to ćwiczenie (z 2-3 krotnym pogłębianiem ugięcia) robię na schodach do Zamku Ujazdowskiego. Jeden "odcinek" to ok. 60 m i wznos o 15 m, później zbieg truchtem i kolejne powtórzenie (od 4 do 6). Jak to zrobiłem pierwszy raz to było tego z 8-10 powtórzeń (wydawało mi się wtedy że to lajcik jest). Taki byłem kozak, ale "szarpnęło" mną mocno na drugi i trzeci dzień.

[Piotrolll]

"Specyfifa" to chyba bardziej dla piłkarzy niż biegaczy. Poza tym bardzo klarowne i oryginalne przedstawienie treningu siłowego dla ambitnego zucha, z kawką w tle. Prezentujący nie ruszył typowo specyficznego treningu siłowego dla biegacz, czyli JD (jednonóż dynamicznie, jak to nazwał), bo w tym już, zdaje się, nie orientuje. Tyle w temacie.

Przyznam, że gość podchodzi do tematu bardzo ogólnie, ale sam koncept treningu siłowego dla biegaczy mi się bardzo podoba i spróbuję sobie właśnie w ten sposób zaplanować swój trening siłowy na najbliższy sezon. Oczywiście "szczegóły implementacyjne" będę musiał jeszcze dopracować.

[Logadin]

Kurcze, a ja na chwilę obecną nie mam zielonego pojęcia jak siłowo przepracować zimę :/

[Yahoo]

Kurcze, a ja na chwilę obecną nie mam zielonego pojęcia jak siłowo przepracować zimę :/

Dalej robisz pompowanie na jednej nodze w oparciu?
Pomoglo cos, zmienil sie twoj styl biegania?

Wysłane z mojego DUK-L09 .

[Yahoo]

"Specyfifa" to chyba bardziej dla piłkarzy niż biegaczy. Poza tym bardzo klarowne i oryginalne przedstawienie treningu siłowego dla ambitnego zucha, z kawką w tle. Prezentujący nie ruszył typowo specyficznego treningu siłowego dla biegacz, czyli JD (jednonóż dynamicznie, jak to nazwał), bo w tym już, zdaje się, nie orientuje. Tyle w temacie.

JD to przeciez sila biegowa, omawia to, i napisal to powyżej napisu JD.

JD to moga byc skoki na skakance jednonoz, skoki boczne/frontalne na skrzynie, zeskoki i wybicia (depth jump), split jump lunges (?), skoki jednonoz w roznych kierunkach, dobre na prewencję kolan.

Wysłane z mojego DUK-L09 .

[yacool]

Sposób na zimę? Podbiegi, przełaje, zabawy biegowe w terenie. To takie proste. Być może problemem są staroświeckie nazwy. Gdyby się nazywały Uphilltrasty, 4WDruny i enjoyterainy, to pewnie byłyby bardziej popularne.

Edit:

Z bardziej dynamicznych ćwiczeń, które można by zakwalifikować do bloku OD:







W tym drugim ćwiczeniu można zostawić serce na trawniku. Jest jednak trudne technicznie i błędów nie ustrzegł się nawet Bekele, co widać na animacji. Trzecie ćwiczenie jest mega trudne z uwagi na połączenie kilku niezbędnych zdolności motorycznych.

[Logadin]

Yahoo - do tego na bank zimą wrócę. Czy pomogło nie da się stwierdzić, na bank nic nie zepsuło

[yacool]

Dalej robisz pompowanie na jednej nodze w oparciu?
Pomoglo cos, zmienil sie twoj styl biegania?

Od ćwiczeń siłowych do zmiany stylu biegania jeszcze daleka droga. To jest kolejna wskazówka dla zuchów, żeby sceptycznie podchodzili do takich rewelacji jak na przykład deklaracje w stylu "tu uczymy się ruszać", czyli że jakieś ćwiczenie zmieni nam ruch. Pewnie jakiś zmieni, ale nie ten biegowy. To samo dotyczy robienia klasycznego ABC, które ma nikły wpływ na technikę biegu. Wszystko to są koncerty życzeń, a więc przypisuje się im jakieś moce sprawcze i w nie wierzy. Tymczasem praca nad ruchem biegowym, to dużo trudniejsza bajka. No ale to nie jest obowiązkowe w bieganiu i da się bez tego żyć, dlatego nie ma co kombinować tylko robić podbiegi.

[Yahoo]

Sposób na zimę? Podbiegi, przełaje, zabawy biegowe w terenie. To takie proste. Być może problemem są staroświeckie nazwy. Gdyby się nazywały Uphilltrasty, 4WDruny i enjoyterainy, to pewnie byłyby bardziej popularne.

Edit:

Z bardziej dynamicznych ćwiczeń, które można by zakwalifikować do bloku OD:







W tym drugim ćwiczeniu można zostawić serce na trawniku. Jest jednak trudne technicznie i błędów nie ustrzegł się nawet Bekele, co widać na animacji. Trzecie ćwiczenie jest mega trudne z uwagi na połączenie kilku niezbędnych zdolności motorycznych.

Właśnie te trzecie ćwiczenie robilem na podbiegu, lecz przemieszczając sie pod gore.

A w tamtym roku na niski podest z dwiema hantlami wskok/zeskok/wskok etc... (To był talerz 25kg)

Wysłane z mojego DUK-L09 .

[yaaceek]

Kurcze, a ja na chwilę obecną nie mam zielonego pojęcia jak siłowo przepracować zimę :/

Sposób na zimę? Podbiegi, przełaje, zabawy biegowe w terenie. To takie proste.

Nie pozostaje nic innego jak do Falenicy się wybierać

[Logadin]

Ja bardziej preferuję Wesołe Biegi Górskie
Szkoda też, że nie ma zimowej edycji Monte Kazura.

[Yahoo]

Trening na schodach:
https://www.youtube.com/watch?v=olZUnp04JwA

*******

Ja w tamtym roku robiłem na koniec treningu siłowego jako dodatek takie ćwiczenia, z gumą je wykonywałem:
Po kilkudziesięciu takich sesjach, czułem moc w biodrach ;p
1. banded lateral shuffle 3x 10
2. speed skaters 2x 10
3. mountain ups for plank i side plank 2x 10 [tutaj chodzi, że w pozycji plank na przedramionach pracujemy na zmianę prawe/lewe kolano do łokci, oraz po serii boczny plank z jedną nogą w górze, którą unosimy i opuszczami]
4 lateral squats 2 x 10
5. elevated cable strides 2x 10
6. cabled adducor pull 2x 10
7. hip bridge/lift 2x 10
8. reverse leg lift with swiss ball 2x 10
9. elevated hamstring push up
10. fire hydrants 2x 15
11. donkey kicks 2x 15

oraz czasami na dobicie legs drive z mocną gumą po 15-20 repsów bądź po 30s. Tylko o wiele szybciej i brutalniej niż ta dziewczyna to wykonuje.
https://youtu.be/jQcGXGf1-TU?t=225

https://youtu.be/rLipfwcGSXk?t=460

i to czasami wykonywałem:

https://www.youtube.com/watch?v=GsqhcbPVXDQ

I to wykonywałem:
1. hip hike 10 reps [ze sztangą 20kg]
2. three-way leg raises [z gumą] 5 reps
3. pistols 5
4. side-lying leg lift 15
p60s - 2-3x