mihumor .com

wigi · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 11:43

25 km - 1:39:24, jest moc, ale trzeba poczekać i zobaczyć jak będzie na 30 km.
Na transmisji TV widzę, że nie pada, wiatr nie wydaje się silny, jest chłodno, więc warunki są dobre.

wigi · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:05

30 km - 1:59:22 (5 km w 19:58) - jest bardzo dobrze, ale zaczyna się najtrudniejsza część maratonu. Walcz i trzymaj tempo, a ja trzymam kciuki!

wigi · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:27

35 km - 2:19:49 (5 km w 20:28), nieco zwolnił niestety, 2:48 już nierealne i myślę, że będzie walka o utrzymanie 2:49:xx, ale nie będzie to łatwe. Trzymaj sie!

wigi · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:43

40 km - 2:41:04 (5 km w 21:16) - zwolnił, ale nie rezygnuje, już końcówka.

Glonson · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:45

Do końca, do końca!

rolin' · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:45

Głową po 2:50!

wigi · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:51

Meta - 2:50:20, brawa za walkę, czas bardzo dobry, gratuluję!

rolin' · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:52

Szkoda końcóweczki. Gratulacje!

kavron · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:52

Piękna walka do końca - Brawo

Glonson · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 12:52

Walka była do końca. Brawo!

wigi · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 13:22

Lidka (żona mihumora) uzyskała czas 3:15:01, to życiówka poprawiona o ponad 2 minuty (malutki niedosyt, że nie urwała jeszcze 2 sekund). Twarda kobieta z charakterem, gratuluję!

cichy70 · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 14:06

Brawo Michał !!!! Brawa również małżonce, albo przede wszystkim

)))

mihumor · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 14:09

Dzięki za kibicowanie. Niestety walki do końca nie było bo odpuściłem na 33cim. Znowu niestety przegrałem z wiatrem choć ten nie był przesadnie srogi i mozna było biegać. Brakło niestety trochę zdrowia, wiary i siły. Biegam od lata na jednej nodze z kontuzja kolana więc ten wynik uznaje za całkiem dobry choć pewnie szansa na życiowkę była. Ale maraton nie wybacza braków, słabości i zaniechań. Teraz zabieg kolana i dłuższą pauza. A wynik żony to marzenie, nawet nie żal tych 2 sekund.

krzychooo · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 16:22

mihumor pisze:Dzięki za kibicowanie. Niestety walki do końca nie było bo odpuściłem na 33cim. Znowu niestety przegrałem z wiatrem choć ten nie był przesadnie srogi i mozna było biegać. Brakło niestety trochę zdrowia, wiary i siły. Biegam od lata na jednej nodze z kontuzja kolana więc ten wynik uznaje za całkiem dobry choć pewnie szansa na życiowkę była. Ale maraton nie wybacza braków, słabości i zaniechań. Teraz zabieg kolana i dłuższą pauza. A wynik żony to marzenie, nawet nie żal tych 2 sekund.

gratulacje dla Was obojga za walkę

piękny wynik i piękny negativ małżonki

Glonson · Nieprzeczytany post 28 paź 2018, 18:48

Michał, proszę pogratuluj Lidce. Po prostu pogratuluj! Brak mi słów!

mihumor .com

Zaloguj się • Zarejestruj się