pozdrawiam Marek
BIEGANIE Z PSEM. pomocy !
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
A powracajac do tematu .
Dzis dokonalismy niechcacy pewnego odkrycia . My , to znaczy zona i ja . Wiosna u nas taka , ze grzech rano do parku nie pojechac . Jak zawsze zabieramy pieski .
Dzis w planie zona miala bieganko a ja gorala . Oddalilismy sie kazde w swoja strone . Pieski pobiegly za zona bo ja musialem przygotowac sie do jazdy . Za jakis czas spotkalismy sie na jednej ze sciezek . Pieski po chwili wahania wybraly z kolei moje towarzystwo .
Kiedy znowu spotkalismy sie na parkingu , zona kategorycznie stwierdzila , ze znikniecie pieskow wywolalo u niej nagly dolek energetyczny i zmniejszona motywacje do biegu .
A wiec chcesz byc w formie ? - Zdobadz biegajacego pieska a najlepiej dwa !
Dzis dokonalismy niechcacy pewnego odkrycia . My , to znaczy zona i ja . Wiosna u nas taka , ze grzech rano do parku nie pojechac . Jak zawsze zabieramy pieski .
Dzis w planie zona miala bieganko a ja gorala . Oddalilismy sie kazde w swoja strone . Pieski pobiegly za zona bo ja musialem przygotowac sie do jazdy . Za jakis czas spotkalismy sie na jednej ze sciezek . Pieski po chwili wahania wybraly z kolei moje towarzystwo .
Kiedy znowu spotkalismy sie na parkingu , zona kategorycznie stwierdzila , ze znikniecie pieskow wywolalo u niej nagly dolek energetyczny i zmniejszona motywacje do biegu .
A wiec chcesz byc w formie ? - Zdobadz biegajacego pieska a najlepiej dwa !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- lezan
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Dzis i ja biegalem z psem. Jakies 500 m od domu wybiegl z boczej ulicy i prosto do mnie. Przybralem postawe agresywna, odwrocilem sie do niego przodem i gestem i krzykiem poradzilem mu zeby poszdl do domu. Nie usluchal i wciaz lecial do mnie. Nie bylem tym zachwycony gdyz pies wygladal jak mieszanka boksera z bullterierem a miesnie graly mu pod skora. Niemniej jednak nie mial agresji w postawie. Podbiegl, otarl sie o moje nogi, podniosl leb zeby go podrapac. I zaczal biec ze mna. Troche sie krecil pod nogami ale w gruncie rzeczy byl posluszny. Musze przyznac ze okoliczne kundle dzis jakby mniej na mnie szczekaly, a gdy juz zaczely to moj nowy bodyguard natychmiast pedzil w ich kierunku gotow do walki. Gdy przystanalem przy kranie to pies znowu wyegzekwowal porcje pieszczot i pobieglismy dalej. Przy nastepnym wodopoju na polu golfowym, piesek czekajac na mnie zobaczyl jakiegos ineego spacerowicza i zdecydowal ze to czas na zmiane towarzystwa. W sumie przetruchtal ze mna jakies 16 km i nawet nie chcial pic gdy mu podsunalem troche wody w garsci. ciekawe jednak czy jutro bedzie mial zakwasy?
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise

