Komentarz do artykułu Rzucił wyzwanie polskim 400metrowcom. Postanowił wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokyo

[Rolli]

Obejrzałem filmik. Kolaga nadal bardzo optymistyczny. To fajnie.
Adam, nadal on wierzy w te Tokyo?

[Adam Klein]

Tokyo jest jakimś tam dalekosiężnym celem, o Tokyo nie rozmawialiśmy.
W tym momencie, gdyby startował na 100m np z Jakubem Krzewiną przegrałby o około 7,6 metra.
Ja nie chce Tomka zniechęcać, fajnie, że próbuje, ale to czego wydaje mi się nie docenia jest jego brak elastyczności wynikający z wieku.
Dzieciaki, nawet 15 letnie potrafią już poniżej 12 sekund a potem z roku na rok robią postępy o sekundę, ale oni są po prostu bardzo elastyczni i też nie mają wielu lat sprinterskiego treningu za sobą.

[Rolli]

Czy elastyczny czy nie... nie wiem, ale widać na filmie ze ma braki techniczne i dysbalansy. Jeżeli to poprawi moze jeszcze parę setnych urwać.

Niestety, to bedzie z roku na rok coraz bardziej trudniejsze.
Tokyo, mimo postępów, widzę "ZERO" szansy.

Przed rokiem widziałem Kuzenkow, który do wieku 35 lat pojechał na olimpiadę i biegł w sztafecie 4x100. Do teraz biegnie 10,6 (https://www.sv1860minden.de/images/stor ... 170621.pdf
an na Tokyo nie ma żadnych szans. Nawet w sztafecie nie.

[skoczek1501]

Jeszcze rok i zawodnik bedzie mógł startować w Master'sach, tam też niestety nie będzie miał szans na medal w sprintach w swojej kategorii, ale na finał przy odrobinie szczęścia może wystarczy
Podziwiam upór i trzymam kciuki. Powodzenia.

[Karlito]

Specjalistą nie jestem, ale 11,83 na 100m to wynik fatalny (w sensie zawodowca, półzawodowca lub marzyciela o olimpiadzie).

[hansel]

Już nie ma się co na nim pastwić. Wiadomo że na żadną olimpiadę nie ma najmniejszych szans.
Sam chyba też już zrozumiał, bo to chyba w miarę inteligentny gość.
Prawdopodobnie nie ma nawet szans zejść kiedykolwiek na to 400m nawet poniżej 50 sekund.
Ale i tak historia ciekawa i będę śledził. Czas na 100m (jak na amatora 34 lata który trenuje od roku) jest całkiem niezły, może się pościgać w lokalnych zawodach czy w później w mastersach. Ciekawe ile jeszcze jest w stanie urwać.

[faraon828]

11,74 to już chyba dość przyzwoicie (w końcu III klasa sportowa). Ale wartałoby jednak pocisnąć w tym roku jeszcze te 400 metrów i zobaczyć jak się ta setka przełoży. Bo póki co PB na poziomie 56,7 s to naprawdę wygląda ubogo.

[fotman]

Obejrzałem filmik.
Bohater nie powinien być rozczarowany wynikiem. Życiówkę nabiegał w bardzo sprzyjających warunkach: 11,73s przy sprzyjającym wietrze 1,5m/s. Tutaj pobiegł 11,77s przy wietrze w twarz 0,9m/s.
Przyjmuje się, że wiatr wiejący z prędkością 1,0m/s to różnica ok. 0,1s w wyniku na 100m (oczywiście zależy to w pewnym stopniu od typu zawodnika).
Można przyjąć, że przy sprzyjającym wietrze 1,5m/s w ostatnich zawodach mógłby urwać od uzyskanego wyniku ok. 0,25s, czyli byłoby 11,52s.


A gdyby jeszcze na mecie wykonał prawidłowy rzut a nie tylko pochylenie głowy, to jeszcze kilka setnych by się dało urwać.
Tokio 2020 to ściema, ale warto pracować i cieszyć się z postępów. Trzymam kciuki.

[Rolli]

A gdyby jeszcze na mecie wykonał prawidłowy rzut a nie tylko pochylenie głowy, to jeszcze kilka setnych by się dało urwać.

... i dalej zabraknie okolo 10m do Tokyo.

[hansel]

Wczoraj pobiegł 23.99 na 200m na lidze na AWF.

[fotman]

Wczoraj pobiegł 23.99 na 200m na lidze na AWF.

W porównaniu do 100m to bardzo słabo.
Pisałem o tym wcześniej. Crossfitowiec dość łatwo przebiegnie 100m opierając się na sile.
Ale szybkość oparta na sile nie wystarczy by szybko biegać przedłużony sprint: 200m, a tym bardziej 400m.
Swoją drogą robienie szybkości u crossfitowca przy pomocy specjalistycznych ćwiczeń siłowych (bieg na gumie) w celu dobrego biegania 400m to ślepa uliczka. Mam nadzieję, że trener wie, co robi.
Nb. trener ma prze..ane- nie ma szans sprostać oczekiwaniom (to chyba wie), a musi coś robić. Ja bym się nie podjął.

[Rolli]

Ten wynik powinien ale tez juz poprawić jego wyniki na 400, ale do 50 jeszcze długa droga.

[hansel]

Wczoraj pobiegł 23.99 na 200m na lidze na AWF.

W porównaniu do 100m to bardzo słabo.
Pisałem o tym wcześniej. Crossfitowiec dość łatwo przebiegnie 100m opierając się na sile.
Ale szybkość oparta na sile nie wystarczy by szybko biegać przedłużony sprint: 200m, a tym bardziej 400m.
Swoją drogą robienie szybkości u crossfitowca przy pomocy specjalistycznych ćwiczeń siłowych (bieg na gumie) w celu dobrego biegania 400m to ślepa uliczka. Mam nadzieję, że trener wie, co robi.
Nb. trener ma prze..ane- nie ma szans sprostać oczekiwaniom (to chyba wie), a musi coś robić. Ja bym się nie podjął.

Trochę odbiegnę od tematu,
Ale jak to możliwe ze taki Christian Taylor (najlepszy trójskoczek ostatnich lat) w tym roku startuje 400m i robi to na światowym poziomie, prawie łamiąc 45s?

[fotman]

Ale jak to możliwe ze taki Christian Taylor (najlepszy trójskoczek ostatnich lat) w tym roku startuje 400m i robi to na światowym poziomie, prawie łamiąc 45s?

Po pierwsze to już nie pierwszy sezon gdy Taylor biega 400m.
Po drugie lekka atletyka zna różne przypadki "skoków w bok" różnych gwiazd, np. rekordzista świata w dzisięcioboju Ashton Eaton biegał sobie na 400m ppł na poziomie światowym (48,69s).
Po trzecie skoczkowie dysponują dobrą wytrzymałością szybkościową, co pozwala im bardzo dobrze biegać 200m (np. Carl Lewis), a Taylor zrobił krok dalej. Może po prostu lubi się zmęczyć.
Po czwarte Taylorowi dość daleko do czołówki amerykańskiej na 400m- w tym roku ma dopiero dwunasty wynik w USA.

Pomimo powyższych tłumaczeń, jednak na mnie wyczyny Taylora na 400m robią spore wrażenie.
Może po prostu facet jest wszechstronnie uzdolniony ruchowo (co najważniejsze szybkościowo) i nieistotne za co by się wziął z tej działki, to i tak będzie dobry. Gdyby nie skakał w trójskoku tylko skupił się na treningu pod 400m pewnie łamałby 44s. Pytanie czy miałby drugi wynik w historii konkurencji, dwa mistrzostwa olimpijskie i trzy mistrzostwa świata?

[hansel]

W niedzielę był kolejny bieg na lidze,
100m w 12.05 przy -0.7