To prawda, że na zbiegach tętno zazwyczaj nieco spada, a najmocniej wzrasta na podbiegach. Jednak tętno średnie 163 pokazuje, że były jeszcze jakieś rezerwy i to mnie cieszy. Przed biegiem zakładałem, że nie będę pierwszy w kategorii, że ma to być przede wszystkim mocny trening w intensywności maratońskiej lub nieco wyższej. I w sumie dobrze, że miałem te 3-4 uderzenia zapasu - mocny trening był, nie wyjechałem się do końca i szybciej się zregeneruję.rolin' pisze:Z górki było w drugiej części to może dlatego nie mogłeś wejść wyżej z tętnem? Ale jak jest 1 w kategorii to znaczy, że było dobrze
Pod prąd – czyli Sub 3 po 60
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dzięki, nie spodziewałem się pierwszego miejsca - to był fart, miła niespodzianka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje kolejnego pudła i to na pierwszym miejscu. W Henrykowie biegliśmy w jednym biegu, jakoś nie było nam dane przebić piątkę. Teraz po zdjęciu widzę, że na starcie staliśmy w odległości dwóch metrów od siebie. Biegniesz Koguta, czy coś tam innego?
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dzięki. Może uda się poznać przy kolejnej okazji. Żona przekonała mnie, by tym razem odpuścić Koguta, dlatego pobiegniemy Sobótczańską Dziesiątkę. Trzymam kciuki za złamanie 44 minut w Oławie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za trzymanie kciuków. Czy nowe PB się pojawi? Zobaczymy co da się zrobić, z pewnością bieg będzie na 100%. W Henrykowie stałem obok Ciebie ubrany na czarno w niebieskiej czapeczce na głowie. Bylem w dosyć charakterystycznej czarnej koszulce Hummela. Dużo biegasz w okolicy, więc gdzieś na pewno się kiedyś spotkamy. Pozdrawiam i również dobrego biegu życzę.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Sorry, że tak późno ale jakoś mnie Twój wpis ominął. Gratuluję kolejnego zwycięstwa w kategorii! Takie miłe akcenty na pewno dodają sił a ja trzymam kciuki za start docelowy
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Dzięki, takie małe zwycięstwa cieszą, ale najważniejszy oczywiście jest start docelowy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Wigi może zamiast dodawać i podkręcać lepiej trochę popuścić z zawodami. Dwa tygodnie na mocne treningi.
Jak dla mnie jeden bardzo mocny BNP i jeden długi w TM około 90min.
Jak dla mnie jeden bardzo mocny BNP i jeden długi w TM około 90min.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Może sobie pół maratonu pobiegnij we Wrocławiu w jakimś przyzwoitym tempie, bo całość po 5 min/km to do mnie nie przemawia... Aha i niemożność wejścia na wyższe tętna mimo konkretnego wysiłku jest oznaką przemęczenia. Jak trzymasz jakieś kalorie czy dietę to polecam zrobić dzień luzu i cały dzień odpoczywać.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Chyba jednak ten maraton odpuszczę, zwłaszcza, że mam nawracający problem z piętą (lepiej nie kusić losu). Jest jeszcze opcja polecieć połowę tego maratonu tempem 4:15 (na 3:00), ale to tempo byłoby o 7s wolniejsze od docelowego TM i nie wiem, czy to ma sens.
Rolin', obyś miał rację z tym przemęczeniem, bo to by oznaczało, że stać mnie na więcej niż się wydaje.
Do Warszawy chciałbym jeszcze zrobić jeden bieg długi (może z mocniejszą końcówką) oraz ze dwa razy TM.
Rolin', obyś miał rację z tym przemęczeniem, bo to by oznaczało, że stać mnie na więcej niż się wydaje.
Do Warszawy chciałbym jeszcze zrobić jeden bieg długi (może z mocniejszą końcówką) oraz ze dwa razy TM.
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2018, 13:47 przez wigi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Z ostatnich kilku tygodni twoich wpisów wychodzi straszny chaos. Miotasz się od koncepcji do koncepcji. Co chwile jakieś zawody. Pomysł z maratonem jako PS to już kompletnie z czapy. Mam wrażenie, że działasz kompletnie na ślepo a poziom i doświadczenie masz nieporównywalnie większe od mojego. Zrób konkretny plan na ostatnie 4 tygodnie i go realizuj Zostaw już zawody w spokoju Zrób jakieś mocne jednostki ale daj sobie tez czas na odpoczynek. Tak jak pisze Rolin, wychodzi na to, że jesteś po prostu zmęczony.
Oczywiście nie bierz tych uwag do siebie Trzymam kciuki za powodzenie!!!
Oczywiście nie bierz tych uwag do siebie Trzymam kciuki za powodzenie!!!
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
To prawda, miotam się trochę ostatnio, a głównym powodem jest słabsza forma niż przed Poznaniem rok temu. Obserwuję siebie, porównuję i szukam dodatkowych możliwości poprawy. Czasu faktycznie już mało i za wiele poprawić się nie da, a można też popsuć.
Ostatnio mam olbrzymie problemy z bieganiem w strefie dyskomfortu (szybko się zniechęcam) i dlatego wolę startować, bo wtedy uzyskuję większą intensywność niż na zwykłym treningu.
Z dotychczasowych treningów i zawodów nie widać szans na wynik 2:55 w maratonie, a tempo 4:08 to jakiś kosmos - straszy i paraliżuje. Jednak nie poddaję się i wierzę, że forma jeszcze podskoczy i w dniu startu będę gotowy. Kluczowym elementem będzie głowa i pewność, że mimo problemów, mogę pobiec szybciej niż przed rokiem.
Ostatnio mam olbrzymie problemy z bieganiem w strefie dyskomfortu (szybko się zniechęcam) i dlatego wolę startować, bo wtedy uzyskuję większą intensywność niż na zwykłym treningu.
Z dotychczasowych treningów i zawodów nie widać szans na wynik 2:55 w maratonie, a tempo 4:08 to jakiś kosmos - straszy i paraliżuje. Jednak nie poddaję się i wierzę, że forma jeszcze podskoczy i w dniu startu będę gotowy. Kluczowym elementem będzie głowa i pewność, że mimo problemów, mogę pobiec szybciej niż przed rokiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Ja to mam trochę prościej bo mnie ktoś prowadzi Wiec jadę według rozpisek które otrzymuję i tyle. Forma jest życiowa więc rozterek nie mam. Mój trenejro ma trochę nietypowe podejście bo nie przewiduje żadnych zawodów/sprawdzianów przed startem docelowym. Tylko trening. Z tego co zdążyłem zauważyć przez kilka miesięcy na forum to praktycznie wszyscy startują na potęgę Nawet ostatnio próbowałem go podpuścić, żeby mnie spuścił ze smyczy na 10km ale nie
Generalnie mam cykl 2-3 tygodnie mocne + tydzień luzu. Dzięki temu jakoś to ogarniam fizycznie.
Generalnie mam cykl 2-3 tygodnie mocne + tydzień luzu. Dzięki temu jakoś to ogarniam fizycznie.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Może trochę odpuść nabierz świeżości. Ja też przed startem nie byłem zbyt optymistycznie nastawiony do swojej formy. Twoj wpis o zrobieniu nowego PB wzbudził we mnie myśl, "fajnie by było" tylko z czego jak rok temu byłem na inntm poziomie. A tu trening nie na ten start. Odpuściłemi z intensywnością ostatni tydzień i już w sobotę pojawiła się jakaś rusa mocy. Wynik z soboty znasz a warunki były o wiele gorsze niż rok temu. Więc odpuść i powodzenia.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Kurde, z jednej strony rozumieM podejście, że słuchasz organizmu i próbujesz porównać, tylko według mnie to trochę nie teraz, na to był czas przed rozpoczęciem planu i będzie czas po maratonie, teraz to modyfikacja ad hoc to trochę jak zawracanie tankowca co półtorej godziny, energii w ciul schodzi, a kierunek ten sam, czy coś zrobiłeś, czy nie.
Za to patent z zawodami, żeby wbić na wymaganą intensywność, całkiem fajny.
Za to patent z zawodami, żeby wbić na wymaganą intensywność, całkiem fajny.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
To nie jest tak, że chcę zmienić plan na pałę i bez przemyślenia. Po prostu szukam jeszcze optymalnych rozwiązań i uwierzcie mi, że mam w tych sprawach spore wyczucie i najczęściej wiem czego mi brakuje.
Na razie to była burza w szklance wody, przemyślałem kolejny raz sytuację i odpuszczam Wrocław Maraton na 3:30 (w najbliższy weekend zrobię zaplanowany bieg długi 29 km).
Na razie to była burza w szklance wody, przemyślałem kolejny raz sytuację i odpuszczam Wrocław Maraton na 3:30 (w najbliższy weekend zrobię zaplanowany bieg długi 29 km).