Spinanie się podczas sprintu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Horacy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 10 maja 2018, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, otóż kiedyś chcę szybko pobiec zaczynam się spinac, czy rzeczywiście wtedy jest dużo gorzej i wolniej biegniemy szybciej się męcząc?
Ktoś z was może też tak ma ?
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13872
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Horacy pisze:Witam, otóż kiedyś chcę szybko pobiec zaczynam się spinac, czy rzeczywiście wtedy jest dużo gorzej i wolniej biegniemy szybciej się męcząc?
Ktoś z was może też tak ma ?
Tak jest. Bez znaczenia czy w czasie sprintów, biegów ciągłych czy wolnego biegania.

Pytanie, bo to tu różnie bywa, co dla ciebie oznacza "sprint"?
Horacy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 10 maja 2018, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ponad 90 procent maksymalnej prędkości,
Ale zauważyłem tez, ze sporo zawodników biegających 200 m w ponizej 22 tez się spina
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13872
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Horacy pisze:Ponad 90 procent maksymalnej prędkości,
Ale zauważyłem tez, ze sporo zawodników biegających 200 m w ponizej 22 tez się spina
OK. Sprint jest 100% maksymalnej prędkości (Vmax) ale trenuje sie na 95%+. 90% to juz przebieżki i cos takiego. Vmax można utrzymać maksymalnie przez 40m...
100m sprintu wygląda następująco:
30m przyspieszenie
40m Vmax
reszta wytrzymałość szybkościowa.
Te odcinki sie specyficznie trenuje.

Co do "spinania sie"
Najczęściej jest to spowodowane nieprawidłową praca mózgu. Normalnie ruch jest sterowany przez rdzeń kręgowy i mały móżdżek, co odbywa sie w pełni automatycznie. Jeżeli teraz twój mózg powie "szybciej, mocniej, dłuższy krok" wtedy zaczynasz wysyłać sygnały, które nie pokrywają sie z automatycznym przebiegiem ruchu i pracujesz kontra produktywnie. Wtedy właśnie wygląda to na spinke... i zaczynasz zwalniać.

To często widać na zawodach, jak ktoś walczy i chce więcej (inaczej) jak potrafi i sie spina.

Co robić? Ruch sprinterski (i nie tylko) w trakcie treningu zakodować i nauczyć sie biegać luźno. A na zawodach głowę wyłączyć i biec!
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Co robić? Ruch sprinterski (i nie tylko) w trakcie treningu zakodować i nauczyć sie biegać luźno. A na zawodach głowę wyłączyć i biec!
Ładnie to opisałeś. Ale rzeczywistość skrzeczy. :ble: Niewielu jest takich, którzy potrafią luźno biegać sprinty.
Nawet ci ze światowego czuba różnie z tym mają. Bolt biegał luźno, ale Gay niekoniecznie.
Trudny temat. Chyba najtrudniejszy w sprincie.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ