elektrod - letnie parkrunowe łamanie 21' (no i złamane)

[elektrod]

16.08.2018

BS
dystans 10,63 km
czas 00:58:25
średnie tempo 5:29 min/km
RI 56

Troszkę żywszy BS jak wczoraj. Biegło się w miarę luźno, w końcówce przyspieszyłem. W palnie miałem dziś siłę, czyli podbiegi, albo skipy, ale staw skokowy jeszcze nie doszedł do pełni sprawności, także wolałem odpuścić.

[elektrod]

18.08.2018

BS 1,95 km
3 x 1600 m I + 1 x 1300 m I średnio po ok 4:30 min/km p. 3' - 3'30" trucht
BS 2,14 km
--------------
łączny dystans 11,52 km
czas 1:02:12
średnie tempo 5:23 min/km
RI 54

Ciężki trening bo robiony po południu w dosyć wysokiej temperaturze i bez picia. Po 2 odcinkach już mi się pić strasznie chciało. Ostatniego odcinka nie dokończyłem, bo końcówka była na podbiegu i już nie dałem rady. Tempa poszczególnych odcinków: 4:34, 4:34, 4:24, 4:25

Tydzień zamknięty z przebiegiem 40,5 km bo niedziela mi wypadła, ale jakościowo bardzo dobrze pobiegane.

[elektrod]

20.08.2018

BS 6,94 km
6 x 100 m przebieżki
BS 3,08 km
--------------
łączny dystans 11,16 km
czas 1:03:37
średnie tempo 5:41 min/km
średnie tętno 135
RI 61

To co nie zrobiłem w niedzielę, zrobiłem dzisiaj. Bardzo fajny BSik z wplątanymi przebieżkami. Biegło mi się lekko, oddechowo super, nogi już tak dawno mi nie kręciły. RI na maxie

[elektrod]

21.08.2018

BS 2,80 km
10 x 400m R średnio po ok 4:00 min/km p.400m (ok. 3') trucht
BS 1,61 km
--------------
łączny dystans 12,11 km
czas 1:08:55
średnie tempo 5:41 min/km
RI 59

Nie było kolorowo i łatwo jak wczoraj. Czułem jeszcze lekko nogi po wczorajszym niby łatwym BSie, ale trening wykonany, a 2 godzinki po nim ok 6 km spacer z żoną, także nogi lekko dziś dostały. Jutro wolne

[elektrod]

23.08.2018

BS
dystans 10,20 km
czas 01:00:09
średnie tempo 5:53 min/km
RI 57

Dzisiaj nogi troszkę ciężkie, w dodatku biegane w 28 st C, także bez szaleństw, delikatny BSik

[elektrod]

25.08.2018

BS 2,13 km
4 x 2 km I po ok 4:30 min/km p. 3' - 3'30" trucht
BS 1,12 km
--------------
łączny dystans 12,55 km
czas 1:05:31
średnie tempo 5:12 min/km
RI 52

Obawiałem się tego biegu, że nie dam rady, a jeszcze w piątek wieczorem miałem spotkanie rodzinne i wpadło kilka piwek. Trening o 8 rano na czczo. Mimo browarków i lekkiego niewyspania dobrze weszły mi te odcinki 2 km. Nie powiem, że lekko, ale trening zrobiony i odczuciowo lepiej niż tydzień wcześniej 4 x 1,6 km. tempa poszczególnych odcinków: 4:34, 4:18, 4:33, 4:29. Za tydzień 3 x 3 km.

Tydzień zamknięty przebiegiem 46 km w 4 treningach i znowu wypadło mi niedzielne wybieganie.

[elektrod]

28.08.2018

BS
dystans 11,59 km
czas 01:00:46
średnie tempo 5:14 min/km
RI 55

Miałem dziś biegać 10 x 400, ale coś mi w stawie skokowym ciągle siedzi to nie chciałem szybkich biegów i zdecydowałem się na BSa z przyspieszaniem w trakcie. Wyszło 4 km po 5:22, 3 km po 5:00, 1,2 km po 4:30 i schłodzenie 3,39 km po 5:33

[elektrod]

29.08.2018

BS regeneracyjny
dystans 8,19 km
czas 00:48:08
średnie tempo 5:52 min/km
RI 58

30.08.2018

BS regeneracyjny
dystans 8,54 km
czas 00:49:59
średnie tempo 5:50 min/km
RI 60

Ot takie sobie spokojne biegi bez żadnej historii. Dzisiaj przyszły Adidas Boston 6 trafione na fajnej przecenie w UP8, a jutro planuję 3 x 3km i to chyba będzie dobra okazja do przetestowania. I tu mam pytanie do kolegów odnośnie tego 3 x 3 km, czy w tempie T10 i na przerwie 3' będzie ok?

[elektrod]

31.08.2018

BS 2,71 km
3 x 3 km @ 4:30 min/km p. 3' trucht taki był plan a wyszło 2 x 3 km + 2,5 km
BS 1,58 km
--------------
łączny dystans 13,56 km
czas 1:11:25
średnie tempo 5:15 min/km
RI 59

Trening mega ciężki. Biegłem dziś w nowych Bostonach i niestety musiałem kalibrować Stryda, a że mi to nie wychodziło to biegłem na stoper na znaczonej trasie co 100 m. Pierwszą trójkę zrobiłem dosyć komfortowo i w przerwie dosyć szybko doszedłem do siebie, na drugiej trójce już trochę walczyłem, ale tempo trzymałem równe, ale przerwa minęła szybko i już nie czułem odpoczynku. Trzeciej trójki już nie domknąłem. Już od początku walczyłem o każde 500 m, a po 2 km tempo już powoli siadało i głowa odpuściła na 2,5 km. Mimo wszystko to był dobry trening. Czasy poszczególnych odcinków:
3 km; 13:22.3; 4:27 min/km
3 km; 13:20.2; 4:26 min/km
2,5 km; 11:16.0; 4:30 min/km

Miesiąc zamykam z największym w tym roku przebiegiem 217,1 km w 20 treningach. Jak na mnie to ciężko przepracowany miesiąc i mam nadzieję, ze odda mi na jesień.

[elektrod]

02.09.2018

BS
dystans 10,68 km
czas 01:02:22
średnie tempo 5:49 min/km
RI 58

Bieg bez historii. Nogi ciężkie po ostatnich treningach. Ostatnio nie czuję świeżości w nogach bo ostatnich kilka tygodni mocno jak na mnie biegałem i przyszły tydzień robię odpoczynkowy. Znaczy się będę biegał same rozbiegania w tempie BSa i może wplotę w to przebieżki. Do najbliższego docelowego startu zostało mi jeszcze 5 tygodni, a w międzyczasie może uda mi się pobiec kontrolnie bieg na 5 km.
Tydzień zamknięty z przebiegiem 52,6 km.

[elektrod]

04.09.2018

BS 5,07 km
10 x 100 m przebieżki w przerwie marsz
BS 2,18 km
--------------
łączny dystans 9,23 km
czas 00:54:41
średnie tempo 5:55 min/km
RI 58

Tydzień odpoczynkowy zaczynam lekkim rozbieganiem z przebieżkami. Może za dużo powtórzeń zrobiłem, ale fajnie mi się biegało, choć wieczorem znowu odezwał się staw skokowy.

[elektrod]

4.09.2018

BS
dystans 10,01 km
czas 00:56:21
średnie tempo 5:38 min/km
RI 61

6.09.2018

BS 8,42 km
4 x 100 m przebieżki w przerwie marsz
BS 1,35 km
--------------
łączny dystans 10,61 km
czas 01:02:10
średnie tempo 5:51 min/km
RI 56

Dalej bieganie spokojne i odpoczynkowe. Powoli łapię świeżość i chęci do szybszego biegania, ale ciągle dokucza mi staw skokowy. Po dniu przerwy nic już nie odczuwałem, ale dzisiejsze 4 przebieżki i niestety czuję lekkie bóle (do tego popracowałem cała sobotę w ogrodzie). Boję się wchodzić na wyższe obroty. W niedzielę miałem zrobić 6-8 km w TM, ale zastanawiam się czy nie zrobić sobie 2 dni wolnych i od wtorku zacząć ostatnie 3 tygodnie treningu przed startem sub45 na 10km. Najgorsze co może się teraz wydarzyć to kontuzja, która mnie wyeliminuje z biegania przed samym startem. tfu tfu

[elektrod]

12.09.2018

BS
dystans 10,54 km
czas 00:59:24
średnie tempo 5:37 min/km
RI 55

Po 4 dniach niebiegania biegło się luźno i na dużej świeżości. Niestety staw skokowy dalej odczuwalny, więc na jakiś czas odpuszczam treningi powtórzeniowe na docinkach 200m i 400m bo to po nich najbardziej odczuwam ta kostkę.

[elektrod]

13.09.2018

BS 3,35 km
5 x 1 km I po ok 4:22 min/km p. 400 m (ok. 3') trucht
BS 1,31 km
--------------
łączny dystans 11,25 km
czas 1:02:42
średnie tempo 5:33 min/km
RI 55

Czasy poszczególnych odcinków 1km: 4:17, 4:22, 4:24, 4:20, 4:24. Pierwszy odcinek przesadziłem na początku bo pierwsze 200m biegłem poniżej 4 min/km, a później zwalniałem i łapałem odpowiednie tempo. Następne odcinki już w miarę równe tempo. Ostatni to już biegłem głową. Staw skokowy dalej odczuwalny

[elektrod]

16.09.2018

BS
dystans 16,36 km
czas 01:31:46
średnie tempo 5:35 min/km
RI 54

Na ten niedzielny bieg umówiłem się kilka dni wcześniej z kolegą @keiw z tego forum. Dawno nie biegałem we dwoje i fajnie czasami właśnie tak pobiegać, czas szybciej mija i głowa lepiej pracuje. Po sezonie startowym, zimową porą trzeba powtórzyć jakiś dłuższy weekendowy bieg. Ja tymczasem odpuszczam jakiekolwiek szybsze bieganie dopóki nie zdiagnozuję kontuzji stawu skokowego. Spróbuję do 6 października biegać 2-3 x w tygodniu same BSy co by nie stracić za bardzo formy, no chyba, że się pogorszy, albo w badaniach wyjdzie coś złego. Tydzień zamykam z przebiegiem 38,2 km w tym 1 akcent (5 x 1km T10 - 10s)