rolin' - breaking 3 - komentarze

[marcinnek_]

Też dzisiaj robiłem kilometrówki na 3 min przerwie. I też wyszło po 3:40, choć robiłem tylko 5 powtórzeń. I robiłem je na płaskiej jak stół koronie wału przeciwpowodziowego. Poszło dość gładko pomimo sporego kilometrażu ostatnio i braku szybszego biegania ostatnio. Ciekawe jaki wynik na 5k dałoby radę teraz wykręcić po takim treningu

[rolin']

Kolega odbił za wcześnie i schodziliśmy z zachodniej przełęczy. Tamten odcinek do wschodniej i tak był w sumie mało atrakcyjny, ale zejście byłoby łatwiejsze, bo jak później sobie przeczytałem na teterniku:

Zach. Batyżowiecka Przeł. - WYCOF do Dol. Kaczej 2h (I), do Dol. Batyżowieckiej 2h (I), obie drogi są trudne w zejściu.

Z dołu ta zachodnia nie wygląda zachęcająco, choć do góry nie byłaby problemem, ale jak chcesz tak całkiem bez spiny to ze wschodniej przełęczy na Batyżowiecki masz w sumie spacer. Chyba najtrudniejsze tam będzie wdrapanie się na tę przełęcz, bo straszne tam piargi są

Ciekawe jaki wynik na 5k dałoby radę teraz wykręcić po takim treningu

Ja w przyszły weekend na parkrun się wybieram, to się sprawdzę na takiej średniej trasie w lesie, ale do tego czasu jeszcze jedna sesja wpadnie na pewno. Poniżej 19 minut powinno wejść

[krabul]

To pewnie jest tam podobnie jak w żlebie spadającym z Przełęczy pod Drągiem do Batyżowieckiej. Idąc w dół osuwasz się z tym całym gruzowiskiem a idąc do góry każdy krok to 0.5m w górę i osunięcie się o połowę z tego.
A Wy przeszliście ze Zmarzłego do Zach Bat Prz bez liny? Tam chyba taka fest II jest? Czy z obejściami jest mniej?

[rolin']

Na Przełęcz pod Drągiem były piargi tylko do połowy. Nie szło mi się w sumie tam tak źle

Mieliśmy linę w plecaku i ubrane uprzęże, ale ostatecznie nie użyliśmy. Ja sam dla siebie chciałem to przejść bez. Właśnie z obejściami tam jest dwójkowo. Bez obejść to nie wiem, ale my ominęliśmy kilka wyglądających groźniej turniczek (coś takiego jak widać na jednym ze zdjęć, gdzie obchodzę), bo na żywca to nie chciałem znów aż tak harpaganić, że się wbiję w trudności jak nie widzę co jest za rogiem Nie powiem, że kilka razy się nie spociłem mając świadomość, że nie ma miejsca na błąd, ale ostatecznie wszyscy cali

[jacekww]

Szkoda że nie napisałeś jakieś relacji z wejścia na Mont Blanc, akurat przeczytałem Ja, pustelnik i tak mi się przypomniało

[rolin']

Masz z Kazbeka na pocieszenie: https://forum.outdoor.org.pl/index.php?topic=19314.0

Swoją drogą coś mnie łączy z Piotrem Pustelnikiem. Też nie zdałem kursu skałkowego

[jacekww]

Masz z Kazbeka na pocieszenie: https://forum.outdoor.org.pl/index.php?topic=19314.0

W sumie lepiej bo dach europy oczytany, a Kazbek mi nieznany - dobra relacja.

[krabul]

Po sobocie zaczynasz schodzić już z obciążeniami?
Ja planuję w niedzielę ostatni ciężki trening - 25km II zakres, pewnie BNP.

Przeczytałem relację z Kazbeka - świetna. Zawsze jak czytam relację stamtąd to mi sie przypominają te ziomki co poszli tam m.in. bez rękawiczek i zakładali skarpety na dłonie żeby sie nie poodmrażać.

[rolin']

Ja nie mam za bardzo z czego schodzić. Po prostu akcenty będą szybsze i krótsze. Jakieś interwały i mocny parkrun w przyszłym tygodniu.

[Siedlak1975]

Ładnie ci wszedł trening. Jak będzie pogoda we Wrocku to sprawę załatwisz

[Logadin]

Noooo! Jesteś gotów na sub3

[rolin']

Ino trochę pomocy z nieba

[sochers]

Piękny trening może kiedyś i mne dane będzie polecież połóweczkę w treningu <1:30

[yaaceek]

Super!. Sub3 masz w ręce z treningu. Teraz tylko musi zagrać jeszcze otoczka.
Dobrych warunków pogodowych, no i jeszcze "by to był ten dzień!". Łap świeżość. Powodzenia!

[yaaceek]

Swoją drogą coś mnie łączy z Piotrem Pustelnikiem. Też nie zdałem kursu skałkowego

Ale jak to. Co się stało ?