Tillo - szybciej, coraz szybciej! - komentarze

[wigi]

Czy to piątkowe bieganie po parku było na odmierzonych odcinkach, czy na GPS? Bo jeśli na GPS, to pewnie biegłeś szybszym tempem, niż pokazywał zegarek.

[Tillo]

Wigi, biegłem na GPS i bardzo mozliwe, że temnpo było faktycznie wyższe, od tego podanego przez zegarek. Ostatnio w ogóle mam wrażenie, że w parkach i lasach tempo podawane przez zegarek jest niższe, niż wskazują na to moje odczucia.

[wigi]

Pytałem dlatego, że miałem ostatnio parę rozbiegań w parku i zauważyłem, że tempo jest dziwnie niskie, szczególnie tam, gdzie jest dużo drzew (ślad GPS nie nadąża, ścina zakręty i jest mocno przesunięty).
Uważam, że bieganie temp w parku na GPS nie ma sensu, no chyba, ze chcesz zrobić mocniejszy trening od zakładanego albo chcesz się zajechać.

[adam99]

Coś w tym musi być. Ja też mam taki kawałek gdzie często zdarza mi się biegać szybszym tempem i niemal zawsze na pewnym odcinku zegarek głupieje, pokazuje o wiele wolniejsze tempo niż wcześniej. A zwykle biegnę zbliżonym tempem.

[Tillo]

U mnie jest o tyle dobrze, że nie trzymam się ściśle tempa, które widzę na zegarku tylko lecę bardziej na samopoczucie. Ten sam trening robiony na chodniku często wchodzi o 10 sek/km szybciej przy tych samych odczuciach. Bardzo możliwe, że tak naprawdę to jest to samo tempo.

@Adam, ja często tak mam, że biegnę jakiś mocny odcinek i jak podczas takiego etapu wybiegam z lasu, to tempo nagle mocno rośnie przy tej samej intensywności. Ja rozumiem, że lepsze odbicie itp ale to jest czasami 15 sek/km więc raczej faktycznie GPS świruje.

[adam99]

Ja u siebie w zegarku w ogóle wyłączyłem aktualne tempo i mam tylko tempo okrążenia (zwykle 1km) i średnie tempo całego biegu.

[Tillo]

Adam, u mnie to samo, średnie tempo 1 km i całości. Ale przy wybieganiu z lasu to tempo 1 km wyraźnie zaczyna rosnąć.

[infernal]

Ja jeszcze raz napisze Paweł - będzie bolało, nie martw się Zatęsknisz za tym treningiem który miałeś w niedziele
Tak patrze u Ciebie(znów ), muszę za rok przeskoczyć w sierpniu na 38 zgodnie z Twoim przykładem A teraz tak serio. Jak robiłeś Danielsa jak to wyglądało jak kończyłeś plan? Leciałeś od nowa od II fazy czy jak? Swoją drogą, to dzięki Tobie między innymi wziął plan konkretnie pod 5-10k co zresztą widać na poprzedniej stronie

[Tillo]

Michał, tak, leciałe m od drugiej fazy, bo jak napisał Daniels, tak można, jeżeli nie zaczynamy po przerwie. Patrząc na Twoje wyniki 38 minut nie jest tak daleko I cieszę się, że plan się sprawdza, ciężka praca daje wyniki Ja jestem typem, co lubi umierać po treningu, także może podczas akcentu będę tęstnił ale ogólnie lubię się porządnie zmęczyć na treningu

[infernal]

Michał, tak, leciałe m od drugiej fazy, bo jak napisał Daniels, tak można, jeżeli nie zaczynamy po przerwie. Patrząc na Twoje wyniki 38 minut nie jest tak daleko I cieszę się, że plan się sprawdza, ciężka praca daje wyniki Ja jestem typem, co lubi umierać po treningu, także może podczas akcentu będę tęstnił ale ogólnie lubię się porządnie zmęczyć na treningu

Czyli z IV fazy znów wróciłeś do II tak? Nie zacząłeś po prostu od III?
38minut jest w ujjjj daleko. Marzeniem będzie złamanie 40minut przy moim braku techniki etc. Jestem zadowolony i happy po weekendowym nowym PB i ogromnym przeskoku Myślę, że do takiego poziomu który już coś tam się liczy jeszcze spora droga przede mną

[Tillo]

U mnie to było tak, że robiłem plan niebieski i zakońćzyłem go startem w półmaratonie. Potem przeszedłęm od razu do planu 2J na maraton, zaczynając chyba od 3-ciego tygidnia, bo maraton był za blisko, żeby zaczynać od początku. Po maratonie tak przez miesiąc chyba dochodziłem do siebie biegając BS bez planu po czym zacząłem plan pod 5-10 km od drugiej fazy.

[keiw]

Gratulację
Na mecie nikt cię nie gonił

[infernal]

Jak zobaczyłem to na endomondo to było A teraz ta relacja... 1 miejsce w kategorii wiekowej, to jest szaleństwo a co dopiero w OPEN. GRATULACJE! Super sprawa i jaka fajna nagroda! Po zazdrościć!

[bezuszny]

Również gratuluję wygranej!

[rolin']

Gratulacje :D Tempo nieadekwatne, ale wygrana to wygrana